Pech(y) Roberta...

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez barteks Pn mar 17, 2008 16:14  

Nie byłoby takich minorowych nastrojów gdyby nie Nakajima. Wtedy Robert zdobyłby 3-4 pkt na otarcie łez.
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez patgaw Pn mar 17, 2008 16:26  

nie bylo by nakajimy gdyby nie bmw. mozna w dwie strony, tyle ze gdyby ne bmw bylo by pudlo, a gdyby nie nakajima to byly by 3-4pkt.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez mik3 Pn mar 17, 2008 17:43  

barteks2 napisał(a):Nie byłoby takich minorowych nastrojów gdyby nie Nakajima. Wtedy Robert zdobyłby 3-4 pkt na otarcie łez.


nie bylo by nakajimy gdyby nie bmw. mozna w dwie strony, tyle ze gdyby ne bmw bylo by pudlo, a gdyby nie nakajima to byly by 3-4pkt.


A gdyby nie Hamilton to Heidfeld by wygrał. To takie gdybanie o niczym. Stało sie i tyle, nic na to nie poradzimy
GLORY GLORY MAN UNITED!
Avatar użytkownika
mik3
 
Dołączył(a): Wt sty 15, 2008 0:50
Lokalizacja: Kosmos
GG: 10651498

Postprzez sceptyk Pn mar 17, 2008 17:44  

Jedyne w miarę logoczne wytłumaczenie tego wymuszonego pitstopu - Team wiedział o problemach z przepustnicą, co skutkowało gorszymi czasami Roberta, Nick miał w ostatnim okresie przed tym pitstopem lepsze czasy.
Mogli nie wiedzieć co było konkretną przyczyną ale wiedzieli, że Robert jest wolny.
W momencie zjazdu Roberta do boksu sytuacja wyglądała tak :
1 Hamilton
2 Kovalainen
3 Raikonen
4 Kubica
5 Heidfeld
To była kawalkada za SC.
Raikonnen miał w tym momenncie 0 pitstopow, więc musiał zjechać.
Wolniejszy Kubica wskoczyłby na 3 pozycję, Heidfeld na 4.
Po uwolnieniu stawki byłby kłopot i duże szanse na walkę Heidfelda z Kubicą... Mogło być różnie.
Team mógł podjąć decyzję wybierając mniejsze zło.
Po prostu.
Robert prawdopodobnie niezbyt chętnie oddałby pozycję.
Dzięki temu manewrowi Heidfeld utrzymał dobre tempo i po kolejnym pitstopie wskoczył na drugą pozycję przed Kovalainena.
Od wyjazdu SC do decyzji o zjeździe Roberta upłynęło dobre kilka minut.
Był czas na analizę sytuacji.

Ps Na głównej stronie portalu licznik źle odlicza czas do najbliższego GP.
Ktoś ustawił 14 dni.
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez Ralph1537 Pn mar 17, 2008 18:11  

jakiego portalu bo chyba nie tego bo tu jest prawidlowo
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez sceptyk Pn mar 17, 2008 18:21  

Teraz już jest prawidłowo.
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez Ralph1537 Pn mar 17, 2008 18:25  

co jest prawidłowo? :o :o

[mod="Damos"]co to za chaty ?! :? [/mod]
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez ventylator Pn mar 17, 2008 18:28  

Jemu chodzi o odliczanie czasu, ale ja nie widzialem zadnego problemu z tym.
Avatar użytkownika
ventylator
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn lis 26, 2007 13:17
Lokalizacja: Bytom

Postprzez barteks Pn mar 17, 2008 18:45  

sceptyk napisał(a):Po uwolnieniu stawki byłby kłopot i duże szanse na walkę Heidfelda z Kubicą... Mogło być różnie.
Team mógł podjąć decyzję wybierając mniejsze zło.
Po prostu.
Robert prawdopodobnie niezbyt chętnie oddałby pozycję.

Gadasz głupoty. Już pisałem wcześniej, że gdyby Kubica miał wyraźnie wolniejsze tempo to ustąpiłby Nickowi. Takie sytuacje miały już miejsce rok temu np. w Renault. I tu nie chodzi o żadne team orders.
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez sceptyk Pn mar 17, 2008 18:58  

Gadasz głupoty. Już pisałem wcześniej, że gdyby Kubica miał wyraźnie wolniejsze tempo to ustąpiłby Nickowi.

Bardzo ładnie i kulturalnie zagaiłeś...
A więc Robert ustąpiłby, bo Ty już o tym pisałeś?
Powiadomiłeś go czy jak?
Wystarczyło, że był wolniejszy, nie musiał być wyraźnie wolniejszy.
I wcale nie musiał mieć ochoty na ustępowanie.
Obejrzałem sobie dziś to wszystko na spokojnie kilka razy.
Wnioski w poście wyżej.
Jak masz jakieś własne to słucham...
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez patgaw Pn mar 17, 2008 19:14  

ale co by sie stalo jak by go nie przepuscil? by dojechali na miejscach 2 - heidfeld 3 - Robert. a jak by nie przepuscil to odwrotnie.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Pieczar Pn mar 17, 2008 19:22  

barteks2 - czy Heidfeld przepuścił Kubicę na Suzuce 2006 ? Nie. Pewnie Robert by mu się odwdzięczył tym samym.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez sceptyk Pn mar 17, 2008 19:25  

ale co by sie stalo jak by go nie przepuscil? by dojechali na miejscach 2 - heidfeld 3 - Robert. a jak by nie przepuscil to odwrotnie.

Robertowi ciężko by było przewodzić takiej stawce z kłopotami z przepustnicą.
Heidfeld by naciskał.
Nie wiem, to hipoteza, chyba lepsza taka niz teoria spiskowa.
Osobiście uważam, że Heidfeld by naciskał...
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez slipstream Pn mar 17, 2008 19:33  

No cóż, zakładając całkowita 'czystość' wyścigu bez SC i Kazuki, ale z kłopotami Roberta z przepustnicą i zjazdem planowo na 2 stop, na koniec wyścigu z pewnością nie byłby przed Nickiem.
Dlaczego ? Bardzo to proste - Do drugiego stopu Nick mógłby nawet siedzieć i być blokowanym przez Roberta, jednakże jak mówili przez radio ze ma paliwa na 3 kółka więcej to i tak będąc lekkim przez te dwa-trzy kółka gdzie Robert dodatkowo miałby zatankowany bolid po swoim stopie, zrobiłby na pustym torze przewagę pozwalającą wyprzedzić Roberta po swojej wizycie w boksach.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Ralph1537 Pn mar 17, 2008 20:06  

Najsmieszniejsze bylo to ze Nick mial jakis problem z tym napojem(butelka przeciekala czy cos) Ciekaw jestem czemu Alonso nie przegonil Kubicy wtefy co jechali za Burdaisem a kubice silnik nawalal Ferdek byl blisko ale jakos nie przymierzal sie do wyprzedzania albo nie dawal rady albo poprostu nie chcial.Z tego co wiem to Alonso z Kubica sie bardzo lubia.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron