Robert kontra Nick

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez sneer Śr lip 25, 2007 22:16  

Zidi napisał(a):Post sneera; no, ludzie, nie popadajmy w paranoję. W tej sytuacji nabroił Heidfeld. Jak już powiedział poprzednik, BMW jest zbyt profesjonalne, żeby odwalać tu jakieś fuszerki. Co z tego, że niemiecki zespół? Nie ma mowy, o "rozwiązaniu sprawy, niekorzystnym dla Roberta". Heidfeld zwalił start, chciał się odegrać, wypadli z toru i teraz on jest winny.


Tym niemniej kilkukrotnie było już widać że Robert jest przez zespół gorzej traktowany niż Heidfeld. Trochę się to zmieniło po wypadku w Kanadzie, ale może wszystko wrócić "do normy". Z ostatniego wyścigu:
Heidfelda szybko wezwali na zmianę opon po tym jak zaczęło padać, Roberta nie. Być może tylko zespół się gubi, ale zazwyczaj na niekorzyść Kubicy.
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Barti Cz lip 26, 2007 9:04  

sneer napisał(a): Heidfelda szybko wezwali na zmianę opon po tym jak zaczęło padać, Roberta nie. Być może tylko zespół się gubi, ale zazwyczaj na niekorzyść Kubicy.

Tu się chyba mylisz ;) Zespół BMW wzywając Heidfeld`a do boksów zachował równowagę bo wcześniej jako pierwszy zjechał Robert. Prosta polityka równowagi, najpierw jeden potem drugi, niezależnie od sytuacji na torze zwłaszcza że nie mogli już nic więcej osiągnąć ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez sneer Cz lip 26, 2007 9:59  

Barti napisał(a):
sneer napisał(a): Heidfelda szybko wezwali na zmianę opon po tym jak zaczęło padać, Roberta nie. Być może tylko zespół się gubi, ale zazwyczaj na niekorzyść Kubicy.

Tu się chyba mylisz ;) Zespół BMW wzywając Heidfeld`a do boksów zachował równowagę bo wcześniej jako pierwszy zjechał Robert. Prosta polityka równowagi, najpierw jeden potem drugi, niezależnie od sytuacji na torze zwłaszcza że nie mogli już nic więcej osiągnąć ;)


Nie, Heidfeld miał dwa pitstopy więcej niż Robert. Poza tym Kubica sam mówił że pytał zespół co ma robić bo pada, a oni mu nie odpowiedzieli.
W tym czasie Heidfeld był już w boksach.
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slipstream Cz lip 26, 2007 10:35  

Takie to onetowe wyciąganie wniosków że akurat w tym wyścigu Nick zjechał jako pierwszy, że cały sezon był faworyzowany...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez sneer Cz lip 26, 2007 10:50  

slipstream napisał(a):Takie to onetowe wyciąganie wniosków że akurat w tym wyścigu Nick zjechał jako pierwszy, że cały sezon był faworyzowany...


Nie napisałem że cały sezon był faworyzowany. Ale przypomnijcie sobie np. wypowidzi Mario jak Heidefeld był 4 a Kubica nie dojechał "wspaniały wyścig" a jak brzmiały wypowiedzi gdy było odwrotnie.
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slipstream Cz lip 26, 2007 11:02  

To zwróć uwagę iż mówił tak na początku sezonu. Na tymze samym początku to Nick był szybszy i nie ma co nad tym dyskutować (zmiana opon sprawiła ze Robert musiał się dostosować czy inny powód - nie tutaj na to miejsce).

Więc oczywistym jest że szybszemu kierowcy będą dawali bardziej agresywną taktykę, a takowym kierowcą był Nick i żadna narodowość nie gra tu roli.

Hmm, a czemu Mario nie mówi już o wspaniałym wyścigu gdzie zdobyli 4 miejsce. Na początku sezonu taki wynik był śmiem nawet twierdzić nieoczekiwany w BMW, toteż na początku sezonu Mario mógł być w euforii z tego tytułu (a ze na początku sezonu to Nick był lepszy jak już wspomniałem wyżej, to akurat on zdobył te miejsca). BMW nie jest jednak średniakiem który by się podniecał każdym 4 miejscem i z czasem w sezonie taki wynik nie był zaskoczeniem a i forma zespołu ustabilizowała się na mocnej pozycji numer 3, a mając tego świadomość nie dziwię się że kolejne miejsca 4-te zespołu BMW nie robiły już na nich takiego wrażenia.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez RobertG Cz lip 26, 2007 13:33  

slipstream napisał(a):Więc oczywistym jest że szybszemu kierowcy będą dawali bardziej agresywną taktykę, a takowym kierowcą był Nick i żadna narodowość nie gra tu roli.


O ile z cala reszta dokladnie sie zgodze, to z ta agresywniejsza taktyka dla szybszego Nika nie moge. Dla mnie ewidentnie BMW holdowal zasadzie rownej ilosci "lzejszych" startow dla obydwu kierowcow. Niestety to czy jeden czy drugi byl szybszy nie mialo znaczenia i prawdopodobnie nie bedzie do konca sezonu.
Avatar użytkownika
RobertG
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 11:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez slipstream Cz lip 26, 2007 13:48  

RobertG napisał(a):Dla mnie ewidentnie BMW holdowal zasadzie rownej ilosci "lzejszych" startow dla obydwu kierowcow. Niestety to czy jeden czy drugi byl szybszy nie mialo znaczenia i prawdopodobnie nie bedzie do konca sezonu

Nie chodziło mi o agresywniejszą, moze po prostu źle podkreśliłem to że szybszy z obu kierowców dostawał na to 1 okrążenie mniej paliwa w zwiazku z czym miał kółko czy dwa wcześniej stop.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Petros Cz lip 26, 2007 21:54  

Witam.

Mam tu takiego ciekawego linka :
http://www.bild.t-online.de/BTO/sport/m ... 06702.html

dla tych co po niemiecku nie umieją: Nick zostaje w BMW, przepowiednie Roberta się nie sprawdziły

bedzie ostro... :D


"Teamkollege von Heidfeld wird laut „tz“ 2008 weiterhin Robert Kubica sein. Der teaminterne Unfall der beiden am vergangenen Wochenende auf dem Nürburgring hat keine Folgen."

tłumaczenie : W roku 2008 kolegą zespołowym nadal pozostanie Robert Kubica. Wypadek pomiedzy dwoma kolegami z zespołu z zeszłego weekendu nie miał żadnych konsekwencji"

Pozwołuje sie na to co znalazłem w sieci, czekam na oficjalne doniesienia ponieważ nie wszytkiemu można wierzyć ale pokazuje co jest.
Ostatnio edytowano Pt lip 27, 2007 9:44 przez Petros, łącznie edytowano 1 raz
F1
Avatar użytkownika
Petros
 
Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 19:06

Postprzez RENO Cz lip 26, 2007 22:11  

nio Bild przeważnie pisze brednie, tak jak z tym Vettelem co miał wygryźć Speeda, także bym poczekał ,ale Heidfeld na 2008 to zagłada jak dal mnie, może jakby to Blick napisał to co innego, ale Bildem to sobie można d**** samie wiecie co :-D
RENO
 
Dołączył(a): N sie 28, 2005 8:47
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Orłoś Cz lip 26, 2007 23:25  

"Alles klar! Heidfeld bleibt bei BMW"

No dziś o tej porze tak może być. Zwróćcie uwagę, że przeciąganie podpisania kontraktu z NH czy też opóźnienie decyzji co do składu Renault w 2008 roku było IMHO spowodowane czekaniem na werdykt FIA w sprawie afery szpiegowskiej. Teraz kiedy wiadomo, że Mc Laren nie dostał kary wyjaśniła się też sytuacja z Alonso. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia ale mam wrażenie jakby BMW Sauber i Renault czekały na ogłoszenie werdyktu. Teraz nie ma przeszkód by Nick mógł podpisać umowę z Super Mario. :P

A to co (podobno) działo się na linii Kubica - Heidfeld nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Pozdrawiam,
Orłoś

http://www.visionf1.com/
Avatar użytkownika
Orłoś
 
Dołączył(a): Pt sty 13, 2006 23:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cesar Pt lip 27, 2007 9:08  

Panowie Heidfeld niech zostanie albo idzie do diabla! Co to za roznica we wszystkich fachowych pismach o F1 mozna przeczytac ze w tej chwili Nick jest nr.2 i niech tak zostanie! Vetel tez niech zostanie bo ten zarozumialy gowniarz nie jest w stanie zagrozic Kubicy nawet gdyby temu sie przytrafila slabsza forma nie daj boze!!! Reasumujac! Kubica bedzie liderem co mu bedzie bardzo odpowidac i skupi sie tylko na jezdzie co bezposrednioi przelozy sie na wyniki w nowym 2008r.
Ministry of Race
Avatar użytkownika
cesar
 
Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 7:58
Lokalizacja: Zza Twoich plecow...

Postprzez Petros Pt lip 27, 2007 9:41  

cesar napisał(a):Panowie Heidfeld niech zostanie albo idzie do diabla! Co to za roznica we wszystkich fachowych pismach o F1 mozna przeczytac ze w tej chwili Nick jest nr.2 i niech tak zostanie! Vetel tez niech zostanie bo ten zarozumialy gowniarz nie jest w stanie zagrozic Kubicy nawet gdyby temu sie przytrafila slabsza forma nie daj boze!!! Reasumujac! Kubica bedzie liderem co mu bedzie bardzo odpowidac i skupi sie tylko na jezdzie co bezposrednioi przelozy sie na wyniki w nowym 2008r.


... polski kibic :???:
F1
Avatar użytkownika
Petros
 
Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 19:06

Postprzez Endrju Szopen Pt lip 27, 2007 9:56  

cesar napisał(a):Panowie Heidfeld niech zostanie albo idzie do diabla! Co to za roznica we wszystkich fachowych pismach o F1 mozna przeczytac ze w tej chwili Nick jest nr.2 i niech tak zostanie! Vetel tez niech zostanie bo ten zarozumialy gowniarz nie jest w stanie zagrozic Kubicy nawet gdyby temu sie przytrafila slabsza forma nie daj boze!!! Reasumujac! Kubica bedzie liderem co mu bedzie bardzo odpowidac i skupi sie tylko na jezdzie co bezposrednioi przelozy sie na wyniki w nowym 2008r


Pokaż mi chociaż jedno pismo, w którym jest napisane, że Nick to numer 2, to EWENTUALNIE ci uwierze... Bo jak na razie to Nick prowadzi w BMW i jest numerem 1... Chyba, że taki oczywisty fakt jest trudny do zauważenia... :x
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ufos Pt lip 27, 2007 16:12  

Takiego obrotu sprawy należało się spodziewać bo jak by nie spojrzeć Nick jest dobrym kierowcą, a tak poza tym jest kierowcą BMW od początku więc doktorkowi na pewno zależało na tym aby współpraca z Nickiem mogła miec swój dalszy ciąg.
Avatar użytkownika
ufos
 
Dołączył(a): So lip 21, 2007 14:54
GG: 8539058

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron