TopGear jest niesamowite, jedyne w swoim rodzaju. Nie wyobrażam sobie, aby mogło przestać istnień. Wypadek Hamstera to bardzo przykra sprawa. Był narażony na pewne niebezpieczeństwo związane z jazdą takim pojazdem. No i doszło do najgorszego, czyli wypadku tej machiny. Oby z tego wyszedł, a nie odszedł jak inny wielki w swojej dziedzienie, Steve Irwin. Wierzę, że wróci do siebie. Cały ten wypadek filmowało TopGear. Przykra sprawa, musi z tego wyjść...
Osobiście, o ile nie zapominam, to każdy sobotni poranek spędzam na oglądaniu TopGear.
Mam też kilka odcinków na dysku.
.