F2 (dawniej GP2)

[bartoszcze]

Tia, i odnotujmy wysoką pozycję nowego nabytku Williamsa

[Kazik]

Mistrz F3 z ub. roku Robert Shwartzman wygrał dzisiaj swój pierwszy wyścig w F2 i staje się liderem mistrzostw bo w poprzednim również stał na podium. Czyżby nowy talent zasługujący na pojawienie się w F1? Jego kolega zespołowy Schumacher również pojechał dobrze ale nie tak dobrze jak debiutant w F2.

[wogx]

.

[Kazik]

Też myślałem, że nie pojadą ale zostawiłem włączony live timing i w pewnym momencie zobaczyłem, że jednak jadą.
Shwartzman.

EDIT 18.07:
Nie chcę tworzyć nast. posta więc tylko zauważę, że młody Shwartzman znowu wygrał i jest już takim bardziej zdecydowanym liderem mistrzostw. Nieźle jak na debiut w F2 .
https://www.youtube.com/watch?v=Xh2U4yfeI6w

[Kamikadze2000]

Mazepin w ten weekend dał sobie szansę na superlicencję. Szwarcman z kolei fatalnie. Na jego szczęście rywale specjalnie się nie postarali, by odrobić straty. Zrobiło się za to ciaśniej.

[wogx]

.

[Endrju Szopen]

Szanujmy się - jak już ktoś pisze artykuły na główną stronę, to niech używa prawidłowych form nazwisk (Robert Shwartzman), a nie wyskakuje z jakimiś Szwarcmanami...

Hej, to ja pisałem artykuł.

Na początku sezonu w relacjach z wyścigów F2 używałem wersji Shwartzman, ale zwrócono nam (całkowicie z resztą słusznie) uwagę, że nie jest to poprawna w naszym języku forma. Shwartzman jest wersją zangielszczoną rosyjskiego nazwiska, tak jak np. Kvyat czy Petrov. W naszych mediach wszystkie te nazwiska pisze się inaczej - stąd w artykułach na polskich stronach zobaczysz Kwiata, a nie Kvyata, Pietrowa, a nie Petrova, oraz Szwarcmana, a nie Shwartzmana.

Wiki - https://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Szwarcman

[wogx]

.

[Kazik]

Z tym, że ja akurat uważam pisownię niektórych nazwisk kierowców za bardzo umowną w polskich mediach i nie czepiam się ani za Shwartzmana ani za Szwarcmana. Niektórych Japończyków lub Chińczyka też na upartego można "przerobić na polski". Np. taki Macuszita albo Matsuszita a nie Matshushita. Można? Można.
Wracając do dzisiejszego sprintu F2 to szkoda młodego Shwartzmana-Szwarcmana. Mógł znowu wygrać...kolega zespołowy Schumacher-Szumacher popsuł mu wyścig. Mogli mieć dublet a wygrał Yuki, który jest chyba najmniejszym dorosłym kierowcą wyścigowym wszechczasów. 159 cm wzrostu? To auto musi być jakoś przerobione pod niego chyba.

[Voo]

Wiecie co znaczy zrobić aaltonena?

Bo jak nie wiecie albo wiedzieliście i zapomnieliście albo wiecie i chcecie to utrwalić to Borowa tłumaczy to przy okazji każdego wyścigu F2.

[Mr President]

Świetny główny wyścig w Barcelonie. Matsushita i Mazepin perfekcyjnie trafili ze strategią, zjeżdżając na jedyny pit stop w czasie neutralizacji. Japończyk zwyciężył po starcie z 18. pola, Rosjanin dojechał trzeci, ale po wyścigu dostał karę za niebezpieczny powrót na tor i całkowicie wypadł z punktów. Ilott jechał po pewne zwycięstwo, ale nie miał tempa na drugim komplecie miękkich opon, w przeciwieństwie do Szwarcmana, który zaliczył kolejny mocny występ. Schumacher również jechał mocnym tempem, ale słabo zarządzał oponami i nie dotrwał do wyjazdu safety cara, stąd tylko 6. miejsce zamiast zwycięstwa. Dzisiejszy wyścig osiągnął regulaminowy limit czasu trwania - godziny + okrążenia i zarządzanie oponami wraz ze strategią było kluczowe dla niecodziennych rozstrzygnięć.

[Kazik]

Juri Vips ma szansę pokazania się w F2 przez co najmniej trzy najbliższe weekendy za kontuzjowanego Gelaela, który zresztą słabo się spisywał na tle zespołowego kolegi. Dla Estończyka to chyba dobra okazja na udowodnienie, że jest tym talentem za jaki jest od pewnego czasu uważany. Ciekawe jak mu pójdzie.

Edit: 29.08
Jak ktoś oglądał dzisiejszy wyścig to wie jak było bo ja tylko live-timing (później sobie popatrzę). Mazepin to już drugi raz pod rząd dostaje 5 sek. po wyścigu i w ten sposób traci podium a dziś zwycięstwo.
Yuki Tsunoda niechybnie jest obserwowany jako kandydat do Alpha Tauri...
A tak w sumie to Rosjanin (Mazepin) gdyby nie te 5-sek. kary to byłby chyba wiceliderem w tym roku w F2 (o ile dobrze liczę).

[Voo]

Ten weekend był po prostu epicki w każdej kategorii, bo i w F3 i w F2 miałem wrażenie, że oglądam grę komputerową i bałem się mrugać oczami, żeby czegoś nie przegapić. No a na koniec jeszcze F1.

W F2 co prawda to Ilott na prowadzeniu ale chyba podzielę zachwyty Borówy nad Mickiem. Chłopak naprawdę zrobił wrażenie i jeśli Ilott i Szwarcman będą dalej potykać się co pewien czas o własne nogi to syn wielkiego ojca zgarnie im tytuł sprzed nosa.

[Kazik]

Mazepin dziś znowu wygrał i facet mnie zastanawia bo wszyscy mówią o kierowcach ze szkoły Ferrari jako o tych potencjalnych kandydatach do F1. Mick Schumacher nowym liderem F2 ale to Rosjanin byłby chyba liderem gdyby nie wcześniejsze kary czasowe w dwóch wyścigach. Ten Nikita Mazepin to w ogóle może być gdzieś brany pod uwagę w F1 gdyby mu nawet poszło niesamowicie dobrze w F2 i został mistrzem? Bez ojca a nawet z ojcem nie widzę go nigdzie w obecnej sytuacji...

[Voo]

Po trzech sezonach dość przekonujących zwycięstw i wyraźnych liderów w stawce F2 wygląda na to, że tym razem walka będzie toczyć się do samego końca. Trochę wygląda na to, że liczyć ostatecznie będzie się mniejszą ilość błędów i większa porcja szczęścia bo do bezpośrednich pojedynków głównych konkurentów ostatnio praktycznie nie dochodzi Rosjanin zawodzi w kwalifikacjach, Ilott ma permanentnego pecha w wyścigu a Mick jedzie swoje ok, ale kto zdobył najwięcej punktów w ostatnich 4 wyścigach? Christian Lundgaard Zakończenie sezonu może być bardziej zaskakujące niż oczekiwaliśmy.