Le Mans i inne Endurance

GP2, WSbR, Auto GP, IndyCar, WEC, DTM, WRC, MotoGP, karting

Moderator: Ekipa Różne

Postprzez Pieczar N cze 17, 2018 8:54  Re: Le Mans i inne Endurance

Już go chyba dzisiaj nie będzie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Europejczyk N cze 17, 2018 9:03  Re: Le Mans i inne Endurance

Był wczoraj dosyć długo, o 2 w nocy się zawinął,
Moja kolekcja autografów :)
Masz pytania odnośnie autografów ? Pisz na PW - z chęcią pomogę :)
Avatar użytkownika
Europejczyk
 
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 8:57
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
GG: 12972985

Postprzez Arnulf N cze 17, 2018 10:48  Re: Le Mans i inne Endurance

konchma napisał(a):Ale zacięta walka o zwycięstwo


To było do przewidzenia, że tak to będzie wyglądało. Zostało jeszcze parę godzin, więc mając w pamięci "i have no power" 5 minut przed metą z ostateczną oceną wyścigu należy się jednak jeszcze wstrzymać.
Ale chociaż w GT Pro idzie co pooglądać :).
Arnulf
 
Dołączył(a): Pn sie 25, 2008 8:56
Lokalizacja: Mielec/Kraków

Postprzez AleQ N cze 17, 2018 11:30  Re: Le Mans i inne Endurance

Kuba planowo miał być dzisiaj rano, ale dogadali się, że będzie około północy. I tak do 2 rozmawiał. Cóż, wiedza techniczna i wyścigowa całkiem duża u niego.
Toyota jedzie bardzo pasywnie i dość skręcona, choć Alo przez moment zaczął mocno cisnąć :twisted:

PS. Już zapachniało tradycją, ale nagle #7 ożyła :twisted: Może to był zabieg marketingowy :lol: , bo niestety odkąd oglądam Le Mans ( od 2009) to ta edycja niestety słaba.
Avatar użytkownika
AleQ
 
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 14:47
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Michal2_F1 N cze 17, 2018 14:40  Re: Le Mans i inne Endurance

I Alonso wygrywa, drugi skalp z trzech zaliczony. Teraz pytanie: czy rzeczywiście #8 była tak szybka czy może (jak sugerowało radio Le Mans) zostało to ustawione.

Co do wyścigu, to tak jak pisałem, walka Toyoty ze sobą, nie mieli żadnej konkurencji, która była w stanie im zagrozić. Tak jakby z tego sezonu F1 wycofały się np. zespoły Mercedesa i Red Bulla, przez co oczywiście Ferrari by dominowało każdy wyścig, a nawet jeszcze dalej bo jednak krótszy wyścig sprawia, że łatwiej byłoby o jakąkolwiek niespodziankę.
Michal2_F1
 
Dołączył(a): N gru 14, 2008 10:12
Lokalizacja: Radziejów

Postprzez bartoszcze N cze 17, 2018 14:47  Re: Le Mans i inne Endurance

Michal2_F1 napisał(a): czy rzeczywiście #8 była tak szybka czy może (jak sugerowało radio Le Mans) zostało to ustawione

Toyota mogła to tylko przegrać, a bardzo potrzebowali zwycięstwa, więc na pewno nie walczyli między sobą. Czy #8 wygrała dlatego, że była wyżej w kwalifikacjach, czy dlatego, że tak zdecydowano przed wyścigiem, czy było to kwestią przypadku - w gruncie rzeczy nie ma to znaczenia.

W sumie jak policzyć:
- dziwne kary dla #7
- piruet Lopeza
- okrążenie przejechane na limiterze...
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Gie N cze 17, 2018 14:55  Re: Le Mans i inne Endurance

Co się stało z samochodem Buttona i Pietrowa? Bo ten drugi SMP to widziałem że się rozbił, sypnął iskrami i się ugasił. Dwa Manory i ByKolles też nie ukończyły. Zaliczyły dzwony czy usterki?
Avatar użytkownika
Gie
 
Dołączył(a): Wt wrz 29, 2009 16:00

Postprzez Sar trek N cze 17, 2018 15:03  Re: Le Mans i inne Endurance

Gie w SMP skończył się silnik na jakąś godzinę przed metą. Było trochę dymu i koniec jazdy.
wyścigowe historie - strona o historii wyścigów Indy Car
Avatar użytkownika
Sar trek
 
Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 21:25

Postprzez bartoszcze N cze 17, 2018 15:38  Re: Le Mans i inne Endurance

Gie napisał(a): Dwa Manory i ByKolles też nie ukończyły. Zaliczyły dzwony czy usterki?

byKolles dzwon.
Manor #5 defekt.
Manor #6 ukończył z 99 okrążeniami straty, na P42 (ale P5 w klasie LMP1).
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Woolf N cze 17, 2018 22:51  Re: Le Mans i inne Endurance

Pierwszy raz widziałem finał 24-godzinnego wyścigu i zdziwiło mnie to, że wszyscy jechali ostatnie kółko żółwim tempem, po wyścigowej linii (!), co wydawało mi się niebezpieczne wobec szybszych samochodów. Czy to norma w długodystansowych wyścigach?
Woolf
 
Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 7:47

Postprzez slipstream Pn cze 18, 2018 6:21  Re: Le Mans i inne Endurance

Norma w LeMans, kiedy pod koniec wyścigu są już duże różnice między ekipami (liczone w okrążeniach), ostatnie okrążenia to już takie na spokojnie, przez wszystkich. Jak ktoś dojedzie do liderów to zwyczajnie grzecznie ustawia się za nimi i jadą razem do mety. Oczywiście jeśli różnice są minimalne i zawodnicy ścigają się "w kontakcie" wtedy dyrekcja wyścigu zarządza "ostry finisz" i wszyscy cisną do końca.

Na innych torach się tego nie praktykuje bo i inne tory są dużo krótsze od LeMans, więc na nich robi się zbyt duży tłok, a i wyścig nie trwa 24h żeby różnice między ekipami były tak duże jak we Francji. No ogólnie, wyścig wyjątkowy w wielu względach.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez rolnik sam w dolinie Pn cze 18, 2018 18:39  Re: Le Mans i inne Endurance

Zawsze wolę po czasie napisać komentarz dotyczący Le Mans niż od razu po wyścigu, można sobie przemyśleć to co się stało (i wysapać).

Zacznijmy od tego, że po przejściu Peugeota naturalnie przestawiłem się na kibicowanie Toyocie. Można nawet powiedzieć, że w pewnym stopniu zostałem fanatykiem tego teamu. Pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi dwa lata temu gdy stało się co się stało, rok temu Toyota była tak szybka, że specjalnie na le Mans pojechałem żeby zobaczyć jak wygrywają. Zamiast tego siedziałem w szoku na Indianapolis gdy ich dwa auta odpadały z rywalizacji. I powiem wprost, zupełnie mnie to zwycięstwo w tym roku nie obeszło (najpierw tłumaczyłem sobie brak "podniecenia" tegorocznym wyścigiem tym, że przed TV to jednak nie to samo co na torze). Super, ze w końcu udało im się wygrać, jednak bez rywalizacji bok w bok z rywalem takim jak Audi/Porsche to jest to po prostu przejechanie 24 godzinnego wyścigu i wykonanie obowiązku którym był dublet. Nie mówię, że się nie cieszę ale to nie jest tak wielki sukces jaki powinien być. Jeśli ktoś ogląda ten wyścig dłużej to pamięta jak się cieszyło Porsche z pierwszego zwycięstwa czy też Audi gdy w 2011 o kilkanaście sekund wygrało z Pugiem. Tutaj takie emocje nie mogły się pojawić. Wręcz uważam, że Toyota tutaj popełniła błędy których nie powinna, 3 kary stop&go za zbyt szybką jazdę w slow zone czy przypadek Kobayashiego - gdyby na torze był ktokolwiek poruszający się tempem podobnym do niech to mogłyby być kosztowne błędy. Nie wiem jaki EoT chcą wprowadzić na przyszły rok żeby prywatne LMP1 miały z Toyotą szansę, ale nie wydaje mi się to realne patrząc na to jak duże w tej chwili są dysproporcje chociażby w dostępnym paliwie czy jego dawce. Patrząc na formę BR1 czy Manora który walczył do końca można powiedzieć, że Rebellion powinien mieć więcej rywali do podium w przyszłym roku.

Mocno wierzyłem w to, że nie ma w Toyocie ustawki po Alonso, jednak to co się stało w nocy rozwiało jakiekolwiek wątpliwości. Lopez jechał szybkim stabilnym tempem za to Alonso jechał bardzo szybko. W normalnej sytuacji gdy ma się P1 i P2 nie ma sensu, żeby kierowca który pierwszy raz jedzie w Le Mans w nocy narzucał takie tempo. Pod osłoną nocy odrobili 1,5 minuty + jakieś zyski przy slow zone i plan wykonany #8 przed #7. Wywiad z Lopezem który niezbyt wiedział jak odpowiadać na pytania dotyczące jego tempa to kolejne potwierdzenie. Jestem frajerem i po cichu liczę, że załoga #7 ma "obiecane", że w przyszłym roku będzie ich kolej jeśli nie wystąpią nieprzewidziane zdarzenia. Kobayashiemu się to należy, szybki dzik z niego i bardzo regularne okrążenia robi.

Jeśli ktoś chce jechać na przyszłoroczne LM to polecam tylko w sytuacji gdy ktoś chce zobaczyć jak to wygląda i lepiej się przygotować do następnego wyjazdu. Ja się sporo w tamtym roku nauczyłem jak to na miejscu wygląda więc następnym razem pojechałbym/pojadę dużo bardziej przygotowany. Póki co plany o wjeździe na przyszły rok raczej odłożę na bok (może Spa 24h zamiast tego?)

Ale nie samym LMP1 człowiek żyje, w GTE Pro niestety walkę zepsuł (chyba) pierwszy SC. Porsche #91 zjechało okrążenie wcześniej niż inni i w tej sposób nadrobiło ponad minutę gdy inni utknęli za SC. Przy kolejnym SC też chyba zyskali przez to, że dojechali do pierwszego SC gdy reszta utknęła za SC3 i zrobiły się ponad dwie minuty. Jeśli dodamy do tego idiotyczny przepis zmuszający ich do wykonywania stintów nie dłuższych niż 14 okrążeń to wg. mnie wtedy rywalizacja sporo straciła. O P2 dalej była zacięta walka w którą nawet wmieszało się przez moment BMW co było sporym zaskoczeniem, niestety obydwa auta miały ten sam problem z wahaczem (tym samym) i się nie udało, ale jestem zbudowany ich dyspozycją. Szkoda, że Maxime Martin który miał spory wkład w budowę tego samochodu musiał się przenieść do Aston Martina którego dyspozycję lepiej pominąć. Do wyścigu wierzyłem, że to bardzie sand bagging ale niestety. Dla mnie na pocieszenie tutaj Sebastian Bourdais na podium. W tej klasie dwa zespól dostały karę za niespełnienia minimalnego czasu jazdy jednego z kierowców, spore niedopatrzenie, zwłaszcza ze strony #67 które mogło skończyć na podium i przez to je stracić.

W LMP2 na plus Ligier który próbował stawić czoła Orecom i do 3/4 wyścigu nawet im to wychodziło. G-drive miało świetny skład mimo tradycyjnych narzekań, że ma Golda. Załatwili świetnego srebrnego kierowcę w postaci Menezesa który tempem nawet JEV nie ustępował, więc w przyszłym roku już srebrny nie będzie :) Roman musi szukać już teraz.
LMP2 było dobrą klasą na obstawianie u buka, ja żeby zwiększyć trochę emocje związane z wyścigiem postawiłem na #36 (kurs był 9,5) niestety trochę zabrakło.

Jeśli dobrze policzyłem to był 10 wyścig który oglądałem w całości, trzeba przeczekać okres do wejścia w życie nowych przepisów, bo jeśli faktycznie to było tak dobrze skonsultowane z producentami jak piszą to musi się skończyć dobrze dla widowiska. Mniej producentów niż w tym roku mieć nie możemy :)
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez pwx99 Pn cze 18, 2018 20:20  Re: Le Mans i inne Endurance

@rolnik, G-Drive #26 (podobno) wykluczony, #36 zwycięzcą klasy

http://sportscar365.com/lemans/wec/lmp2 ... -excluded/
Avatar użytkownika
pwx99
 
Dołączył(a): So lip 23, 2011 22:35

Postprzez rolnik sam w dolinie Pn cze 18, 2018 20:40  Re: Le Mans i inne Endurance

Heh to dobre jaja :)
Zobaczymy co etoto na to powie, pewnie prędzej unieważnią niż rozliczą.
To widzę, że zdyskwalifikowali też P4 i Pablo skończy na podium, nieźle.
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez Gie Pt sie 17, 2018 12:06  Re: Le Mans i inne Endurance

Wstępny kalendarz na kolejny sezon.

01 September 2019 4 Hours of Silverstone (Great Britain)
13 October 2019 6 Hours of Fuji (Japan)
17 November 2019 4 Hours of Shanghai (China)
14 December 2019 8 Hours of Bahrain (Bahrain)
01 February 2020 6 Hours of São Paulo (Brazil)
xx March 2020 1000 Miles of Sebring (8 hours) (USA) *
03 May 2020 6 Hours of Spa-Francorchamps (Belgium)
13-14 June 2020 24 Hours of Le Mans (France)

https://www.fiawec.com/en/news/2019-202 ... ealed/6053
Avatar użytkownika
Gie
 
Dołączył(a): Wt wrz 29, 2009 16:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pozostałe sporty motorowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron