Ja się trochę przeraziłem po artykule w F1 Racing dotyczącym tego filmu. Było w nim napisane, że przy produkcji filmu często pytano o zdanie Laudę, który wyzwał całą ekipę od idiotów, gdy przeczytał w scenariuszu, że Lauda miał wsiąść do samochodu i przekręceniem kluczyka w stacyjce uruchomić bolid
. Zdanie później było z kolei napisane, że "takich błędów wyłapał kilka". Ja wiem, że może i Lauda to wszystko sprostował, no ale trochę się teraz zastanawiam czy z tego filmu nie zrobią swego rodzaju filmu akcji z jakimiś chorymi scenami wyścigowymi rodem z filmu "Driven" ze Stallone'm w roli głównej. Tego bym chyba nie zniósł.