Napisane: Cz sty 12, 2006 19:14
Fonsitos napisał(a):To pomysl sobie jak ja musialam sie czuc, gdy jakis czas temu spodobal mi sie jeden chlopak. Fajny, przystojny dobrze tanczyl itd. Zaczelismy rozmawiac i zeszlo na zainteresowania. Powiedzialam, ze mam absolutnego swira na punkcie F1 i Raikkonena. A on mi sie spytal (cytuje doslownie) "A co oni graja?? Jakis hip-hop?" Zepsul mi impreze - zmylam się pod pozorem toalety....
Och te Baby . A jak on by się Ciebie zapytał o jakąs muzę hip-hopową a gdybyś nie wiedziałą o co chodzi a on by się zmył to jak byś się czuła Sama mówiłaś, że fajny i przystojny więc możliwość wprowadzenia go w świat F1 byłby według mnie dodatkowym atutem dla Ciebie