Colin McRae nie żyje

[ASAD]

...ale w serii zginął zanim na dobre się rozkręcił (choć miał małe szanse), zginął na początku sezonu...

Przecież to nie ma znaczenia, czy miał szanse, czy nie. Był kierowcą wyścigowym. To co, że umarł ponad rok temu. Kulig zginął jeszcze wcześniej - w 2004. Każda śmierć to coś strasznego, nawet jeśli się tej osoby nie znało. Tych, co tu wymieniono, łączyła pasja do ścigania, a to wystarczy by pamiętać "nawet" o niedoświadczonym Paul'u Dana!

[im9ulse]

tylko z powodu Colina zainteresowalem sie WRC , na przelomie lat 90tych ogladajac go w Focusie az robilo sie milo...kilka tygodni temu ogladalem na Discovery ,program o rodzinie McRae pokazywali jego syna ,ktory smigal na gokartach i minicrossie...liczylem ze mały McRae pojdzie w slady ojca...niestety

dla mnie osobiscie to duza strata...Colin to byl Gość...mój idol

[boSS]

Colin świetny kierowca, który z Sainzem zbudowali podwaliny pod zwycięstwa Loeba w Citroenie, ktoś się pytał dlaczego wygrał tylko raz MŚ? to dlatego że po pierwsze trafił na na prawdę twardych rywali (głównie chodzi o równie świetnego byłego traktorzystę Makinena), po drugie nigdy nie kalkulował - nie pamiętam roku ale w Focusie w ostatnim rajdzie sezonu - Wlk. Brytanii (Walli) zaliczył "dacha" przez co pogrzebał swoje szanse na tytuł, a akurat wtedy Makinen urwał koło w swoim nowiutkim, jeszcze nieco dopracowanym evo 7. No ale jak już wygrał to potrafił się cieszyć - chyba każdy pamięta Imprezę kręcącą "bączki" na asfalcie niemal w miejscu. Takiego zapamiętam Colina, również jego prototypowy Focus bez bagażnika-mistrzowska robota:)

Skoro to forum o F1 to zamieszczę małą ciekawostkę - pewnie wielu z was to widziało ale może akurat.... http://pl.youtube.com/watch?v=WP-HxU4Zt8Q

[pjaxz]

Wielka szkoda, jeden z symboli najlepszych lat WRC odszedł na zawsze. Prawie każdy kojarzył nazwisko McRae z rajdami samochodowymi, również dzięki popularnej grze.

[Arek]

To ja może od siebie dodam to http://pl.youtube.com/watch?v=69LJK9NVh3k

[Pieczar]

Tu jest piękny trybut.

[slipstream]

ktoś się pytał dlaczego wygrał tylko raz MŚ? to dlatego że po pierwsze trafił na na prawdę twardych rywali (

O tak złota era WRC - Makkinen, Sainz, Auriol, Biasion, Kankkunen, McRae, Burns, Vattanen... Za czasów McRae jednym tchem ze Szkotem można było wymienić 10 kierowców walczących o zwycięstwa. A dziś ? Wmymieni się dwóch i może jeszcze dwóch doda tak tylko z nazwiska znanego.
To nie były czasy śrubowania zakłamanych rekordów jak teraz Loeb. Konkurencja była tak silna że magiczną liczbę zwycięstw w rajdach (25) osiągało wielu kierowców niemal po dekadzie startów i to oni stanowili elitę elit (a wielu ich nie było, ale wśród nich był Szkot). A z całej elity WRC w erze pre-loebowskiej to Szkot miał najwięcej zwycięstw w WRC (wespół z Juhą, Tommim i Carlosem)

[FlyeThemoon]

Zapraszam chętne osoby do napisania kondolęcji na oficjalnej stronie zmarłego kierowcy rajdowego http://www.colinmcrae.com/.

[P@veL]

No, wreszcie doszedłem do siebie po tej strasznej informacji. Jak zobaczyłem tą wiadomość to myślałem, że to jakiś żart czy coś... sprawdziłem jeszcze na kilku innych serwisach i niestety okazało się że to prawda... Colin trafił do szczęśliwej krainy, gdzie nie obowiązują ograniczenia prędkości. Przywitali Go Burns, Kulig, Park, Senna, Ratzeberg, Fangio, Farina i wielu innych których miłością było ściganie.

[Arek]

Świetnie powiedziane P@vel

[gregoff]

A podobno Colin był kilka razy w Polsce incognito na urlopie. Na gazeta.pl gdzieś o tym czytałem:) Nigdy się specjalnie WRC nie interesowałem, ale na pewno mam do niego sentyment bo dał początek seri CMR a najwięcej dał jedynce którą do dziś uważam, za świetne połącznie arcade z symulacją. No i ta szkółka w grze... Żegnaj Colin...

[Jacobser]

Muszę przyznać, że zdębiałem jak po wyścigu w Polsacie młody Zientarski wziął do ręki kartke i przeczytał, że jednak McRae nie żyje. To jest olbrzymi cios dla rajdów, a przy tym kolejny w ciągu kilku lat, kiedy zginął Kulig i zmarł Burns. Czemu nad rajdowcami wisi śmiertelne fatum. Czy oni muszą ginąć ??? Mam nadzieję, że teraz tam się ściga.