Napisane: Pn paź 01, 2007 9:52jeżeli HEI jechał na 1 silniku, a nie przekroczył lini mety, to moga mu bez kary wymienić silnik, Ale chyba jechał na tym z Belgii?
Pozatym opanujcie się, jak Kubica nie wyprzedza Hamiltona to źle, oddaje mu bez walki pozycje, też źle, wyprzedza go w sumie 2 razy i za 2 zaczyna mu odjeźdżć to też źle.
Wczoraj każdy miał szanse na zwycięstwo nawet Kubica, bo jakby się mogło wydawać, jak warunki zaczęły się pogarszać to wtedy Hamilton zaczynał się slimaczyc byle tylko utrzymać się w torze, a inni zapierniczali ,toż to go nawet Vettel i Coulthard wyprzedzili na torze w tych samych warunkach pogodowych i nawet nie nazywajcie go nowym królem deszczu lub nie porównujcie do Alonso w deszcz
Jednym słowem podczas gdy warunki uległy pogorszeniu to tylko kilku kierowców zapier*** aż miło bo reszta stawki trzęsła tyłkami i trzymała się w torze, jeżeli by tak nie było to Kubica nie zbliżył by się tak szybko do HAMa i nie odrabiał po 1s na każdym kółku, a poźniej zaczął mu odjeżdżać, do stopu mógł wypracować nad Hamem nawet 10s, a po stopie miał sporo czasu, żeby to dorobić i próbować powalczyć z Hamem, ale sędziowie, chybanwłasnie tego się obawaili, że jak Kubica tak zasuwa to może czasem Hamowi zwinac zwyciestwo sprzed nosa, a było to możliwe tak samo jak podium dla Ventyla
Pozatym opanujcie się, jak Kubica nie wyprzedza Hamiltona to źle, oddaje mu bez walki pozycje, też źle, wyprzedza go w sumie 2 razy i za 2 zaczyna mu odjeźdżć to też źle.
Wczoraj każdy miał szanse na zwycięstwo nawet Kubica, bo jakby się mogło wydawać, jak warunki zaczęły się pogarszać to wtedy Hamilton zaczynał się slimaczyc byle tylko utrzymać się w torze, a inni zapierniczali ,toż to go nawet Vettel i Coulthard wyprzedzili na torze w tych samych warunkach pogodowych i nawet nie nazywajcie go nowym królem deszczu lub nie porównujcie do Alonso w deszcz
Jednym słowem podczas gdy warunki uległy pogorszeniu to tylko kilku kierowców zapier*** aż miło bo reszta stawki trzęsła tyłkami i trzymała się w torze, jeżeli by tak nie było to Kubica nie zbliżył by się tak szybko do HAMa i nie odrabiał po 1s na każdym kółku, a poźniej zaczął mu odjeżdżać, do stopu mógł wypracować nad Hamem nawet 10s, a po stopie miał sporo czasu, żeby to dorobić i próbować powalczyć z Hamem, ale sędziowie, chybanwłasnie tego się obawaili, że jak Kubica tak zasuwa to może czasem Hamowi zwinac zwyciestwo sprzed nosa, a było to możliwe tak samo jak podium dla Ventyla
Nie dziwię się, że Robert jest rozczarowany tym sezon i chciałby jak naszybciej go zakończyć...
. Za 2 tygodnie ostatnia szansa na jedyne w tym sezonie podium