Oczekiwania na sezon 2008

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Które miejsce w 2008 roku zajmie Kubica???

Ankieta wygasła Cz lut 07, 2008 21:18

1-2
20
13%
3-4
65
41%
5-6
54
34%
7-8
13
8%
9-10
5
3%
 
Liczba głosów : 157

Postprzez bankoq Pn sty 21, 2008 19:42  

slipstream napisał(a):
bankoq napisał(a):Owszem, przy braku TC będzie widać dużo więcej poślizgów i powinny być większe różnice w kwalu, ale czy to zwiększy liczbę wyprzedzeń? Wg mnie raczej nie

Ależ zdecydowanie tak opierając się na tym co napisałeś zresztą. Wystarczy poślizg jakiegoś kierowcy w wyścigu aby ten za nim się zbliżył czy nawet wyprzedził korzystajac z tego, nawet minimalnego, błedu. No ale póki co to tylko teoria.


Z tym, że potrzebny byłby bardzo duży poślizg - czyli na prawdę duży błąd kierowcy. Miałem na myśli typową sytuację, kiedy te poślizgi będą tak małe, że kosztować będą niewiele - 0.05-0.1s.

Kilka dni temu czytałem w newsach z totalf1.com, jak któryś kierowca mówił, że przez brak TC liczba wyprzedzeń w samym wyścigu nie zmieni się drastycznie, może minimalnie, natomiast efektem braku TC będzie konieczność odpowiedniego dbania o opony (również ze względu na brak hamowania silnikiem) i to będzie tak na prawdę powodowało wzrost liczby wyprzedzeń - zwłaszcza w końcówce. Na tym opieram swoją opinię, oczywiście nie obrażę się, jeżeli będziemy mieli 2x wyprzedzeń niż rok temu :)
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez slipstream Pn sty 21, 2008 20:51  

bankoq napisał(a):Miałem na myśli typową sytuację, kiedy te poślizgi będą tak małe, że kosztować będą niewiele - 0.05-0.1s

Może nieco mitologizuję, ale tutaj nie przywiązywałbym wagi do straty czasowej, a faktu ze na uślizgu można stracić newralgiczny chocby 1 metr na torze otwierajac okazję. Oczywiście że nie musi to oznaczać od razu wyprzedzenia, niemniej wlewa trochę 'niepewności' i emocji w serca kibiców a mimo wszystko to juz jakiś postęp do wydarzeń na torze choćby bez wyprzedzania.

bankoq napisał(a):natomiast efektem braku TC będzie konieczność odpowiedniego dbania o opony (również ze względu na brak hamowania silnikiem) i to będzie tak na prawdę powodowało wzrost liczby wyprzedzeń - zwłaszcza w końcówce

Prawdę mówiąc dokładnie takie same zalożenia były jak wprowadzono zakaz zmiany opon w boksach - że trzeba bedzie o nie dbać, a kto je więcej zjedzie zrodzi okazję do wyprzedzeń. Czy to się wtedy drastycznie zmieniło - nie bardzo. myślę iż nie przyczyni to się w większym stopniu do wyprzedzeń podobnie jak poslizgi.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Szu Pn sty 21, 2008 20:59  

Ja mam nadzieję że wielce kombinowane BMW F1.08 dorówna Ferrari i Robert będzie mógł pokazać na co go stać. W zeszłym sezonie jazda BMW była z jednej strony bardzo równa, zaraz za Ferrari i FerrariBis ale z drugiej strasznie szarpana, widać było że za wszelką cenę szczególnie Robert chce walczyć ale jego ciągłe problemy mu przeszkadzały. Moje oczekiwania są takie że Robert przede wszystkim pokona Nicka i będzie w stanie walczyć z Ferrari, zobaczymy co zrobiły pozostałe zespoły, jakby stawka była wyrównana to byłoby bardzo ciekawie.
Avatar użytkownika
Szu
 
Dołączył(a): Wt cze 26, 2007 11:25

Postprzez 1234f Wt sty 22, 2008 23:28  

Niestety z wygranej Roberta w tym zespole beda nici!

Zapytany w wywiadzie z (22.01.2008) Dr. Theissen, czy Heidfeldowi czy Kubicy brakuje doswiadczenia, by moc wygrywac z najlepszymi, Dr. Theissen odpowiedzial: "Przynajmniej Nick ma doswiadczenie, moze nawet wieksze niz wyzej wymienieni kierowcy (chodzilo o Masse, Hamiltona i Räikkönen i Alonso). Nie widze powodu dlaczego nie mial by wygrywac i walczyc o mistrzostwo swiata, gdyby dostal taka szanse."

Czyli jak widac Robert nie ma doswiadczenia, zeby wygrywac z tak doswiadczonymi kierowcami, jakim jest Hamilton. To jest werbalne uderzenie Roberta w twarz, po tym jak w zeszlym sezonie nie popelniajac zadnych bledow, zostawal wielokrotnie ofiara zlej strategii zespolu, lub awarii bolidu i nie mogl przez to dostac sie na podium. Jest to rowniez dowodem, ze zespol w 2009 bedzie podporzadkowywal wszysko pod Heidfelda, dajac tylko jemu szanse wygrac. Do tej pory mozna bylo tylko spekulowac, jednak ten wywiad jest 100% potwierdzeniem tego, o czym wszyscy juz dawno wiedzieli!

Wywiad: http://tinyurl.com/3dk5jn
1234f
 

Postprzez Darth ZajceV Śr sty 23, 2008 0:43  

1234f Mi tam wszelkie takie wywiady, zawłaszcza dla niemieckich mediów wiszą. Z reszta jak na mój gust to wypowiedź jest za krótka by wyciągać tak daleko posunięte wnioski. Ponadto doktorek ma racje. Heidfeld ma więcej doświadczenia bo z wymienionej 4 jeździ najdłużej. Zobaczymy co będzie na torze. Byle by tego nieoszlifowanego diamentu (jakim wg. doktorka jest Robert), nie musiało doszlifowywać Ferrari.

A propos Nicka. Chłopak nie wytrzymał presji domowego GP, jest za cienki psychicznie. Prędzej Sutil razem z FIFI zdobędą mistrza niż on.

PS. Ale ten wywiad do tego tematu chyba nie pasuje ;)
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez patgaw Śr sty 23, 2008 10:53  

Darth ZajceV napisał(a):Byle by tego nieoszlifowanego diamentu (jakim wg. doktorka jest Robert), nie musiało doszlifowywać Ferrari.


nikt nie musi, ale oby ferrari mialo do tego okazje ;d

a doktorek to ma to do siebie ze dla niemieckich mediow lubi gadac bzdury (patrz chiny jak powiedizal ze kubica nie mial paliwa do mety)
roberta ratuje tylko to jak by bmw musialo walczyc o pkt w klasyfikacji konstruktorow.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Sanki Śr sty 23, 2008 14:22  

bankoq a wyobraź sobie sytuację kiedy 2 kierowcy wychodzą łukiem z zakrętu i temu co z przodu jedzie ślizgnie się koło :) To będzie ciekawy sezon F1
Obrazek
Sanki
 
Dołączył(a): N cze 10, 2007 19:01

Postprzez Don Pedros Śr sty 30, 2008 0:01  

Ja natomiast zastanawiałem się nad tym co Robert musi poprawić w nadchodzącym sezonie, by być bardziej konkurencyjnym w stosunku do Nica. Doszedłem do wniosku, ze pierwszym i podstawowym problemem są kwalifikacje. W zeszłym roku na 16 startów Robert był przed Nickiem zaledwie 4 razy. Wiem, ze wynik kwalifikacji zależy w dużym stopniu od założonej przez zespół taktyki i gdy Robert był dotankowany nie miał szans z Nikiem, lecz taka strategia skończyła się w połowie sezonu i obaj kierowcy praktycznie na przemian mieli tankowane o 2 kółka mniej lub więcej, więc nie powinno to mieć aż takiego wpływu, a jednak miało. Jeśli udało by się Robertowi poprawić ten element, to sądzę, że nie powinien mieć problemów z rywalizacją wewnątrz zespołu.

Poniżej zestawienie miejsc startowych w/g kolejności startów, na końcu (pogrubione) średnie uzyskane miejsce startowe.

Nick Heidfeld.....3 5 5 7 7 3 5 7 9 4 2 6 4 6 5 8 6 - 5.41
Robert Kubica....5 7 6 5 8 8 - 4 5 5 7 5 6 14 9 9 7 - 6.88

edit:
Aby poszerzyć analizę kwalifikacji zadałem sobie trud by sprawdzić jak rozłożone były pierwsze pit stopy, co pozwala na określenie dotankowania w Q3. W tym wyliczeniu pominąłem GP Europy gdyż tam trudno było coś wywnioskować , bo Nick zjeżdżał aż 6 razy a Robert 4 razy w związku z warunkami na torze. Zestawienie wyszło zaskakująco bo na 15 kwalifikacji ujętych w zestawieniu , aż 9 razy Robert miał mniejszą ilość paliwa, a mimo to tylko 4 razy uzyskał lepszą pozycję w kwalifikacjach.

W zestawieniu podano pozycję w kwalifikacji, a w nawiasach pierwszy pit stop.

Nick Heidfeld.....3(14) 5(22) 5(23) 7(24) 7(32) 3(20) 5 7(22) 9(19) 4 2(17) 6(17) 4(21) 6(18,) 5(35) 8(28,) 6(25) - 5.41
Robert Kubica....5(21) 7(11) 6(23) 5(21) 8(45) 8(25) - 4(19) 5(16) 5 7(19) 5(12) 6(23) 14(15) 9(36) 9(25) 7(19) - 6.88
Ostatnio edytowano Śr sty 30, 2008 11:44 przez Don Pedros, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Don Pedros
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 16:58
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Maly-boy Śr sty 30, 2008 8:17  

Don Pedros napisał(a):Ja natomiast zastanawiałem się nad tym co Robert musi poprawić w nadchodzącym sezonie, by być bardziej konkurencyjnym w stosunku do Nica. Doszedłem do wniosku, ze pierwszym i podstawowym problemem są kwalifikacje. W zeszłym roku na 16 startów Robert był przed Nickiem zaledwie 4 razy. Wiem, ze wynik kwalifikacji zależy w dużym stopniu od założonej przez zespół taktyki i gdy Robert był dotankowany nie miał szans z Nikiem, lecz taka strategia skończyła się w połowie sezonu i obaj kierowcy praktycznie na przemian mieli tankowane o 2 kółka mniej lub więcej, więc nie powinno to mieć aż takiego wpływu, a jednak miało. Jeśli udało by się Robertowi poprawić ten element, to sądzę, że nie powinien mieć problemów z rywalizacją wewnątrz zespołu.

Poniżej zestawienie miejsc startowych w/g kolejności startów, na końcu (pogrubione) średnie uzyskane miejsce startowe.

Nick Heidfeld.....3 5 5 7 7 3 5 7 9 4 2 6 4 6 5 8 6 - 5.41
Robert Kubica....5 7 6 5 8 8 - 4 5 5 7 5 6 14 9 9 7 - 6.88


a teraz ile razy Kubica miał problemy z bolidem a ile razy Nick ? mowie oczywiscie o weekendzie GP co przekladalo sie zazwyczaj na kwalifikacje,co nie zmienia faktu ze Heidfeld jest bardzo doświadczony ,zobaczymy w 2008
Obrazek
Maly-boy
 
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 9:48

Postprzez Don Pedros Śr sty 30, 2008 12:19  

a teraz ile razy Kubica miał problemy z bolidem a ile razy Nick ?

Ja wiem, że Robert narzekał bardzo na bolid w ubiegłym sezonie. Ale cóż obiektywnie rzecz biorąc to tylko raz został cofnięty o 10 miejsc z powodu awarii silnika ( GP Belgii ) Duże problemy miał też w tej nieszczęsnej Kanadzie. Jednak w większości kwalifikacji mimo porównywalnych strategii i dobrego bolidu nie udało mu się pokonać kolegi z zespołu.
Rozumiem, że szukamy różnych usprawiedliwień dla takich, a nie innych wyników Roberta, bo to nasz rodak i mu kibicujemy, ale nie zwalnia nas to z dostrzegania jego słabszych stron. Czy ktoś się zastanawiał dlaczego dobrze albo żle pojechał w kwalifikacjach Kovalainen, który na początku przegrywał z kretesem z kolegą z zespołu ?? Lecz pod koniec go wyprzedził.
Avatar użytkownika
Don Pedros
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 16:58
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez barteks Śr sty 30, 2008 12:55  

Na Węgrzech były problemy ze skrzynią biegów w kwalifikacjach.
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez patgaw Śr sty 30, 2008 12:58  

bardzo czesto byly problemy ale tym juz kolega sobie zawracal glowy nie bedzie bo to dla niego za duzo.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Don Pedros Śr sty 30, 2008 13:04  

Czy problemy techniczne w kwalifikacjach nękały tylko Roberta ? Czy Nickowi nic nigdy nie przeszkadzało ??

To może odwrócę pytanie, czy Waszym zdaniem Robert w zeszłym sezonie dobrze poradził sobie z kwalifikacjami ?? Czy to że jego kolega z zespołu przeważnie był przed nim to jest wina tylko bolidu i obieranych przez zespół strategii ??
Avatar użytkownika
Don Pedros
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 16:58
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Pieczar Śr sty 30, 2008 13:49  

patgaw napisał(a):bardzo czesto byly problemy ale tym juz kolega sobie zawracal glowy nie bedzie bo to dla niego za duzo.

Nie no jasne - przecież Robert to miał same problemy w tamtym sezonie od pierwszych treningów, do ostatniego wyścigu. Już powoli to się robi żałosne, próbujecie na siłę usprawiedliwiać jego występy "kłopotami z bolidem" a prawda jest taka, że na qualu był po prostu wolniejszy od Nicka. Chociaż nie, pewnie te wstrętne szkopy ograniczyły mu obroty silnika, żeby Robert był zawsze za Nickiem. Żal.pl
Don Pedros napisał(a):Czy to że jego kolega z zespołu przeważnie był przed nim to jest wina tylko bolidu i obieranych przez zespół strategii ??

No pewnie, przecież całemu BMW chodzi tylko o to, żeby udupić polaczka. Zatrudnili go w zespole po to, żeby go upokorzyć i pokazać, że Niemcy to rasa panów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Don Pedros Śr sty 30, 2008 13:58  

Pieczar napisał(a):No pewnie, przecież całemu BMW chodzi tylko o to, żeby udupić polaczka. Zatrudnili go w zespole po to, żeby go upokorzyć i pokazać, że Niemcy to rasa panów.

Hehehe dobre, dobre :-D
Avatar użytkownika
Don Pedros
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 16:58
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron