Faworyzowanie Nicka

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Darth ZajceV Pn sie 06, 2007 20:01  

Jeszcze co do Artura Kubicy i tego nakręcania przez Zientarskich. Zauważcie jaki on był na początku roku. Zero medialności a w studiu siedział jak taka cicha mysz pod miotą, teraz jest całkiem inaczej. Z resztą ładnie mu muszą płacić, że po qualu na Ringu wrócił do studia w niedziele. Więc nie wiadomo czy on tez nie podlega naciskom ze strony Polsatu.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez K9G Pn sie 06, 2007 20:12  

Dajcie juz spokoj z tym faworyzowaniem nicka. Pech Kubicy i tyle. Moze ma inny styl jazdy niz Nick i bolid gorzej to znosi. Napewo nikt w BMW nie podklada mu klód pod nogi, bo dla nich licza sie punkty w klasyfikacji konstruktorow a nie ktory kierowca bedzie pierwszy.
Avatar użytkownika
K9G
 
Dołączył(a): Wt mar 14, 2006 15:26
Lokalizacja: KRK

Postprzez smylas Pn sie 06, 2007 20:34  

Wcale nie naleze do kubicomaniaków! F1 innteresuje sie od dawna jak jeszcze nikt nie wiedziałe o Kubicy tylko pisze co widzie w wyscigu. Plus nielubie(mało powiedziane) Nicka. Ale przyznaje ze dokładnie niewiedziałem kto jest inzynierem Kubicy. Niestety przypomina mi to silnik Mclareana w bolidzie Raikonena pare lat temu.

[mod="Damos"]I w dodatku bez polskich znaków... :???:
Proszę zapanować nad emocjami i przeczytać tekst przed wysłaniem
[/mod]
"This isn't just a job. It's a mission. We will get there, Believe me. And when it happens, life will change for Liverpool and everybody else...dramatically"
~ Sir Alex Ferguson, 1988

#THANKYOUSIRALEX
Avatar użytkownika
smylas
moderator
 
Dołączył(a): Śr lip 19, 2006 21:06
Lokalizacja: Zamość

Postprzez patgaw Pn sie 06, 2007 20:59  

ehhh jak groch o sciane, oczywiscie nikt nie raczyl przeczytac i przeanalizowac tego co napisalem w 1 poscie, faktycznie temat mozna zamknac.

przytocze jeszcze wypodziec kubicy ale nie sadze zeby do kogokolwiek z was to trafilo.

"Mamy problemy, jakoś dziwnym trafem 80-90 % tych problemów dotyka mnie"
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez jojo Pn sie 06, 2007 21:21  

Faktycznie - widziałem tą wypowiedź Kubicy i chyba ot tak by sobie tego nie mówił. Spisku napewno w BMW nie ma, ale wyobraźcie sobie:
Jesteś np. mechanikiem w POLSKIM teamie Formuły1 i w tym teamie jeździ POLAK i NIEMIEC. Masz zmienić koło w trakcie wyścigu u jednego i drugiego. Niech każdy z was tak w duchu wyobrazi sobie taką zmianę. Wiadomo jesteśmy zespołem, liczą się punkty dla teamu, wszyscy patrzą ci na ręce i co? Nie dokręcił byś NIEMCOWI 0,1s. wolniej? Przecież nikt tego nie zauważy, przecież starałeś się ze wszystkich sił! Ale w głębi serca masz satysfakcję, że pomogłeś SWOJEMU chociaż o tę 0,1s.
Taka jes ludzka mentalność że idą za swoimi. Nasz problem polega na tym że NIEMCY mają swój zespół w F1 a MY nie! I choćbyśmy nie wiem jak się zasadzali to NIEMCY zawsze będą trkatowali POLAKA "trochę" inaczej. Nie mamy na to wpływu. Więc pozostaje robić swoje - jechać jak najlepiej się potrafi a wyniki i tak przyjdą. :P
Avatar użytkownika
jojo
 
Dołączył(a): Śr lip 25, 2007 18:05
Lokalizacja: Mazowsze

Postprzez patgaw Pn sie 06, 2007 21:25  

w koncu ktos sie trafil co cos rozumie, ja mam do tego takie same podejscie, jojo co jeszcze mowil w tej wypowiedzi?? dawal jeszcze do zrozumienia ze jednak nie jest rowno trakowany, bo ja nie widzialem tej wypowiedzi, tylko wczytalem na innym forum.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez jojo Pn sie 06, 2007 21:38  

patgaw napisał(a):jojo co jeszcze mowil w tej wypowiedzi??

Dokładnie nie pamiętam całej wypowiedzi (a miałem nagrywać :-( ) ale mówił ogólnie o weekendzie i tylko w tym jednym momencie dał do zrozumienia, że coś jest na rzeczy. Nie pamiętam, ale już kiedyś Robert też coś wspominał po którymś GP, że to trochę dziwne, iż on ma problemy techniczne a KwikNik nie.
Avatar użytkownika
jojo
 
Dołączył(a): Śr lip 25, 2007 18:05
Lokalizacja: Mazowsze

Postprzez RobertG Pn sie 06, 2007 22:27  

bo ja nie widzialem tej wypowiedzi, tylko wczytalem na innym forum.


:o

Nie widziales wypowiedzi ale na jej podstawie budujesz teorie spiskowe?
Avatar użytkownika
RobertG
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 11:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez silly boy Pn sie 06, 2007 22:31  

wiara to jedno , można wierzyć w pewne rzeczy lub nie ale zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa przy jednakowym podejściu do obydwu kierowców w przeciągu długiego czasu problemy powinny rozkładać się w stosunku 50% do 50 - coś musi racjonalnie tłumaczyć że tak nie jest bo to że Robert ma niedoświadczonego inżyniera to jednak nie wszystko wyjaśnia
silly boy
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 22:38
Lokalizacja: Łomża

Postprzez RobertG Pn sie 06, 2007 22:33  

silly boy napisał(a):wiara to jedno , można wierzyć w pewne rzeczy lub nie ale zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa przy jednakowym podejściu do obydwu kierowców w przeciągu długiego czasu problemy powinny rozkładać się w stosunku 50% do 50


Masz racje :) Dlatego dziwne jest ze Nik przez awarie 2 razy nie dojechal do mety a Robert tylko 1 raz.
Cos tu smierdzi...
Avatar użytkownika
RobertG
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 11:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Darth ZajceV Pn sie 06, 2007 22:50  

RobertG napisał(a):Masz racje :) Dlatego dziwne jest ze Nik przez awarie 2 razy nie dojechal do mety a Robert tylko 1 raz.
Cos tu smierdzi...


Aż do takich sugestii to się nie posuwajmy, choć nie miał bym nic przeciwko.

Jojo inżynier wyścigowy Roberta jest Irańczykiem, co oznacza, że zespół jest mieszanej narodowości, mechanicy wcale nie muszą być Niemcami, przecież Sauber był szwajcarskim zespołem. Wątpię by wymielili cały team po przejęciu przez BMW.

Tej wypowiedzi Roberta niestety nie widziałem, jednak Robert jest tylko człowiekiem, Hamilton, Alonso, Ron i Nickifor wymiękają pod naporem zewnętrznych presji. Może Kubicy tez się to trochę udziela. Szczerze to też bym trochę się irytował, jak jakiś średniak (teraz jeździ dobrze, ale Heidfeld nic wcześniej nie pokazał, o ile Raikkonen mógł mieć pomoc ze strony Hakkinena w przejściu do McLarena o tyle Massa jej nie miał) zgarniał miałby lepsze wyniki z powodu moich problemów technicznych.

Czytamy między wierszami, ale tak w zasadzie Robert nie powiedział tak dosadnie jak Alonso, że jego partner jest faworyzowany. Może po prostu atmosfera miedzy nim a Kwikiem nie jest tak dobra jak to mówiono przed GP Węgier. Cyniczny uśmieszek Artura Kubicy, jak mówił o załatwianiu spraw w rodzinie sugeruje, że Nick oberwał trochę za GP Europy. Z czego pewnie taran zadowolony nie był.

Możliwe, że Ksywka stanęła na podium i zaczęła sypać jakimiś durnymi tekstami w strone Roberta.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez silly boy Pn sie 06, 2007 22:53  

Robert

Masz racje Dlatego dziwne jest ze Nik przez awarie 2 razy nie dojechal do mety a Robert tylko 1 raz.
Cos tu smierdzi.

to prawda ale miałem na myśli także mniejsze problemy znacznie spowalniające tempo : Malezja,Bahrain czy ostatnie kwalifikacje
silly boy
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 22:38
Lokalizacja: Łomża

Postprzez bonafide Pn sie 06, 2007 22:58  

jojo napisał(a):Faktycznie - widziałem tą wypowiedź Kubicy i chyba ot tak by sobie tego nie mówił. Spisku napewno w BMW nie ma, ale wyobraźcie sobie:
Jesteś np. mechanikiem w POLSKIM teamie Formuły1 i w tym teamie jeździ POLAK i NIEMIEC. Masz zmienić koło w trakcie wyścigu u jednego i drugiego. Niech każdy z was tak w duchu wyobrazi sobie taką zmianę. Wiadomo jesteśmy zespołem, liczą się punkty dla teamu, wszyscy patrzą ci na ręce i co? Nie dokręcił byś NIEMCOWI 0,1s. wolniej? Przecież nikt tego nie zauważy, przecież starałeś się ze wszystkich sił! Ale w głębi serca masz satysfakcję, że pomogłeś SWOJEMU chociaż o tę 0,1s.
Taka jes ludzka mentalność że idą za swoimi. Nasz problem polega na tym że NIEMCY mają swój zespół w F1 a MY nie! I choćbyśmy nie wiem jak się zasadzali to NIEMCY zawsze będą trkatowali POLAKA "trochę" inaczej. Nie mamy na to wpływu. Więc pozostaje robić swoje - jechać jak najlepiej się potrafi a wyniki i tak przyjdą. :P

Prosze was,przestańcie już pisac o tym faworyzowaniu niemca bo to całkowicie bezcelowe.Rzeczywiście błedem bmw była niewymiana całej skrzyni biegów przed qualem ale to nie jest żaden powód aby sądzić że kierowcy w zespole nie sa traktowani równo.Robert ma troche pecha,być może jest temu winny tez jego niedoświadczony inżynier ale nie zespół który w równym stopniu dba o wyniki obu kierowców...
Myśląc w ten sposób jak wy bardzo łatwo dojść do kolejnego absurdalnego wniosku,Felipe Massa w zespole ferrari jest faworyzowany :D bo to przeciez tylko Raikkonenowi psuje sie bolid i nie kończy wyścigu..
Avatar użytkownika
bonafide
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:53

Postprzez RobertG Pn sie 06, 2007 23:19  

bonafide napisał(a):Felipe Massa w zespole ferrari jest faworyzowany bo to przeciez tylko Raikkonenowi psuje sie bolid i nie kończy wyścigu..


Dokladnie to samo mialem zamiar napisac ;-)

W zasadzie wszystko juz w tym watku zostalo powiedziane :) Tylko po co tyle emocji :?:
Wiadomo ze Robert jest jeszcze niedoswiadczonym kierowca. BMW liczy na to ze w tym roku nauczy sie F1. Naturalne jest rowniez ze mlodemu kierowcy ktory sie uczy daje sie mechanikow i inzynierow ktorzy rowniez sie ucza. Wyglada to jakby BMW chcialo stworzyc grupe ludzi ktora przezyla ze soba ciezkie chwile i wspolnie bedzie sie rozwijac i cementowac.
To powoduje przerozne bledy "wieku niemowlecego". Problemem Polakow i Roberta jest to ze wszyscy by chcieli by byl on traktowany odrazu jak Hamilton. Nowicjusz faworyzowany w perfekcyjnym zespole.
Ja jednak uwazam ze Theissen poki co swietnie rozwija zespol i konsekwentnie szykuje Roberta na mistrza swiata.

Co do awarii skrzyni na Wegrzech to przychylam sie do zwolennikow teorii spiskowej. Zespolowi byla potrzeban duza odleglosc od siebie RK i NH. Bylo wiadomo ze z mala roznica paliwa beda obok siebie podczas startu. Ze zatankowac Roberta nie mozna za bardzo przy taktyce 3 PS. Dlatego nie dziwi mnie ta :) przypadkowa :) dziwna awaria, ktora sie sama naprawila ;-) a spowodowala "potrzebna" strate. Lepiej tak niz gdyby kierowcy BMW znowu mieli wiezdzac w siebie.

W Turcji znowu mozemy byc rozczarowani "forami" dla Nika ale jestem pewien ze na Monzy i Spa to Heidfeld bedzie musial jechac w "cieniu".
Dlatego proponuje mniej nerwow a wiecej cierpliwosci ;-)
Avatar użytkownika
RobertG
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 11:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Darth ZajceV Pn sie 06, 2007 23:38  

RobertG napisał(a): dziwna awaria, ktora sie sama naprawila ;-)


Sama się nie naprawiła. Zgodnie z tym co podawali podczas transmisji to BMW dostało zgodę na wejście do Parku Ferme z czego wynikło poprawienie mocowania skrzyni biegów.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości