Buczer, specjalnie dla ciebie, tabelki z czasami. Na szybko zaznaczyłem zieloną kropką który był szybszy na danym kółku. Do porównania nie brałem okrążeń przed i po pitstopie oraz ostatnich pięciu, kiedy Russell jechał na miękkich. Wziąłem pod uwagę okrążenia, gdzie Russell jechał na świeżych twardych a RK na zużytych, choć chyba nie powinienem, bo takie porównanie też jest bez sensu. No ale niech będzie.
Wychodzi mi 23-20 dla Russella. Pierwszy stint Roberta bardzo słaby, jakiekolwiek tłumaczenia nie mają sensu. Na drugim wyglądało to dużo lepiej, czas, żeby Robert prezentował się tak na tle Russella przez cały wyścig. Dajmy mu trochę czasu. To był dopiero 3 wyścig.
MSC po przerwie, która trwała 3 sezony też przegrywał z Rosbergiem a z czasem zaczął trochę "odrdzewiać". Robert jest sporo młodszy, więc może jego powrót nie będzie aż takim zawodem jak powrót siedmiokrotnego.