przez kwmb Pn cze 06, 2016 15:19 Re: "Top Gear"
Z EJ cwaniaka? Ich rozwiązanie było czysto Mayowe, czyli sprytne, ciekawe, techniczne. Cwaniakiem ala Clarkson jest oczywiście Evans, bo dolanie wody to jest czyste cwaniactwo, nie oszukujmy się. Po dwóch odcinkach wygląda to tak:
Evans: Clarkson, ale za bardzo, bardzo, bardzo za bardzo
LeBlanc: Hammond, gość do lubienia przez innych (głównie przez panie), prowadzi lekko celebrycki styl życia, tylko, że nie wyśmiewają go inni prowadzący, a on sam
Schmitz: też taki Hammond, ktoś, kogo masz polubić, z tym, że raczej nie jest skierowana do kobiet, chyba, że mowa o feministkach
Jordan: May, ciamajda, fajtłapa też chyba za bardzo, bo nie wierzę, że ktokolwiek na świecie nie mógłby wpaść na pomysł, że jak wyjeżdżamy SUVem w teren, to włączamy tryb offroad, ale też pomysłowy i zna się na autach (w porównaniu do LeBlanca, który tydzień temu jak mu się rozkraczył trójkołowiec to stanął "i gorzko zapłakał", Jordan próbował coś majstrować przy GLA)
Harris: May, szurnięty na punkcie aut, detali itd., zresztą, polecam pierwszy Extra Gear, widać Maya idealnie. "Problem" jest taki, że akurat Harris jest autentyczny, polecam jego filmiki na YT. BBC, błagam, dajcie mu prowadzić i produkować TG od nowego sezonu, to może będziecie mieli realną konkurencję dla TGT.
Reid: eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem, Clarkson? Ciężko ocenić na podstawie EG tylko, ale matematyka tak mówi + fakt prowadzenia EG może mieć jakiś wpływ na to, ciężko cokolwiek o nim powiedzieć, robi lepsze wywiady jak Evans.
Żarty w TG były w większości żałosne, biedny Evans, który "z wrażenia z McLarenów" trafił na łóżko szpitalne, łojej, wyśmiewanie silnika u Jordana, SUPERŚMIESZNY ŻART jak LeBlanc ze swoim pasażerem spali w namiocie i rano rozmawiają o delikatnej skórze drugiego, ha, ha, ha, nie. Evans już nie miał tak wkurzających zmian tonacji głosu (no, może za wyjątkiem tego przy 666). A powtórzenie już drugi raz z rzędu "błędu" z "And on that bombshell" tylko ukazuje jakieś kompleksy autorów. In plus zdecydowanie Button, który chyba chciał wysłać wiadomość BBC, że jak już skończy karierę, to chce tu pracować (jedzie bokiem i gada o tapicerce, urodzony prowadzący TG). In minus, i to cholernie mocno, to, że pozbyli się kilku rzeczy, które mogły zostać i powinny. Dlaczego już nie ma ludzi w białych fartuchach?! Czemu nie ma złotych kopert?! Z jakiego powodu nie pojawił się południowoafrykański kuzyn Stiga, który robiłby referencyjne czasy? GDZIE SĄ NEWSY?!?!?!?!?!?! A te wywiady, boże... To nie są już wywiady, to są zawody w to, kto poda najzaje****sze auto do danej kategorii.
Extra Gear natomiast wygląda jak próba ocieplania wizerunku Evansa, bo pokazali materiał jak płacze w McLarenie F1 (taka uwaga, to, co puścili w EG, nawet z tym "płaczem" było duuuuuuuuuuużo lepsze od tego, co w TG) połączona z okrążeniem Reida lub Harrisa w jakimś aucie związanym z głównym programem oraz promowaniem standupu brytyjskiego przez wywiady, które są podobne do tych z TG, ale chyba lepsze. Natomiast, chciałbym wiedzieć co za tuman robił materiał o Harrisie na Nordschleife. Jechał on P4/5 od Glickenhausa, czyli starym autem. Opisywał on je itd. Gdy pokazywano ujęcia z toru natomiast, to 2 razy (czyli 100%) był pokazany SCG 003, czyli nowe auto, które różni się wyglądem zdecydowanie. Ale dla twórcy materiału, to dwa takie same auta.
Ja nie wiem, jak ja wytrzymam oglądanie tego...
Mały (mimo 1,90m wzrostu), wkurwiony człowiek.