Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

F1 oraz pozostałe sporty motorowe w telewizji, prasie i internecie

Moderator: Ekipa Różne

Co powinno się robić z angielskimi zwrotami dot. sportów motorowych podczas tłumaczenia?

Ankieta wygasła Cz maja 29, 2014 22:28

Zostawić w oryginalnej pisowni i wymowie
24
67%
Spolszczyć oryginalną pisownię i wymowę
0
Brak głosów
Przetłumaczyć na polski ekwiwalent
10
28%
Trudno powiedzieć
2
6%
 
Liczba głosów : 36

Postprzez Endrju Szopen N gru 15, 2013 22:28  Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Jako iż jestem na trzecim roku filologii angielskiej, specjalizacji tłumaczeniowej, to przyszedł także czas na pracę licencjacką. Postanowiłem połączyć swoje obie pasje i stworzyć coś, co byłoby jak najbardziej naukowym badaniem, a przy tym i czystą przyjemnością dla mnie. Dlatego pisać będę o kluczowości tłumaczenia specjalistycznego (LSP - Language for Specific Purposes) na przykładzie sportów motorowych. Materiały przeróżne - od zwykłych artykułów, przez komentarz sportowy do team radio zespołów podczas wyścigu.

We wstępie do badań chciałbym umieścić kilka cytatów dziennikarzy zajmujących się sportami motorowymi oraz wyniki ankiety, którą widzicie powyżej, razem z cytatami wybranych wypowiedzi pojawiających się w tym temacie. Ponieważ chciałbym, żeby wywiązała się może dyskusja, w której padałyby konkretne argumenty za konkretnymi odpowiedziami, a także inne - kluczowe według Was - uwagi dotyczące tłumaczeń w tym temacie, na które według Was należałoby zwrócić uwagę.

Pytanie dotyczy tak naprawdę tylko jednej z kwestii, która będzie badana przy próbkach tłumaczeń. A oto rozwinięcie odpowiedzi z ankiety:

1) Zostawić takie zwroty jak pit lane czy drive through w identycznej pisowni i wymowie bez odmiany przez polskie przypadki (tudzież z odmianą także, ale pisownią pozostawioną w oryginale);
2) Spolszczyć takie zwroty jak pit lane czy drive through na pit lejn czy drajw tru/fru, poddawać te zwroty wszelkiej odmianie przez przypadki;
3) Tłumaczyć takie zwroty jak pit lane czy drive through kompletnie na język polski, czyli np. pas serwisowy czy kara przejazdu przez boksy;
4) Trudno powiedzieć :-P (tutaj zwłaszcza prosiłbym o napisanie swojej opinii i powodu niepewności)

Z góry dziękuję za oddawanie głosów i za merytoryczne wypowiedzi, które wzbogacą moją pracę ;)
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez lukaszlew77 N gru 15, 2013 22:32  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Wszystko, tylko nie 2.
"drajw fru" to w ogóle porażka, bo nie zapiszesz po polsku wymowy "th" :)
lukaszlew77
 
Dołączył(a): Wt lut 19, 2008 13:06

Postprzez slipstream N gru 15, 2013 22:36  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

To ja mogę podać wątek do pracy, może jako ciekawostkę czy dygresję, ale wg mnie od tego powinno się w ogóle zacząć. Podstawowy i fundamentalny błąd jaki się pojawia przy tego typu tłumaczeniach - nie rozróżnianie słów "race" and "rally". A bierze się on po części z tego, że jakiś pacan profesor filologii języka polskiego polskiego który pisał słownik języka polskiego uznał że słowa rajd i wyścig znaczy to samo i można stosować zamiennie, na czym wszystko dalej już popłynęło w błędnym utrwalaniu tego w tłumaczeniach że każdy tłumaczy to sobie jak mu się podoba.

Co do opcji, to tylko i wyłącznie nr 1. Zabawy w spolszczenia miały sens 50-100 lat temu. Teraz przy takim wymieszaniu świata i informacji tworzenie kolejnych form mija się z jakimkolwiek celem.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Endrju Szopen N gru 15, 2013 22:40  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

slipstream napisał(a):To ja mogę podać wątek do pracy, może jako ciekawostkę czy dygresję, ale wg mnie od tego powinno się w ogóle zacząć. Podstawowy i fundamentalny błąd jaki się pojawia przy tego typu tłumaczeniach - nie rozróżnianie słów "race" and "rally". A bierze się on po części z tego, że jakiś pacan profesor filologii języka polskiego polskiego który pisał słownik języka polskiego uznał że słowa rajd i wyścig znaczy to samo i można stosować zamiennie, na czym wszystko dalej już popłynęło w błędnym utrwalaniu tego w tłumaczeniach że każdy tłumaczy to sobie jak mu się podoba.


O tak, slipstream, ten wątek na pewno będzie poruszony, nie było opcji, żebym uniknął napisania o tej ciekawej przypadłości, bo to już nawet nie jest błąd wynikający z braku wiedzy na dany temat, to jest już po prostu błąd tłumaczeniowy :grin: Będzie, będzie o tym, ostatnio nawet tacie tłumaczyłem ten wątek :-D

(jeszcze jakbyście mogli dorzucić ociupinkę argumentów wspierających Wasz wybór, byłbym wdzięczny jeszcze bardziej)
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Darth ZajceV Pn gru 16, 2013 2:05  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Ja uważam, że tworzę stronę dla Polaków i dlatego powinno się używać naszego ojczystego języka - czyli aleja serwisowa i przejazd przez takową. Nie mniej język sportów motorowych to u nas póki co leży i kwiczy, więc nie do wszystkiego są polskie odpowiedniki. Słowotwórstwa raczej jeszcze nie próbowałem (przynajmniej nie oficjalnie ;P), więc zazwyczaj kończy się na tłumaczeniu opisowym albo korzystaniu z wyrażeń bliskoznacznych. Ciężko mi teraz przywołać jakiś przykład, ale do problematycznych wyrażeń na pewno zaliczają się stop&go oraz slipstream - takie dwa najprostsze. Jak chcesz, to mogę Ci podrzucać przykłady na bieżąco, gdy na nie trafie ;)

A skoro Slip poruszył temat rajdów, to możesz wspomnieć w pracy o zbrodni formuły pierwszej, związanym z faktycznym istnieniem serii Formula First ;)
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Lukas Pn gru 16, 2013 8:21  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Ogólnie zgadzam się z Pawłem i to co się da tłumaczę na nasz język. Tylko faktycznie wynika tutaj problem z ubogim zasobem słownictwa związanego ze sportami motorowymi... Kolejne przykłady problematycznych słówek: pole position, pole trophy (to najnowszy przykład) czy odwieczny dyskusyjny pull-rod :)
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”
Avatar użytkownika
Lukas
redaktor
 
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 14:33
Lokalizacja: Piekary Śląskie
GG: 1285427

Postprzez slipstream Pn gru 16, 2013 9:59  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Wiecie, aleja serwisowa jako taka istnieje w naszym języku od dawna i ją można by usankcjonować jak o to chodzi, jak i inne zwroty które pojawiają się z polską nazwą. Ale tworzyć na nowo polskie zwroty dla słów które tego odpowiednika mniej lub bardziej oficjalnego nie mają dla mnie wydaje się już nazbyt karkołomne. Najlepiej wynika to z mowy potocznej, gdzie o ile używanie słowa aleja serwisowa nikomu nie sprawia problemów to takiego sformułowania na Pole Position nie ma, bo pierwsze pole startowe brzmi tak oficjalnie, że mało kto chce to stosować.

A to co wg mnie decyduje o tym czy dane słówko przyjmie się czy nie, wynika po prostu z jego długości - angielskie określenia mają to do siebie, ze są na swój sposób krótkie zwłaszcza w wymowie — powiedz "pole position", a "pierwsze pole startowe". Stąd problem, ze angielskie zwroty są krótkie i zwarte, a ich polski ekwiwalent zawsze musi być nazbyt opisowy. Sprawdza się to może w piśmie, ale jeśli ze względu na długość nikt tego nie chce stosować w mowie potocznej, pozostaje to jedynie takim formalnym tworem bez pokrycia "na ulicy" co dla mnie jest bez sensu tworzyć dwa odrębne twory. To taka moja rozkmina językowa.

Ja bym bardzo chciał wszystko po polsku, ale niestety polski język nie tworzy tak łatwo krótkich i zwięzłych nazw żeby to się przyjęło, a długie i opisowe.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Mariusz Pn gru 16, 2013 10:07  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Jestem za opcją nr 3, o ile to jest możliwe. A nie zawsze tak jest. Język polski ulegał wpływom innym od wieków, mamy więc i łacinę, i niemczyznę, i naleciałości z francuskiego, rosyjskiego, a od kilkudziesięciu lat głównie angielskiego.

W sporcie jest tak, że komentatorzy telewizyjni/radiowi często muszą szybko reagować na to, co się dzieje. Odnośnie samych wyścigów mamy więc chociażby np. :"widok z kamery on board", "relację live", "zjazd na pit lane", "karę stop and go" itd, plus to wszystko, co już zamieszczono we wcześniejszych komentarzach. Teraz sobie wyobraźmy, że taki komentator szuka polskiego odpowiednika i wychodzi mu jakiś tasiemiec słowotwórczy. To by mogło budzić ironię. Nie zawsze wszystko da się ładnie przetłumaczyć, jak chociażby "pole position" na "pierwsze pole startowe" (poza tym to sformułowanie pochodzi chyba nawet z francuskiego, a nie z angielskiego). A wiadomo, że podczas wyścigów także czas odgrywa rolę istotną i reakcja samego komentatora.

Lotnictwo od dawna wykorzystuje powszechnie język angielski. A tam też są specjalne słowa i sformułowania, których na co dzień w języku angielskim niekoniecznie się wykorzystuje.

Niektóre słowa przeszły już do języka polskiego, chociażby video = wideo = wideoodtwarzacz.

Odnośnie sportów wyścigowych to warto zwrócić jeszcze uwagę na słowa "single seater", "open wheel", "endurance", "gt".

Przy opisach tekstowych uważam, że dopuszczalne jest pisanie nazw znanych powszechnie w danej dziedzinie z języka obcego. Warto jednak je jakoś wyróżniać, np. kursywą.

To co dzisiaj jest dla nas jeszcze obce językowo w następnym pokoleniu może być uważana za standard i powszechnie stosowane.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez Endrju Szopen Pn gru 16, 2013 11:09  Re: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Darth ZajceV napisał(a):Jak chcesz, to mogę Ci podrzucać przykłady na bieżąco, gdy na nie trafie ;)


O, byłbym wtedy mega wdzięczy :)
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Endrju Szopen Pn sty 13, 2014 11:38  Odp: Tłumaczenie w sportach motorowych - pyt. do pracy

Przepraszam, że post pod postem, ale chciałem odświeżyć i poprosić tych, którzy jeszcze nie podzielili się swoim zdaniem, by to zrobili i pomogli mi do zebrania danych do pracy ;-)
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź


Powrót do Sporty motorowe w mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron