U nas w Częstochowie to same niewiadome
Począwszy od stanowiska trenera
Najważniejsze, ze sklad jest juz skompletowany, ale co z tego skoro w drużynie jest kilka niewiadomych. Lindbeack - niewiadomo czy przelozy swoja postawe z lig zagranicznych na Polską. Dryml - ciekawe czy jest w stanie robić po 10 pkt na mecz(w Unii Tarnów w zeszłym roku na torze Włókniarza zdobył 12 pkt
). Na koniec jeszcze juniorzy. Wydaje się, że Szczepaniak jest numerem jeden, ale kto drugi? Lewis Bridger to melodia przyszłości, pojedzie w może 2-3 meczach. Edek Kennett jeśli tylko złapie o co chodzi na naszych torach to możemy mieć z niego pocieche, ale nie wiem jak będzie wyglądala jego strategia jazdy w Polsce(w sensie ile razy go ujrzymy w meczu ligowym
). Reszta naszych krajów juniorów musi zostać koniecznie dosprzętowiona!
Jeśli tak się stanie to może rozbłysnąć talent jednego lub więcej z trójki: Piekarski, Romańczuk, Miturski. Ja osobiście liczę na Sebastiana Pydzika, ze względu na jego podejście do tego sportu w sensie pełen profesjonalizm. Zeszły sezon stracił na leczenie kontuzji, jak będzie teraz? To jego ostatnia szansa...
Tak więc zapowiada się ciekawy sezon dla Włókniarza, mam nadzieję, że z happy endem na jego zakończenie
Żużlowe Pozdro z Czewy!!