Moim zdaniem, rozwiązanie z pomocami wydaje się mało rozsądne, bo przecież nie chodzi tak całkowicie o to by jechać jak po sznurku. Jakiś stopień trudności powinien być, jednakże nie ma co przesadzać bo to nic dobrego nie daje. Widać to po tym co się działo i dzieje, na początku ochy i achy nad fizyką, że trudna i daje masę funu z jazdy a po paru wyścigach, w których albo z winy małego błędu wylądowało się na ścianie, albo z winy innego kierowcy, szukano argumentów typu tor nie równy, albo pedał od gazu mnie uwierał albo jeszcze, według mnie mistrzostwo świata "fizyka mało wymagająca", rezygnowaliście powoli ze startów. Ci którzy stale się pojawiali nie mieli, aż tyle samozaparcia by jechać samemu cały wyścig, bo przecież nie chodzi o to w wyścigach by jechać, ale by się ścigać z innymi. Nie wszystkim odpowiadają dane warunki, jeden lubi nadsterowność inny podsterowność, jak to mówi przysłowie "Jeden woli córkę, inny teściową". Winę za taki stan rzeczy ponoszą ci którzy nie chcą zmian dobrych dla ogółu. Jeśli któremuś administratorowi odpowiada fizyka to nie może stać twardo przy swoim i nie pozwalać jej zmienić tylko dlatego, że akurat jemu dobrze się na niej jedzie. Co z tego że on dobrze jedzie, jak nikt inny nie pojawi się na serwerze, bo przecież lig jest w necie sporo i jest w czym wybierać. Drugą chyba najistotniejszą kwestią jest oprawa ligi. Co niektórzy wypowiadali się że dla nich relacja filmowa z wyścigu jest mało istotna, jednak od momentu gdy ich zabrakło w lignie, z wyścigu na wyścig było nas mniej i w tej chwili można stwierdzić z całą powagą, że jest to już finisz ligi i tylko od nas wszystkich zależy czy pojedziemy przysłowiowe jeszcze jedno okrążenie.