Wypadek Roberta - dyskusja, spekulacje, doniesienia

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Tango & $ Pt cze 15, 2007 17:45  

McLuke - sadze, ze nie wystawili Glocka z takiego powodu, ze maja swietna okazje potestowac Vettela w wyscigu. A jest to im bardzo na reke gdyz, jak glosi plotka, o mlodego zaczyna upominac sie RedBull i byc moze Mario chce sprawdzic, czy im go oddac, czy tez doplacic (oraz ile) za Vettela.

A co, tak sobie gdybam :)

Ps. Przepraszam, ze nie sprecyzowalem swoich zarzutow w topicu z ankieta: "Czy ekipa BMW chce sie pozbyć zagranicznych kierowców?"
Mialem tam zal, do ludzi, ktorzy snuja teorie spiskowe.
Dziekuje Moderatorom za zablokowanie idiotycznego tematu.
Obrazek
Avatar użytkownika
Tango & $
 
Dołączył(a): So maja 19, 2007 10:59
Lokalizacja: z wody

Postprzez Barti Pt cze 15, 2007 21:20  

Vettel ma inny kontrakt od Kubicy ( RK to kierowca wyścigowy ) pozatym czuje że jeżeli już kogoś Taisen będzie oddawał to raczej Haidfielda po podpisaniu kontraktu ... Robert jak pamiętamy już raz stanął na podium GP w jego 3 czy 4 wyścigu :P jeżeli RK nabierze doświadczenia i co najważniejsze jeździł tak szybko jak przed wypadkiem wszystko powinno być ok :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Cinek Pt cze 15, 2007 21:20  

marrak napisał(a):Robert juz podobno w domciu!! tylko gdzie jego dom??

W wywiadzie Artur Kubica (jego stary, jak by ktośnie wiedział :grin: ) mówił coś, że Robert mieszka w Monte Carlo.
NOBODY EXPECTS.
Avatar użytkownika
Cinek
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 0:30

Postprzez dex So cze 16, 2007 16:03  

Nie ma się czym przejmować że w GP USA nie pojedzie , może to i lepiej nie oszukujmy się , odpocznie chłopak i będzie git . MSch też miał wypadek jak złamał nogę i nie jezdził długo a potem zdobył jeszcze pięć razy mistrzostwo więc spoko nie przejmujmy się :)
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Postprzez Kubicomaniak N cze 17, 2007 22:34  

Po tym co po wypadku opowiadał Trulli i po tym co widziałem w dzisiejszym wyścigu jest dla mnie zupełnie jasne że był bezpośrednim sprawcą tego groźnego wypadku Kubicy.
Najpierw mówił że nie zmieniał toru jazdy , później powiedział że chciał przepuścić szybszego Kubicę i zjechał lekko na prawo , a dzisiaj było widać że nie ma zamiaru nikogo przepuszczać , nawet szybszego rywala poprzez zajeżdżanie mu drogi.
Czyli KŁAMIE , a to oznacza że ma na sumieniu spowodowanie wypdaku Kubicy.
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez gregoff N cze 17, 2007 22:50  

Kubicomaniak napisał(a):Po tym co po wypadku opowiadał Trulli i po tym co widziałem w dzisiejszym wyścigu jest dla mnie zupełnie jasne że był bezpośrednim sprawcą tego groźnego wypadku Kubicy.
Najpierw mówił że nie zmieniał toru jazdy , później powiedział że chciał przepuścić szybszego Kubicę i zjechał lekko na prawo , a dzisiaj było widać że nie ma zamiaru nikogo przepuszczać , nawet szybszego rywala poprzez zajeżdżanie mu drogi.
Czyli KŁAMIE , a to oznacza że ma na sumieniu spowodowanie wypadku Kubicy.


Odezwał się specjalista. Ile w życiu wyścigów widziałeś żeby to oceniać. Ja widziałem już nie mało a takich ocen sypać nie mam zamiaru...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez K9G N cze 17, 2007 22:54  

Barti napisał(a):jeżeli RK nabierze doświadczenia i co najważniejsze jeździł tak szybko jak przed wypadkiem wszystko powinno być ok


No i jak bedzie mial bezawaryjny bolid, bo z tym to narazie ciezko.

Kubicomaniak napisał(a):Po tym co po wypadku opowiadał Trulli i po tym co widziałem w dzisiejszym wyścigu jest dla mnie zupełnie jasne że był bezpośrednim sprawcą tego groźnego wypadku Kubicy.
Najpierw mówił że nie zmieniał toru jazdy , później powiedział że chciał przepuścić szybszego Kubicę i zjechał lekko na prawo , a dzisiaj było widać że nie ma zamiaru nikogo przepuszczać , nawet szybszego rywala poprzez zajeżdżanie mu drogi.
Czyli KŁAMIE , a to oznacza że ma na sumieniu spowodowanie wypdaku Kubicy.

Patrzac na Twoj nick, nie trzeba komentowac w ogole Twojej wypowiedzi.
Avatar użytkownika
K9G
 
Dołączył(a): Wt mar 14, 2006 15:26
Lokalizacja: KRK

Postprzez SoBcZaK N cze 17, 2007 22:58  

Kubicomaniak napisał(a):dzisiaj było widać że nie ma zamiaru nikogo przepuszczać , nawet szybszego rywala poprzez zajeżdżanie mu drogi.
Czyli KŁAMIE , a to oznacza że ma na sumieniu spowodowanie wypdaku Kubicy.

chłopie ty widzisz tylko jedna wersje wydarzeń, chyba nie wiesz o tym że to był RA i JT nie jest tutaj wienien tak jak ty go oskarżasz, jak jesteś taki kubicomaniak to czytaj tez to co mówił RObert w wywiadach, w żadnym Robert nie obarcza za ten wypadek Trulego
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez owca Pn cze 18, 2007 7:54  

wypadek w kanadzie był spowodowany błędem samego Roberta. uderzył przednim skrzydłem w koło Jarno, a dalej już samo poszło… niestety wbrew temu na co wszyscy (noo, większość) Polacy liczą, nie był on spowodowany żadnym spiskiem, błędem mechaników, ani postawą Trulliego.
wiem, ze to może być trudne do przyjęcia dla niektórych yyy 'zagorzałych kibiców', ale lwią część winy za wypadek sprzed tygodnia ponosi sam Kubica. (mimo ze jest polakiem, czyli automatycznie od razu najlepszym z najlepszych i w ogóle mistrzem bez dwóch zdań)
LORENZO'S LAND




[uuurl=http://ubanimator.com][iiimg]http://img50.imageshack.us/img50/4710/userbar498843pl3.gif[/img][/uuurl]
Avatar użytkownika
owca
redaktor
 
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 22:57

Postprzez alvaro Pn cze 18, 2007 11:37  

owca napisał(a):wypadek w kanadzie był spowodowany błędem samego Roberta. uderzył przednim skrzydłem w koło Jarno, a dalej już samo poszło… niestety wbrew temu na co wszyscy (noo, większość) Polacy liczą, nie był on spowodowany żadnym spiskiem, błędem mechaników, ani postawą Trulliego.

Bład był minimalny, Robert chciał wyprzedzać, Trulli chciał ustapić i stało się to co się stało...
Obrazek
Obrazek
alvaro
 
Dołączył(a): N cze 17, 2007 22:46
Lokalizacja: W-wek

Postprzez Tango & $ Pn cze 18, 2007 11:40  

Ja bym Trulliego nie usprawiedliwial, ale tez nie obciazal go wina.
IMO, Trulli robi wszystko, zeby nie dalo sie go wyprzedzic. Najlepiej bylo to widac wczoraj.
Jednak wina za wypadek w GP Kanady obciazylbym niestety Roberta. Wszak nie jest nowicjuszem w wyscigach* i powinien byl przewidziec ewentualny manewr kierowcy jadacego przed nim. Sam na wlasne zyczenie wybral manewr, ktory nie pozwolil mu na ewentualna reakcje i korekte toru jazdy.
Mam tylko nadzieje, ze Trulli jest obserwowany przez sedziow i predzej czy pozniej zostanie za swoj styl jazdy (blokowanie) odpowiednio ukarany.

*mam na mysli cala dotychczasowa kariere
Obrazek
Avatar użytkownika
Tango & $
 
Dołączył(a): So maja 19, 2007 10:59
Lokalizacja: z wody

Postprzez kimifan Pn cze 18, 2007 13:19  

Miejmy nadzieje, ze Robert czuje sie juz na tyle dobrze, ze wystapi podczas najblizszych testow i wtedy bedziemy widzieli czy zostal jakis slad na jego psychice czy tez jest juz gotow do walki na maxa :)

A tak jeszcze OT:
Za wczorajszy manewr Trulliego, gdy ewidentnie wywiozl Webbera(?), dalbym wlochowi nawet nie drive through, a Stop/Go. Ten człowiek po prostu nie wie co to czysta, zdrowa i sportowa rywalizacja... :?
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
kimifan
 
Dołączył(a): So wrz 23, 2006 14:37
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez slipstream Pn cze 18, 2007 13:28  

kimifan napisał(a):Ten człowiek po prostu nie wie co to czysta, zdrowa i sportowa rywalizacja

Heh, nie ma to jak populizm... ile lat już się ściga i ile miał takich incydentów żeby tak o nim pisać ?
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Wilu Śr cze 20, 2007 15:09  

Tymczasem FIA ujawniła raport z wypadku Roberta wyniki są szokujące m.in ustalono że do wypadku doszło przy prędkości 280 km/h a samo uderzenie przy prędkości 230 Km/h. Jednak najbardziej szokujący jest odczyt siły G jaka działała na Roberta, wyniosła ona bowiem 75G!!!!!!
Więcej
Obrazek
Avatar użytkownika
Wilu
 
Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 14:51
Lokalizacja: Nysa / Opole

Postprzez 5cuderi4 Śr cze 20, 2007 15:20  

Co do tego wypadku to raczej dyskusję powinniśmy kontynuować w odpowiednim temacie, ale już napiszę tutaj, a moderatorzy najwyżej przeniosą posty w odpowiednie miejsce.
No, więc co do tej prędkości to mam "ale". Tak sobie patrzyłem na mapkę toru zamieszczoną także w serwisie F1WM! i tam jest podana prędkość na końcu tego łuku 257 km/h, więc jak można tam jechać 280 km/h :?: Jeśli ta mapka "kłamie" to na jakiej podstawie tam się określa tą prędkość :?:
A drugie "ale" co do tej prędkości to zastanawia mnie to, jakim cudem wyhamował o 50 km/h w zasadzie frunąc tuż nad torem :?: :o Przecież tyle po tym wypadku mówiło się, że Robert nie miał tam szansy na jakieś większe wytracenie prędkości, ale nawet te 50 km/h wydaje mi się przesadzone.
Avatar użytkownika
5cuderi4
 
Dołączył(a): Pt sty 27, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa
GG: 1551549

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości