Super Formuła

[Kamikadze2000]

Caldarelli totalna padaka. Nie wyszło mu specjalnie na dobre udanie sie do Japonii. No chyba, że zbiła przyzwoitą kase.

[MMMotorsport]

A co powiedzieć o Bullerze, czy Baguette jak oni nawet pojedynczego punktu nie zdobyli.

[Mariusz]

Tak, to trochę niepokojące. Aczkolwiek poza starym wyjadaczem Lottererem (wygrał aż 3 wyścigi w tym sezonie) to wszystkim Europejczykom w tym roku poszło marnie w tych mistrzostwach.

Kibicowałem Kazuki Nakajimie. Może gdyby wystartował we wszystkich rundach miałby znowu tytuł mistrzowski.

Mistrzem japońskiej F3 został natomiast Nick Cassidy z Nowej Zelandii i mam nadzieję, że ujrzymy go w 2016 w GP2 Series albo właśnie Super Formula.

[Mariusz]

Stoffel Vandoorne nie ukończył dzisiejszego wyścigu na Fuji. Belg startował z pole position i przejechał 47 z 55 okrążeń, a na 48 wypadł z toru. Zwycięzcą został João Paulo de Oliveira, który dzięki temu sukcesowi zdobył wreszcie pierwsze punkty w sezonie. Drugi był Kazuki Nakajima, trzeci Yuhi Sekiguchi. Punktowali też znani z F1 kierowcy, jak Narain Karthikeyan i Andre Lotterer. Liderem pozostaje Naoki Yamamoto, który nie ukończył wyścigu. Następne zmagania 21 sierpnia.

[rocque]

Stoffel Vandoorne nie ukończył dzisiejszego wyścigu na Fuji. Belg startował z pole position i przejechał 47 z 55 okrążeń, a na 48 wypadł z toru.

https://twitter.com/svandoorne/status/7 ... 9412091905

[Mariusz]

Pierre Gasly może być drugim z rzędu mistrzem GP2 Series, który będzie startował w Super Formula. Red Bull chce go umieścić w tych mistrzostwach na sezon 2017, najprawdopodobniej w zespole Nakajima Racing.

[Saruto]

To lepiej dla niego żeby nie został mistrzem GP2. Honda ma zdecydowanie gorszy silnik niż Toyota.

[kwmb]

Ale Stoffel pokazywał, że dobry kierowca jest w stanie powalczyć nawet mając Hondę

[Indy]

To lepiej dla niego żeby nie został mistrzem GP2. Honda ma zdecydowanie gorszy silnik niż Toyota.

Zakładam, że ludzie którzy kiedyś będą decydować co dalej z jego karierą patrząc na rezultaty z SF wezmą pod uwagę z jakim silnikiem jeździł itd.

Spędzenie kolejnego roku w GP2 byłoby chyba lepszym rozwiązaniem ale z drugiej strony musiało by się to odbyć odpuszczeniem walki o tytuł w tym roku co byłoby dość groteskowe.

[Mariusz]

Gasly jednak wywalczył mistrzostwo (219 pkt), Giovinazzi zdobył tytuł wicemistrza (211 pkt), a Sirotkin i Marciello (159 pkt) uplasowali się na trzeciej pozycji.

Gasly według mnie nie zostanie w GP2. Albo Red Bull faktycznie umieści go w którymś z zespołów w Super Formule, albo może jakaś posada w Formule E. Wybiegając nieco w przyszłość - w przyszłym roku może się zwolnić miejsce w STR po Kwiacie, więc szansa dla niego na awans jakaś tam jest.

[Indy]

Gasly według mnie nie zostanie w GP2.

No nie zostanie bo jest mistrzem i nie ma prawa dłużej tam jeździć.

Formuła E to ślimaki, już lepiej jakby spędzał czas w symulatorze niż tam.

[Mariusz]

Tak, masz rację. Zapomniałem że mistrz GP3 nie może startować w kolejnym roku w tych mistrzostwach i że analogicznie jest w GP2.

[Mariusz]

Naoki Yamamoto został ponownie mistrzem, po pięciu latach. O 1 punkt wyprzedził w klasyfikacji Cassidiego.

[Mariusz]

I tak nagle po kilkunastu latach Japonia znowu staje się atrakcyjnym rynkiem dla Europejskich kierowców. Nie tylko Super Formuła (dawna Formuła Nippon), ale także tamtejsza Formuła 3, co potwierdzają uczestnicy testów. Na liście są m.in.: Callum Ilott, Lucas Auer, Sacha Fenestraz, Harrison Newey.

Czyżby chodziło o łatwiejsze zdobycie punktów do superlicencji?

[slipstream]

Ja myślę że sporo "popularności" spowodowała też praktyka, że mistrzowie serii juniorskich nie mogą bronić tytułu, tylko muszą awansować. Jasne, nie dotyczy to wszystkich, ale Vandorne czy Gasly zwrócili znowu uwagę na tę serię, kiedy okazało się że nie ma jeszcze dla nich miejsca w F1, a w F2 nie mogą dalej jeździć. Ta nieco wymuszona sytuacja przypomniała jednak o tym że Japońska seria może być całkiem atrakcyjnym miejscem na zbieranie doświadczenia i dla coraz większej ilości zawodników dla których w Europie zabrakło by miejsca.

A co z kolei wcześniej osłabiło jej znaczenie, to też to że przed systemem punktowym do licencji do F1 można było trafić bardzo wcześniej pomijając nawet takie szczeble kariery jak F2 (czy GP2 jeszcze), więc Super Formula tym bardziej nikomu nie była potrzebna. Więc tak, Japońskie wyścigi stały się niejako beneficjentem systemu punktowego do licencji. Nie wiem czy to było planowane, ale trochę taki efekt powstał.