Wsadzając Hamiltona lub Vettela w miejsce Alonso jedyną większą różnice odczulibyśmy w rodzaju pogardliwych uwag - każdy z nich ma trochę inne poczucie humoru.
Czysta statystyka w postaci wygranej Buttona 16 do 11 bez brania pod uwagę awarii, kar i innych takich nie przekona nikogo poza tymi, którzy już są przekonani a się do tego nie przyznają
Maciek ale przeżywasz, przyzwyczaiłeś mnie do niskiego poziomu i przez taki pryzmat patrzę na twoje posty - to znany w psychologii efekt zakotwiczenia od którego nikt nie jest wolny
Zresztą reszta tamtego posta trzymała "twój" poziom więc łatwo można było się zakotwiczyć.