Zderzenie Nicka i Roberta w GP Malezji.

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Arczyn Wt kwi 10, 2007 19:19  

McLaren ma aktualnego mistrza świata oraz debiutanta - dziwne byłoby danie im równego statusu. A porażka Ferrari w Australii nie była skutkiem braku jasnego podziału, ale zawalonego startu i gorącej głowy Massy :-)

Ale jak to się ma do zderzenia Nicka i Roberta - nie mam zielonego pojęcia, więc ze swojej strony zamykam. Chętnie go pokontynuuję, we właściwym miejscu forum.
Avatar użytkownika
Arczyn
 
Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 21:52

Postprzez 5cuderi4 Śr kwi 11, 2007 12:04  

WsciekleGacie napisał(a):Nie mówię, że należy taką hierarchię ustawiać zawsze przed sezonem. Przykładowo w Ferrari podobno jest zasada, że jeśli któryś z kierowców uzyska znaczną przewagę nad drugim to cały team jest ustawiany pod tego lepiej rokującego na koniec sezonu.
A mi się wydaje, że każdy kierowca ma swoich mechaników, którzy zajmuję tylko i wyłącznie "swoim" kierowcą.
Avatar użytkownika
5cuderi4
 
Dołączył(a): Pt sty 27, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa
GG: 1551549

Postprzez sneer Śr kwi 11, 2007 13:13  

5cuderi4 napisał(a):
WsciekleGacie napisał(a):Nie mówię, że należy taką hierarchię ustawiać zawsze przed sezonem. Przykładowo w Ferrari podobno jest zasada, że jeśli któryś z kierowców uzyska znaczną przewagę nad drugim to cały team jest ustawiany pod tego lepiej rokującego na koniec sezonu.
A mi się wydaje, że każdy kierowca ma swoich mechaników, którzy zajmuję tylko i wyłącznie "swoim" kierowcą.


Tak, ale pozostaje jeszcze kwestia taktyki w trakcie wyścigu i kwalifikacji.
N.p. kto ma być "hamulcowym".
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez 5cuderi4 Śr kwi 11, 2007 13:45  

No niby tak, ale weź pod uwagę to, że taktyka jest ustalana tuż przed trzecim blokiem kwalifikacji(no chyba, że zespół ma już jakiś wariant ustalony), ale nie wiadomo co się w tym trzecim bloku kwalifikacji zdarzy. :wink:
Avatar użytkownika
5cuderi4
 
Dołączył(a): Pt sty 27, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa
GG: 1551549

Postprzez sneer Śr kwi 11, 2007 14:37  

5cuderi4 napisał(a):No niby tak, ale weź pod uwagę to, że taktyka jest ustalana tuż przed trzecim blokiem kwalifikacji(no chyba, że zespół ma już jakiś wariant ustalony), ale nie wiadomo co się w tym trzecim bloku kwalifikacji zdarzy. :wink:


To się potem ewentualne "niespodzianki" w trzecim bloku kwalifikacji koryguje w boxach.

BTW: onet podaje że głównym inżynierem Kubicy jest debiutujący w F1 Irańczyk: http://sport.onet.pl/0,1248769,1517034,wiadomosc.html
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zidi Śr kwi 11, 2007 14:48  

Jeśli o mnie chodzi, to myślę, że w tej sytuacji zawinił Nick, a Robciopo prostu miał (znów) pecha. Na ujęciu z bolidu Rosberga widać wyraźnie, że Robert jechał tuż przy tarce i nie robił żadnych dziwnych skrętów, żeby znaleźć się przed Nickiem, tylko spokojnie trzymał się wewnętrznej części toru. Tymczasem Quick Nick, który wszedł w zakręt szeroko, przez chwilę jechał koło niego, po czym nagle odbił w prawo, chcąc przyblokować Robcia. Niestety, Heidfeld widocznie przeliczył się i wepchał się przed niego, urywając mu przy okazji trochę spojlera. Fakt, Robert miał dużo miejsca przy tarce, ale według mnie, nie widział potrzeby, by z niego korzystać - było tam wystarczająco miejsca dla obu, a z pewnością Nick wyprzedziłby go w drugim zakręcie...
Koniec mojej filozofii...

A co do Onetu-szmonetu to ja nie zaglądam do tego typu stron, bo to są strasznie subiektywne informacje i wolę je ujrzeć na innych, bardziej profesjonalnych stronach... ^_^***
Zidi
 

Postprzez czlapka Śr kwi 11, 2007 15:19  

No ale http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070411/sport/sport_a_3.html
To pisał Mikołaj więc raczej o zmyślaniu czy przekręcaniu nie ma mowy
Avatar użytkownika
czlapka
 
Dołączył(a): So sie 12, 2006 12:59
Lokalizacja: 3city/Ldz

Postprzez 5cuderi4 Śr kwi 11, 2007 15:21  

Zidi, ale co z tego, że nawet Robert miał miejsce na/przy tarce, na którą wg Ciebie nie chciał zjechać. Przecież mógł zwolnić i puścić Nicka przed siebie. A tak poza tym to już ten temat się chyba wyczerpał i zauważyłem, że nikt już żadnych nowości nie wnosi do tej rozmowy. :razz:
Avatar użytkownika
5cuderi4
 
Dołączył(a): Pt sty 27, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa
GG: 1551549

Postprzez patgaw Śr kwi 11, 2007 15:25  

5cuderi4 napisał(a): Przecież mógł zwolnić i puścić Nicka przed siebie


rownie dobrze mogl zjechac na trawnik i poczekac a przejdziedzie 21 kierowcow i wtedy ruszyc to by nie mial zadnego zdezenia, proste nie?
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez WsciekleGacie Cz kwi 12, 2007 17:29  

patgaw napisał(a):
5cuderi4 napisał(a): Przecież mógł zwolnić i puścić Nicka przed siebie


rownie dobrze mogl zjechac na trawnik i poczekac a przejdziedzie 21 kierowcow i wtedy ruszyc to by nie mial zadnego zdezenia, proste nie?


racja, i jeszcze kierunkowskaz powinien załączyć :grin:
WsciekleGacie
 

Postprzez gregoff Cz kwi 12, 2007 18:37  

Widzę, że wiecie lepiej od Roberta kto zawinił w tym zdarzeniu... Takie objawy kiedyś obserwowałem przy fanach Schumiego... tam też gdyby nawet Schumacher się przyznał do jakiegoś błędu to oni by twierdzili, że wcale go nie popełnił...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez owca Cz kwi 12, 2007 19:06  

czlapka napisał(a):No ale http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070411/sport/sport_a_3.html
To pisał Mikołaj więc raczej o zmyślaniu czy przekręcaniu nie ma mowy


fragment artykułu o tym, ze Kubek ma niedoświadczonego głównego mechanika jest bardzo przykry. niewykluczone ze to właśnie z tego powodu zdarzają mu sie czeste problemy, awarie i inne wypadki. smutne ale prawdziwe.
Avatar użytkownika
owca
redaktor
 
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 22:57

Postprzez Zidi Cz kwi 12, 2007 19:24  

gregoff napisał(a):Widzę, że wiecie lepiej od Roberta kto zawinił w tym zdarzeniu... Takie objawy kiedyś obserwowałem przy fanach Schumiego... tam też gdyby nawet Schumacher się przyznał do jakiegoś błędu to oni by twierdzili, że wcale go nie popełnił...

Może Robert uznał, że najlepiej będzie nie rozdmuchiwać tej całej sprawy? Heidfeld mógł nie zamykać mu furtki, Kubica mógł tak nie szarżować... zwykły race accident i tyle - nie ma potrzeby robić wielkiej afery i utwierdzać Zientarskich w przekonaniu, jaki to Heidfeld jest zły; jeszcze 15 GP do przejechania i parę lat ścigania się... =/
Zidi
 

Postprzez RENO Cz kwi 12, 2007 19:26  

ile można o tym incydencie gadać, na każdym forum to samo a na Ultrze to chyba ze 20 stron w temacie Po GP Malezji było natrzepane o tym samym..ehhhh
RENO
 
Dołączył(a): N sie 28, 2005 8:47
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez WsciekleGacie Cz kwi 12, 2007 19:36  

RENO napisał(a):ile można o tym incydencie gadać, na każdym forum to samo a na Ultrze to chyba ze 20 stron w temacie Po GP Malezji było natrzepane o tym samym..ehhhh


wystarczy, ze 10% przegladajacych napisze przynajmniej 1 post i moze zrobic sie 20 stron

a co w tym zlego w koncu od tego jest Forum?
czasami odnosze wrazenie, że niektórzy tutaj o tym zapominają :-(
WsciekleGacie
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości