Napisane: Pt lip 27, 2007 17:59
A słyszeliscie o nowym rekordzie Nicka ? przebił Rubensa w nie wygranych GP ?
Kajek napisał(a):A słyszeliscie o nowym rekordzie Nicka ? przebił Rubensa w nie wygranych GP ?
Endrju Szopen napisał(a):cesar napisał(a):Panowie Heidfeld niech zostanie albo idzie do diabla! Co to za roznica we wszystkich fachowych pismach o F1 mozna przeczytac ze w tej chwili Nick jest nr.2 i niech tak zostanie! Vetel tez niech zostanie bo ten zarozumialy gowniarz nie jest w stanie zagrozic Kubicy nawet gdyby temu sie przytrafila slabsza forma nie daj boze!!! Reasumujac! Kubica bedzie liderem co mu bedzie bardzo odpowidac i skupi sie tylko na jezdzie co bezposrednioi przelozy sie na wyniki w nowym 2008r
Pokaż mi chociaż jedno pismo, w którym jest napisane, że Nick to numer 2, to EWENTUALNIE ci uwierze... Bo jak na razie to Nick prowadzi w BMW i jest numerem 1... Chyba, że taki oczywisty fakt jest trudny do zauważenia...
cesar napisał(a):Panowie Heidfeld niech zostanie albo idzie do diabla! Co to za roznica we wszystkich fachowych pismach o F1 mozna przeczytac ze w tej chwili Nick jest nr.2 i niech tak zostanie! Vetel tez niech zostanie bo ten zarozumialy gowniarz nie jest w stanie zagrozic Kubicy nawet gdyby temu sie przytrafila slabsza forma nie daj boze!!! Reasumujac! Kubica bedzie liderem co mu bedzie bardzo odpowidac i skupi sie tylko na jezdzie co bezposrednioi przelozy sie na wyniki w nowym 2008r.
neodg napisał(a):Pytanie brzmi co na to Kubica?
neodg napisał(a):No i wydaje mi się że moje przypuszczenia się sprawdziły Nick zostaje w BMW. Pytanie brzmi co na to Kubica? Jeżeli Quick Nick zostaje to dalej zapewne będzie numerem 1.
neodg napisał(a):Ale patrząc na wiek i umiejętności Roberta raczej bycie dwójką mu nie zaszkodzi.
neodg napisał(a):Ale patrząc na wiek i umiejętności Roberta raczej bycie dwójką mu nie zaszkodzi.
Rozwiń bo nie rozumiem czemu miało by mu to się przysłużyć?
neodg napisał(a):Napisałem to w tym sensie że tak naprawdę nie ma różnicy czy jest się numerem 1 czy 2
ufos napisał(a):To czy Robert zostanie nr.1 w BMW na pewno zależy od jego koncowej pozycji w generalce i jego osiągnięć porównanych do osiągnięć Nicka.
Ale jeśli chodzi o ich prestiż na paddocku, to IMO trzeba spojrzeć na coś więcej, niż tylko na punkty. W końcu kilka lat temu to Kimi trafił do Maka, mimo, ze miał mniej punktów od Nicka jeżdżąc w tym samym teamie. Jak na razie mimo, ze Nick jest lepszy punktowo to ja go postrzegam, jak jakiegos dziadka na sterydach, ktory biegnąc w maratonie dostaje nerwówki, ze moze to być jego koniec, jeśli ten 'młokos' go przegoni... ale zagmatwałemsobczak napisał(a):ich końcowa pozycja będzie zależeć od tego który będzie miał mniej pecha, bo tak na dobrą sprawę to obaj jeżdżą tak samo dobrze