Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

F1 oraz pozostałe sporty motorowe w telewizji, prasie i internecie

Moderator: Ekipa Różne

Postprzez Endrju Szopen Śr sie 15, 2018 7:40  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Kierowca Formuły 1, zawodnik teamu Williams Fernando Alonso oficjalnie ogłosił, że w sezonie 2019 nie będzie startował w mistrzostwach świata. (http://www.tvn24.pl)


https://sport.tvn24.pl/f1,116/fernando- ... 61157.html

Teraz wszyscy startują w Williamsie.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Woolf Cz sie 16, 2018 18:57  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Aż przypominają się przeboje Monishy Kaltenborn :evil:
Woolf
 
Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 7:47

Postprzez Berni Śr sie 29, 2018 15:29  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Później na TVN24 coś mówili o Forza India :lol:
Avatar użytkownika
Berni
 
Dołączył(a): Wt kwi 14, 2009 5:29

Postprzez Woolf Śr sie 29, 2018 15:53  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Włoskie zawołanie dla brytyjskiego zespołu o meksykańskim kapitale z hinduską nazwą :-P
Woolf
 
Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 7:47

Postprzez patgaw Wt sty 29, 2019 19:14  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez F1V0 Śr sty 30, 2019 5:18  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

F1V0
 
Dołączył(a): Pt sie 17, 2018 5:18

Postprzez Van_Helsing Pt mar 29, 2019 10:15  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Przed chwilą w TVP2 mignęła mi reklama (chyba "Pytania na śniadanie"), w której padło coś w stylu: "Gosia Rdest, najszybsza Polka o swoim sukcesie w Formule 1". :evil:
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Van_Helsing
 
Dołączył(a): So sie 28, 2010 11:47

Postprzez Endrju Szopen Pt mar 29, 2019 11:16  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Na Polsacie przynajmniej dodali, że "kobiecej", mimo iż to i tak wciąż clickbaitowy ogromny skrót myślowy.

Obrazek
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bartoszcze N wrz 01, 2019 15:09  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Na TVP Sport bez Daniela Białego nawet nie są w stanie ogarnąć kto na jakich oponach jechał...
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez lolek99 N wrz 01, 2019 21:14  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Dlatego Eleven, albo Sky. F1 w TVP, żal słuchać.
Avatar użytkownika
lolek99
 
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 14:59
Lokalizacja: Jodłowa

Postprzez Mariusz Śr wrz 23, 2020 18:11  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Ten wpis nie odnosi się do konkretnej sytuacji, ale do zjawiska. Mam takie przemyślenia i chcę się z nimi podzielić. Na tym forum jestem obecny od 2004 roku, czyli już ponad 16 lat. Obserwowałem, jak Robert Kubica wygrywał WSbR i później jak debiutował w F1 i jak wygrywał Grand Prix. Świat medialny nieco inaczej wówczas wyglądał, nie było takiego zainteresowania wyścigami samochodowymi w Polsce. Inaczej było z rajdami, ale to inna historia. Jak pisałem tu jakieś 15 lat temu, że Grupa Zakłady Azotowe (wtedy nieco inna nazwa firmy) i PKN Orlen powinny skonsolidować swoje działania i wesprzeć finansowo Kubicę w F1 i czerpać korzyści medialne i wizerunkowe z promocji w F1 to się ludzie śmiali i pukali w czoło. Było nieco inaczej. Pomijając aspekty sportowe i "polityczne" samej F1, przemiany jakie zaszły w społecznościach cywilizacji zachodniej to muszę przyznać, że mamy w Polsce teraz ogromne zainteresowanie F1. Nie jest to oczywiście porównywalne z Wielką Brytanią, bo też nie mamy takich tradycji historycznych. Ale kibiców F1 dawniej było mniej. Nie było tak dostępnych informacji o F1. I zmierzam teraz do sedna sprawy po tym przydługim wstępie: jak Wy teraz odnajdujecie się w tej współczesnej otoczce wokół F1? Jest tylu znawców tematu, ekspertów telewizyjnych, nasi rodacy zaczęli zakładać blogi i wideoblogi, mają podkasty gdzie można posłuchać (czasem i popatrzeć). Każda niemal najmniejsza sytuacja na zapleczu F1 jest od razu analizowana z różnych stron. Mamy też sporo tradycyjnych mediów - jest "Grand Prix F1", jest brytyjski "Autosport", są książki w języku polskim o F1. Ostatnio tak obserwuję to wszystko i trochę mnie martwi, że gdzieś zagubiona została ta esencja rywalizacji na torze. Fajnie, że możemy teraz prześledzić niemal każdy moment, jak kierowca wciska pedał hamulca albo ciśnie gaz. Ale z drugiej strony - zniknęła gdzieś ta otoczka tajemniczości, a nawet pewnych niuansów i sekretów. Jak czytam niektóre tytuły artykułów na portalach ogólnotematycznych o F1 to się za głowę łapię, bo są szokujące, a w treści często wiele nieprawdy, wręcz kłamstw (bo jak inaczej nazwać fake newsy?). Teraz wszystko jest szybciej, niemal każdy kierowca chwali się na swoim Twitterze/Facebooku/Instagramie. Z jednej strony okey, ale... Dostępność internetu sprawiła, że każdy może być bohaterem, każdy może być ekspertem, każdy może kreować się na znawcę, każdy może też być hejterem. Moim zdaniem ta pogoń za newsem i "szokującymi" treściami sprawiła, że mocno cierpi merytoryczna strona przekazów. U nas w kraju bardzo cenię sobie trzech facetów, którzy od lat pokazują się na ekranach tv i czasem też coś napiszą sensownego. Mają wiedzę i dzielą się z nią w sposób rzeczowy. Jeżeli ten mój wpis wywoła u kogoś z Was jakieś emocje i przemyślenia to super. A jeśli ktoś dodatkowo będzie miał ochotę podzielić się swoimi wrażeniami to z chęcią poczytam. Można krytykować mnie, że jestem już stary, bo "kiedyś to było, a teraz nie". Kończąc dodam, że na tym forum udzielam się już sporadycznie, ale zaglądam tu nadal.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez exxxile Cz wrz 24, 2020 10:35  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Szerzej patrząc na sprawę to tak jest niestety z każdą dziedziną, czy to będzie sport, czy inne formy rozrywki, sztuki itd.. Dawniej ludzie fiksowali się na wielkich zespołach rockowych, owianych nimbem tajemniczości - dziś idole oraz "idole" sami wciskają ludziom swoją prywatność, bo jest to część ich działalności. Ja rajdami samochodowymi (wówczas zwłaszcza) oraz Formuła 1 zainteresowałem się pod koniec lat 90. jako chłopak około dziesięcioletni, i każda informacja, wycinek z gazety motoryzacyjnej, to było coś niezwykle cennego. Do dziś mam zeszyt, w którym spisywałem wyniki rajdowych mistrzostw świata (oddzielny był na Polskę), podliczając punkty w generalkach i wklejając wycięte z gazet zdjęcia :) Później pojawił się internet, ale nadal właśnie było dużo mitów jak piszesz, w temacie niuansów i sekretów takich obyczajowych, choćby pamiętam wspominki o rock and rollowych imprezach w padoku czy hotelach, ale to wszystko też było powtarzane jako anegdota - dziś wszystko jest jak na dłoni, możemy obserwować kierowców niemal 24/7, jak grają w grę albo lecą samolotem po wyścigu i robią sobie żarty. Z jednej strony fajne, z drugiej - po kilku filmikach robi się nudne, ale też jednak myślę dochodzi tutaj kwestia wieku widza :) Tzn. ja byłbym zachwycony tymi wszystkimi materiałami z insta stories mając lat 11, ale mając lat ponad 30. już mnie to nie bawi na dłuższą metę.

Trochę tu może odszedłem od tematu samego dziennikarstwa. Jakoś od razu myślę o tym nieszczęsnym Gutowskim, który niestety może być w dzisiejszych czasach czołowym dziennikarzem zajmującym się tematem F1, ale też generalnie pomimo nawet całego rozwoju technologicznego, dostępu do materiałów źródłowych (jak ktoś bajdurzy bzdury o wyścigu sprzed dziesięciu lat, wystarczy kilka kliknięć żeby go wyjaśnić), ludzie i tak często wybierają fake newsy, powtarzają głupoty (a niestety, teraz każdy może właśnie puścić durnotę w internet i to może w kilka godzin stać się rzeczą wielką). Koniec końców każdy kij ma dwa końce, bo możemy słuchać właśnie naszych "facetów", co do których mamy zaufanie, nie musimy czytać o F1 na onecie (a problem z dziennikarstwem takim ogólnopolskim w kontekście F1 był przecież ogromny poza specjalistycznymi redakcjami, przed Kubicą, w trakcie, jak i po Kubicy). Niestety jest też świadomość istnienia całej rzeczywistości, gdzie ludzie czytają, oglądaja i słuchają bzdur, i nawet jak się na niego zamkniemy, to on nie zniknie. Ale też nie jest możliwe zlikwidowanie go niestety, bo jednego gadającego głupoty gościa można spacyfikować, tutaj skala jest zbyt duża.
Avatar użytkownika
exxxile
 
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 21:35

Postprzez Angulo Wt wrz 29, 2020 14:19  Re: Wpadki i błędy dziennikarzy zajmujących się F1

Generalnie od zawsze uważałem, że czytanie, słuchanie i oglądanie opinii "ekspertów" wszelkiej maści to strata czasu. Przez całą swoją karierę oglądania F1 dosłownie nigdy nie wysłuchałem więcej niż 5 minut studia po czy przedwyścigowego bez względu na kanał na którym dany wyścig oglądałem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Poprzednia strona

Powrót do Sporty motorowe w mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron