Formuła 4

[Mariusz]

FIA wprowadza od pewnego czasu standaryzację F3, a w zeszłym roku zainaugurowano również regionalne rozgrywki F4. Drabinka kategorii wyścigowych się rozwija w tym roku, przybędą m.in. zawody F4 w Chinach i Australii, w Japonii i Wielkiej Brytanii, w Niemczech i HIszpanii. Pod jednym szyldem SMP będą też rozgrywane mistrzostwa F4 w Rosji, Estonii i Finlandii. Ach, w zeszłym roku poza Włochami były też mistrzostwa Sudamericana w Urugwaju, Brazylii i Argentynie. Potraktujmy ten temat jako zbiorczy o wszystkich seriach z kręgu F4.

Lance Stroll wygrał w niedzielę 60. edycję Grand Prix Nowej Zelandii, która od pewnego czasu jest rundą Toyota Racing Series. Tym samym przypieczętował tytuł mistrzowski TSR. Chłopak ma 16 lat, a już triumfował we włoskiej F4 oraz Ferrari Winter Series w USA. I należy do programu Ferrari Drivers Academy. W tym roku ma ścigać się w europejskiej F3 w zespole Prema. Jego ojciec posiada w Kanadzie jeden z torów wyścigowych i kilka miesięcy temu szeptano, iż może przejąć ekipę Sauber.

[Kamikadze2000]

Zdolny chłopak... tym lepiej, że pochodzi z bogatej rodziny. Będzie mu łatwiej.

[Mariusz]

Schumacher i Newey w jednym zespole!


Ale zaraz... Nie chodzi ani o Michaela, ani o Ralfa, ale o Micka Schumachera - nastoletniego syna Michaela. I nie chodzi o Adriana Newey'a, ale o Harrisona - jego syna.

Mick Schumacher i Harrison Newey będą w tym roku reprezentowali zespół Van Amersfoort Racing w niemieckiej F4. Ponadto Anglik zamierza równolegle ścigać się w brytyjskiej F4, priorytetem jest nie ADAC F4, tylko BRDC F4.

Co ciekawe w niemieckiej F4 będzie ścigał się w tym roku również Joel Eriksson, młodszy brat Jimmy'ego jeżdżącego w GP3. Do tego mamy już Marcusa Ericssona w F1 oraz Andreasa Eriksson w mistrzostwach ogólnoświatowych w rallycrossie. Inwazja ze Szwecji! Brakuje tylko Sony Ericssona.

Będzie też w niemieckiej F4 pewna blondynka nazywająca się Marylin Niederhauser.

[Sar trek]

Nie chciało się Neweyowi uczyć, jak ojcu, więc musi teraz robić za kierowcę

Ciekawe, jak spiszą się młode gwiazdy.

[Mariusz]

Giuliano Alesi wchodzi do F4. Syn Jeana Alesiego został wciągnięty do programu rozwojowego dla młodych Francuzów i będzie ścigał się na początek w rodzimej F4.

[Kamikadze2000]

Zdominował rywalizację w pierwszej rundzie. Powodzenia w kolejnych!

[Mariusz]

Pierwsza runda włoskiej F4 na torze Vallelunga właśnie trwa. Za nami pierwsze dwa wyścigi. W debiutanckim wyścigu (wczoraj) Julia Pankiewicz zajęła 14 pozycję, a jej siostra Wiktoria Pankiewicz lokatę 15. Ich kolega z zespołu nie został sklasyfikowany. W drugim wyścigu (dzisiaj) Wiktoria była 21, Julia 22, za nimi jeszcze Nico Rindlisbacher z ekipy Jenzer i na pozycji 24 jako ostatni z okrążeniem straty metę minął ich zespołowy kolega Diego Bertonelli. Pozostał jeszcze trzeci wyścig (dziś).

Chcę jeszcze zwrócić uwagę na "międzynarodowy" charakter tych mistrzostw. Poza tradycyjnymi, że tak to nazwę, zespołami typu Jenzer Motorsport (Szwajcaria), Vincenzo Sospiri Racing (Włochy), Prema Powerteam (Włochy) w tej serii występują również zespoły noszące nazwy: Malta Formula Racing, Israel F4, Team Costa Rica.

[Kamikadze2000]

Nasuwa się więc pytanie - czy ich sprzęt jest tak słaby, czy ich partner to totalny amator. Tak czy siak powodzenia dla dziewczyn.

[MMMotorsport]

W temacie cicho, a F4 prężnie się rozwija. Od przyszłego roku mają się pojawić kolejne mistrzostwa: Beneluxu i USA, a w dalszych planach są jeszcze mistrzostwa: Meksyku, Hiszpanii i Azji południowo-wschodniej. Tylko czekać aż będą zorganizowane światowe finały.

[Kamikadze2000]

Nasze mośki mogłyby uruchomić Polską Formułe 4.

[MMMotorsport]

To raczej trzeba by było pomyśleć o połączeniu się, tak jak jest w przepadku SMP (NEZ) i wymienionym wyżej Beneluxem. U nas jest przecież tylko Poznań, a nie jestem pewien czy w ogóle F4 może tam jeździć, bo ma licencję klasy 3, a więc drugą najniższą. Można by jeszcze pomyśleć o zorganizowaniu jakiegoś ulicznego wyścigu np. w Warszawie (a co ). A połączyć się można np. z Czechami, Austrią i Węgrami. I wtedy kalendarz mógłby być taki: 1. Poznań, 2. Most, 3. Brno, 4. Hungaroring, 5. Red Bull Ring, 6. Brno, 7. Poznań. Całkiem spoko .

[Mariusz]

Bardzo dobry koncept i też o tym główkowałem wcześniej. Jestem tego samego zdania, co przedmówca. Należałoby stworzyć jedną serię dla Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie zaangażowałyby się takie kraje, jak Polska, Węgry, Czechy, Słowacja, Austria. To musiałoby być organizowane pod jednym szyldem, mieć kilka rund, przynajmniej po jednej w każdym z tych krajów i być mocno wspierane przez krajowe federacje. Kierowcy z tych krajów (poza Austrią) w przeszłości przez wiele lat nie byli w wyższych klasach wyścigów single seater na europejskim poziomie. A stworzenie takich mistrzostw zapewne zainteresowałoby też młodych kierowców z terenu byłej Jugosławii, a także z Rumunii i Ukrainy. Należałoby jednak rozważyć solidnie kalendarz i ograniczyć koszty do minimum, bo jednak takie mistrzostwa wiązałyby się z podróżami po Europie. A to kosztuje. Niemniej pomysł uważam były trafiony. W Polsce może i nie ma torów wyścigowych, ale czemu by nie zorganizować ulicznego mini Grand Prix Warszawy/Krakowa/Wrocławia?

[Kamikadze2000]

Mogłoby... ale niestety trzeba do tego odpowiednich głów. U nas niestety od wielu lat koryto zapełnione berbeluchami, które NIC nie robią, poza praniem i braniem kasy.

[Mariusz]

Louis Gachot, lat 16, po sezonie spędzonym we francuskiej F4 przenosi się do niemieckiej ADAC F4. Będzie jeździł w zespole HTP Junior Team, którego współwłaścicielem jest Rafl Schumacher.

Ojcem Louisa jest Bertrand. Poniekąd to za jego przyczyną w 1991 r. w Formule 1 w zespole Jordan zadebiutował Michael Schumacher. Bertrand jeździł z licencją belgijską, Louis ma brytyjską.

Kolejny zatem potomek byłego kierowcy F1 zmierza ku profesjonalnym wyścigom samochodowym.

[Kamikadze2000]

W ostatnim czasie tylko syn Hakkinena postanowił pójść inną drogą (kopanka). Louis Deletraz, Giuliano Alesi, Will Palmer, Pedro Piquet, Mick Schumacher, Louis Gachot, Aurelien Panis - no cóż, może któryś z nich coś osiągnie i trafi do F1. Najłatwiej ma Deletraz, bo jego ojciec zaliczył tylko kilka wyścigów bez sukcesów. A Szwajcar to zdolny zawodnik - zdominował Formułe Renault 2.0 NEC, natomiast Eurocup przegrał tak na prawde z samym sobą, a nie z rywalami.