Strona 22 z 22

PostNapisane: So mar 22, 2008 18:50
przez Jędruś
Trzeba liczyć , że tym razem pech go nie dopadnie i przejdzie na kogoś innego np Hamiltona :D .

Spadnie deszcz , asfalt już teraz sprawiał wielu ogrmone kłopoty , brak TC ...

Trzeba dodać , że BMW podczas zimowych testów świetnie jeździł podczas deszczu . Jeśli teraz to powtórzy to Kubica z pewnością może stać na pudle .

PostNapisane: So mar 22, 2008 19:24
przez Ralph1537
no to tak samo jak w australii tez wszyscy mysleli ze musi stanac na pudle a nawet wygrac bo bmw pokazalo wielka forme a czas kubicy na kwalifikacjach rowniez i jego wielkie umiejetnosci a jednak kubica nawet nie ukanczyl wyscigu ale to w sumie juz nie przez bmw ale przez japonczyka ale mimo wszystko nawet jak by ukonczyl to nie byl by na podium. A jesli chodzi o deszcz to zawsze mam zle przeczucie choc kubica jezdzi swietnie w deszczu to jednak jak narazie w kazdym deszczowym wyscigu mial pecha.

PostNapisane: So mar 22, 2008 20:00
przez barteks
I w każdym miał praktycznie pewne podium, gdyby nie....

PostNapisane: So mar 22, 2008 20:08
przez Ralph1537
no wlasnie, to chyba jakis palec bozy

PostNapisane: So mar 22, 2008 23:17
przez Kara Nocny Cień
barteks2 napisał(a):Zwróćcie uwagę, że Heidfeld ma jutro duże szanse na objęcie prowadzenia w WDC. To byłby koszmar dla Kubicy... :???:


nawet nic nie mów... Kubka ratuje dobry wyscig i awaria bolidu nika... i gdyby z dobył 3 miejsce...

Mam nadzieje że pecha juz tu nie bedzie... nie moze być... tylko szczescie... jakis deszcz sc dobry zjazd do pita i nr1
Kurcze juz nie moge sie doczekać jutrzejszego wyscigu.. bedzie sie działo... :)

PostNapisane: So mar 22, 2008 23:28
przez mik3
Oj to napewno, tym bardziej że deszcz ma być. A ostatni nawrót będzie męką dla każdego i nie jeden bolid wyleci w tym miejscu, skoro dużo uślizgów było jeszcze na suchym torze.

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:08
przez toretore
pech to rzecz nabyta i zawsze nadchodzi taki czas że:los sie musi odmienić,jak to śpiewa kazik staszewski ,i co powiedzą pesymiści?pozdr :D

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:11
przez Barti
Proponuje zamknąć temat!! Na razie szczęście mu sprzyja!! Niech tak zostanie! Nie wywołujmy wilka z lasu!!


Teraz już tu tylko :spam: -em zalatuje :)

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:20
przez Darth ZajceV
barteks2 napisał(a):Zwróćcie uwagę, że Heidfeld ma jutro duże szanse na objęcie prowadzenia w WDC. To byłby koszmar dla Kubicy... :???:


Następnym razem polecam nie płakać za w czasu ;)

Widział ktoś migawkę jak mechanicy wskakiwali na siebie, a koleś który szedł z kaskiem Kubicy się cieszył... To ( i wiele innych przykładów) chyba obala wszelkie teorie spiskowe...

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:23
przez slipstream
Darth ZajceV to byłą ta część ekipy związana z Petronasem dla których ważne było tylko żeby być wysoko, nieważne którym zawodnikiem :wink: (oczywiście z wielkim :wink:)

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:45
przez toretore
mnie również ulżyło jak po 35ym kółku pokazali box bmw i nie tylko cieszyli i uśmiechali się sponsorzy,powiedziałem wtedy żonie dowiezie to podium,bo niemcy się pogodzili z tym ,a widzieliście tego hiszpana w teamie bmw[nie wiem od czego jest, ale tu w hiszpanskij tv5 był krótki wywiad z nim i cieszył sie jak dziecko z 2iego miejsca kubicy]??? z resztą komentatorzy hiszpańscy tu <szalej> za robertem

PostNapisane: N mar 23, 2008 11:51
przez patgaw
toretore pewnie inzynier roberta

PostNapisane: N mar 23, 2008 12:46
przez golakr
Darth ZajceV napisał(a):To ( i wiele innych przykładów) chyba obala wszelkie teorie spiskowe...

Nie ma czegoś takiego jak, teoria spiskowa, to jest normalna rzeczywistość. Co w tym dziwnego, że faworyzowany miałby być NH??? To jest tak oczywiste, że aż dziwię się ktokolwiek może to kwestionować. To RK zawdzięcza więcej zespołowi a nie na odwrót.
Darth ZajceV napisał(a):Widział ktoś migawkę jak mechanicy wskakiwali na siebie, a koleś który szedł z kaskiem Kubicy się cieszył

toretore napisał(a):pokazali box bmw i nie tylko cieszyli i uśmiechali się sponsorzy,powiedziałem wtedy żonie dowiezie to podium,bo niemcy się pogodzili z tym

Też mnie to zdziwiło, byłem święcie przekonany, że cała załoga BMW zła jak osy, zamknie się w spiżarce i będzie pocieszać zapłakanego Nicka wtulonego w ojcowskie ramię Mariana.

[mod="Damos"]Z tematu ubyło z 20 postów - zamykam go w takim razie, aby dać szansę na reflekcję przed dalszym spamowaniem :)[/mod]