Napiszę to, co już w innym miejscu napisałem. Max napisał jakie ma odczucia w oparciu o to, czego doświadczył w symulatorze. Przyszłoroczne przeciążenia będą wyższe niż kiedykolwiek w historii, dlatego wstrzymałbym się z braniem jako pewnik takich opinii.
Jeśli po Barcelonie, po Singapurze czy po Malezji usłyszę takie opinie, to wówczas ok przyjmę, że w istocie tak jest.
BTW. Max niech pracuje nad tym, by w Malezji nie było powtórki z rozrywki
.