Pech(y) Roberta...

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez ARTEK32 Wt wrz 18, 2007 16:32  

Myślę że trochę mylicie pecha z błędami zespołu BMW. Pech to coś czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a nie domknięcie klapki albo jak spada bolid z podnośnika to nie pech tylko błąd osoby za to odpowiedzialnej. BMW to młody zespół i niestety musi zapłacić frycowe (i mu mi się udało :P ), jednak mam nadzieję że sezon 2008 będzie o wiele bardziej udany dla Roberta. Trzymam za to kciuki.
Robert Kubica - BMW SAUBER F1 TEAM
Avatar użytkownika
ARTEK32
 
Dołączył(a): Śr wrz 12, 2007 12:01
Lokalizacja: Kwidzyn

Postprzez Jacobser Śr wrz 19, 2007 20:08  

Błąd traktowałbym jednakowo z pechem, bo gdy ma się szczęście to można tego błędu nie zauważyć. Tymczasem u Kubicy cały czas coś szwankuje, przez nie może spokojnie walczyć z rywalami. Tak więc ma pecha. Ma pecha, że trafił do zespołu, gdzie faworyzowany jest ktoś inny. Bo niestety musimy wiedzieć, że Kubica jest jednak numerem dwa w teamie.
Formuła 1 - formuła,którą kochasz.
"F1 Racing"
Jacobser
 
Dołączył(a): Śr lis 23, 2005 21:55
Lokalizacja: Kraków

Postprzez gregoff Śr wrz 19, 2007 21:54  

Jacobser napisał(a):Błąd traktowałbym jednakowo z pechem, bo gdy ma się szczęście to można tego błędu nie zauważyć. Tymczasem u Kubicy cały czas coś szwankuje, przez nie może spokojnie walczyć z rywalami. Tak więc ma pecha. Ma pecha, że trafił do zespołu, gdzie faworyzowany jest ktoś inny. Bo niestety musimy wiedzieć, że Kubica jest jednak numerem dwa w teamie.


nie zgadzam się z tym... Gdyby był numerem dwa to by po prostu przyjeżdzał za Nickiem cały czas i nie było by tych problemów... Nick w tym sezonie też dwa kilka razy miał pecha, ale jakoś nikt zauwaźyc tego nie chcę.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez SoBcZaK Śr wrz 19, 2007 22:03  

gregoff napisał(a):Nick w tym sezonie też dwa kilka razy miał pecha,

konkretnie kiedy i co?
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez stren Śr wrz 19, 2007 22:19  

sobczak napisał(a):
gregoff napisał(a):Nick w tym sezonie też dwa kilka razy miał pecha,

konkretnie kiedy i co?


Hiszpania, pit stop i skzrzynia biegów (z tego co pamiętam)
USA , nie pamiętam, ale chyba też skrzynia
its happening!
Avatar użytkownika
stren
 
Dołączył(a): Śr maja 16, 2007 14:23

Postprzez Darth ZajceV Śr wrz 19, 2007 23:23  

Co do kierowcy numer dwa. Wiecie, dla mnie celowe "udupianie" Kubicy przez BMW jest co najmniej nie logiczne. Jeśli chcieli zrobić z Heidfelda mistrza mogli zatrudnić kierowce, który jest po prostu od niego gorszy, a nie Kubice, który jest od niego szybszy i trzeba mu kłody podkładać, żeby Niemca nie wyprzedził.

gregoff tylko ten stosunek wynosi i tak minimum 2/6 na niekorzyść Kubicy, jeśli nie więcej.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Cinek Cz wrz 20, 2007 6:33  

Darth ZajceV napisał(a):Co do kierowcy numer dwa. Wiecie, dla mnie celowe "udupianie" Kubicy przez BMW jest co najmniej nie logiczne. Jeśli chcieli zrobić z Heidfelda mistrza mogli zatrudnić kierowce, który jest po prostu od niego gorszy, a nie Kubice, który jest od niego szybszy i trzeba mu kłody podkładać, żeby Niemca nie wyprzedził.

Polemizowałbym, czy Robert jest szybszy od Heidfelda - raczej są na równi. A są bardzo dobrzy. No cóż.. nie jestem zwolennikiem teorii spiskowej, a Kubka zostawili w zespole chyba dlatego, że napędza Nicka :D Nie ma większego dopingu niż Polak w lusterku, hę?:D
NOBODY EXPECTS.
Avatar użytkownika
Cinek
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 0:30

Postprzez ufos Cz wrz 20, 2007 18:25  

cinek napisał(a):Polemizowałbym, czy Robert jest szybszy od Heidfelda - raczej są na równi. A są bardzo dobrzy. No cóż.. nie jestem zwolennikiem teorii spiskowej, a Kubka zostawili w zespole chyba dlatego, że napędza Nicka Nie ma większego dopingu niż Polak w lusterku, hę?


No tak nie ma to jak mobilizacja z udziałem partnera, który to juz pozbawił posady jednego kierowcę. A tak pozatym to inwestycje w Polaka mogą okazać sie przyszłosciowe ale to zależy już tylko od Roberta i od tego jak poprowadzi swoją karierę i wykożysta talent.
Avatar użytkownika
ufos
 
Dołączył(a): So lip 21, 2007 14:54
GG: 8539058

Postprzez sEB-q Cz wrz 20, 2007 20:31  

Nie wiem co sie tak dziwicie na temat roli kierowcy nr 2 . Przeceiż to od lat jest praktykowane w czołowych zespołach F1, i to w większym stopniu. Wystarczy przypomnieć Schumachera i Barrichello ,czy Sennę i Bergera kiedy to bolid nr1 miał mało "elementów wspólnych" z bolidem kierowcy drugiego ,tak samo jak wprowadzano znaczące ulepszenia, wiadomo kto pierwszy je dostawał , wystarczy wspomnieć GP Brazylii 1992, pasuje do tej sytuacji idealnie.
Ayrton Senna - My name is legend
Avatar użytkownika
sEB-q
 
Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 15:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Darth ZajceV Cz wrz 20, 2007 21:10  

sEB-q napisał(a):Schumachera i Barrichello.


Tylko różni ich taki drobny szczegół - Schumacher walczył o mistrzostwo. To, że Kubica jest kierowcą nr. 2 no ok mogę się zgodzić, ale żeby z tego powodu go tak udupiać to było by po prostu chore.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez SoBcZaK Cz wrz 20, 2007 21:25  

panowie ale to że Robert jest nr. to przecież nie jest pech, generalnie problem sprowadza sie do tego że większość pechów, i błędów zespołu dotyka właśnie Roberta...
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez anulka Pt wrz 21, 2007 16:29  

Trzeba wziac pod uwage,ze Robert jest naprawde bardzo mlody i nie dosc,ze musi sie skupiac caly czas na dobrej jezdzie i punktowaniu to jeszcze nie ma takiej pewnosci jak Heidfeld,ze zostanie w BMW.Moze i sa na rowni,ale napewno Robert jest silniejszy psychicznie (Heidfeld wjezdza w Roberta na starcie i bezwstydne zwalanie winy na Roberta)i nie daje sie ponosic emocjom.
Świat jest mały, ale należy do wielkich! [ *** ]
Avatar użytkownika
anulka
 
Dołączył(a): Wt wrz 18, 2007 20:22
Lokalizacja: Bialystok

Postprzez Darth ZajceV Pt wrz 21, 2007 16:39  

anulka napisał(a):nie ma takiej pewnosci jak Heidfeld,



O jakim zostaniu mówimy? na rok 2009? :) Co do tej pewności siebie to też nie był bym taki pewny... Hedifeld strasznie płakał już od GP Malezji, że chciałby szybko kontrakt podpisać ;)
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez barteks So wrz 29, 2007 16:45  

Proponuję po każdym GP dopisywać w temacie jakiego pecha miał Kubica podczas weekendu wyścigowego :-D
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez ceran6 N wrz 30, 2007 8:59  

barteks2 napisał(a):Proponuję po każdym GP dopisywać w temacie jakiego pecha miał Kubica podczas weekendu wyścigowego :-D


Pech podczas GP Japonii - Kubica walczy z Hamiltonem, razem sie obracaja, ale sędzie daje kare tylko Kubicy :(
ceran6
 
Dołączył(a): Cz wrz 13, 2007 17:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości