Otóż to - ja mam nadzieje, że wreszcie wprowadzą jakiś limit (wiekowy nie ma sensu) sezonów i seria pozbędzie się za przeproszeniem "dziadków" i rutyniarzy, którzy czerpią korzyści z milionów kilometrów GP2/11. W FR3.5 na szczęście ten precedens nie jest nagminnie używany (rzadkie przypadki, jak niegdyś Aloszyn).
Palmer ma plecy ojca, więc i szanse na starty w F1. Nasr to podopieczny Williamsa - moim zdaniem to naturalny następca Massy w ekipie z Grove. Pozostali byliby idealni do takich serii, jak WEC czy FIA GT. Berthon już ma z tą pierwszą doświadczenie. Richelmi z blaszakami. Starty w serii dla nierozwojowych kierowców to strata czasu i pieniędzy...
Co do ART - pisałem to w kontekście historii - zawsze stawiali na swoich podopiecznych z F3 i GP3. No chyba, że dadzą szansę Kirchofferowi, który spisuje się na prawdę dobrze, a jest nieporównywalnie mniej doświadczony od Lynna, Stonemana, Erikssona czy też Stanawaya. Ale to też zależy od Niemca, który zakładał ponoć dwuletni program w GP3.
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008.
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015.
Marc "Glebiarz" Marquez out