Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Komentarze i dyskusja na temat przebiegu kariery polskiego kierowcy

Moderator: Ekipa F1

Postprzez hideto N paź 11, 2009 16:08  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Powiem ci master szczerze, nie chce mi się z tobą spierać... bo spędze nad tym kilka godzin a i tak nie przyznasz żę Kubica póki co kompletnym kierowcą nie jest oraz że ma wady.

Co do aquaplaningu jeszcze.

Gdy jedziesz autem cywilnym w deszczu i się rozbijesz bo wpadłeś w poślizg, to jest to twoja wina. Nie dostosowałeś prędkości jazdy do warunków na torze. Dlaczego więc aquaplaning u każdego kierowcy jest pokazem jego mierności, natomiast u roberta jest zjawiskiem które pojawiło się znikąd i któremu nie mógł zapobiec ?

Tak się składa że na 20 kierowców na silverstone kilku tego aquaplaningu nie złapało, a więc pojechali na limicie, nie przekraczając go.

Kubicę bardzo łatwo tłumaczyć, bo albo niemcy, albo jego wypowiedzi przed kamerami. Nawet w monaco jak łapał spin na przed ostatnim zakręcie to się coś z pedałem gazu stało...

Także Master musisz to zrozumieć, Kubica popełnia błędy i nie jest kierowcą idealnym Jeszcze sporo wody w wiśle przepłynie zanim faktycznie będziemy go mogli umiejętnościami i zachowaniem na torze stawiać na równi takiemu Alonso, Schumacherowi etc.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kajek N paź 11, 2009 16:14  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

hideto, idąc twoim tokiem myślenia, to Alonso jest bardziej idealny od twojego Boga MSC :twisted:
Avatar użytkownika
Kajek
 
Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 14:33
Lokalizacja: 53° 9' N 23° 02' E

Postprzez slipstream N paź 11, 2009 16:15  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Ba, nawet sam Michael Schumacher złapał się kiedyś na aquaplaning I co? Wszyscy fani człowieka któremu mimo wszystko Kubica póki co do pięt nie dorasta na siłę udowadniają spisek Brazylijczyków, niespodziewany atak wody czy fakt ze kilku innych tez się tam rozbiło. Chyba nie, zdarzyło się trudno i nie robi się z tego problemu, rozpamiętuje w nieskończoność, zdarzyło się i tyle i nie ma co się nad tym rozwodzić...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Master N paź 11, 2009 16:16  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

hideto napisał(a):zanim faktycznie będziemy go mogli umiejętnościami i zachowaniem na torze stawiać na równi takiemu Alonso, Schumacherowi etc.


Weź pod uwagę, że Schumacher wielokrotnie miał mistrzowski samochód, który w połączeniu z jego umiejętnościami robił cuda. Jak na razie Kubica nie miał samochodu, dzięki któremu mógłby pokazać, że jedzie przez cały wyścig szybciej od całej stawki. Oceń go, jak będzie miał przez cały sezon samochód na miarę Renault R25-R26, albo coś w tym kierunku.

Jak na razie gadasz, że Kubica miał 1000 razy świetnie przygotowany samochód, zdolny pokonać McLareny i Ferrari, ale Kubica to ciota i nie umiał tego wykorzystać. Bzdura. Wsadź Kubicę w McLarena, a Hamiltona w BMW. I nie mów, że nie będzie różnicy.


Apropo Schumachera:
http://www.youtube.com/watch?v=d72E8fg3vsE&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=NulD8sBZWA0
http://www.youtube.com/watch?v=3MLwr1LcHeo
http://www.youtube.com/watch?v=0cz2NPHXgvU

Kubica musi jeszcze popracować...
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez hideto N paź 11, 2009 16:36  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Teraz musisz mi jeszcze wskazać, gdzie i ile razy nazwałem Schumachera człowiekiem bez wad nie popełniającym błędów.

Chodzi mi jedynie o to, że nie potraficie dopuścić choćby możliwości błedu z jego strony. A taka możliwość istnieje. I Schumacher się mylił i Senna i Prost i Alonso. Dlaczego Kubica niby ma być innym ?

Co do mistrzowskiego bolidu, ja bym chciał w takim Kubicę zobaczyć, ale pod warunkiem że nie byłby to jedyny taki bolid w stawce. Bo jeśli tak będzie to Kubica po prostu powybija wszystkich swoją regularnością.

że zacytuję użytkownika innego forum:

No ale co do reszty to niestety dla ciebie nikt tu nie o tym że Kubica to beztalencie. Jedynie wytykamy raczej dość obiektywnie z jakimi problemami się boryka. Chyba nie zaprzeczysz że jego waleczność jest mizerna. Lepiej jest z techniką i nerwami. Robert nie robi głupich błędów vide Hamilton w Kanadzie czy Brazylii. Jeśli Kubicy udało by się nabrać choć ćwierć tej waleczności co Lewis to mamy dziś naprawdę dobrego kierowcę


Póki co Kubica lubi walczyć... ale NIESTETY robi to tak samo jak Felipe massa (czego ja osobiście brazylijczykowi nigdy nie wybaczę) czyli walczy z wiatrem i czasem a nie rywalami.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez chmiel N paź 11, 2009 16:46  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Master napisał(a):Jak na razie gadasz, że Kubica miał 1000 razy świetnie przygotowany samochód, zdolny pokonać McLareny i Ferrari, ale Kubica to ciota i nie umiał tego wykorzystać. Bzdura. Wsadź Kubicę w McLarena, a Hamiltona w BMW. I nie mów, że nie będzie różnicy.

Ktoś napisał, że masz problemy z interpretacją tego, co inni piszą i tutaj jest tego potwierdzenie. Masakryczna nadinterpretacja. Hideto wyraźnie napisał, że Kubica jest obecnie jednym z najlepszych kierowców w stawce, a wg Ciebie napisał, że Robert to ciota... Idąc za Twoim przykładem, można byłoby napisać, że wg Ciebie Kubica jest bogiem F1, kierowcą idealnym, doskonałym i w ogóle, a wszyscy inni (łącznie z takimi jak Schumacher, Senna czy Prost) to przy nim leszcze.

Ja oczywiście zgadzam się, że Kubica wad pozbawiony nie jest i musi jeszcze sporo udowodnić.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Master N paź 11, 2009 16:48  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Nieprawda, bo Schumachera uważam za najlepszego kierowcę w całej Formule 1.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez chmiel N paź 11, 2009 16:50  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

No widzisz. Tak samo nieprawdą jest to, że wg hideto Kubica to ciota.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Damos N paź 11, 2009 17:44  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

hideto napisał(a):Póki co Kubica lubi walczyć... ale NIESTETY robi to tak samo jak Felipe massa (czego ja osobiście brazylijczykowi nigdy nie wybaczę) czyli walczy z wiatrem i czasem a nie rywalami.
Oj tak... :) http://www.youtube.com/watch?v=F3ynl0ou3LM
Avatar użytkownika
Damos
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn cze 13, 2005 7:07
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marcan N paź 11, 2009 17:53  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Damos napisał(a):
hideto napisał(a):Póki co Kubica lubi walczyć... ale NIESTETY robi to tak samo jak Felipe massa (czego ja osobiście brazylijczykowi nigdy nie wybaczę) czyli walczy z wiatrem i czasem a nie rywalami.
Oj tak... :) http://www.youtube.com/watch?v=F3ynl0ou3LM


No właśnie, chyba co niektórzy powinni częściej oglądać ten filmik. Według wielu jest to akcja sezonu 2007.
Z tym brakiem waleczności u Kubicy to jest trochę tak, że ktoś kiedyś tak "palnął", inny "podchwycił" i tak się utarło. Niestety w głównej mierze u przeciwników Roberta i co niektórych malkontentów.
Avatar użytkownika
marcan
 
Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 19:26
Lokalizacja: Mazury

Postprzez slipstream N paź 11, 2009 17:56  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Fajnie, to może jakieś inne przykłady, czy o całej karierze Roberta będzie stanowił jeden wyścig po wsze czasy :-P

Olivier Panis też zrobił jedną akację za całą karierę w postaci wygranej. Czy zatem ten jedna wygrana stawia go już na równi z Senną, Prostem czy przede wszystkim Schumacherem którzy takich akcji popełnili niepomiernie większą ilość razy i nazywać go walczakiem o zwycięstwa...

Bo ja osobiście w przypadku każdego kierowcy jestem wielce daleki od nazywania go wielkim walczakiem, super zwycięzcą czy tym podobne po ledwo jednej akcji. Akcji niezaprzeczalnie wybitnej samej w sobie ale żeby wyciągać wobec kogoś z tego daleko idące wnioski ogólne to potrzebuje jednak żeby to powtórzył kilka razy...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Master N paź 11, 2009 18:03  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Slip, mnie się wydaje, że potrzeba mieć jakiegoś pecha w kwalifikacji, ale jednocześnie mieć dobry samochód, aby móc łatwiej wyprzedzić wolniejszy - gorszy - samochód. Tak jak Massa na Silverstone, startował z końca stawki i swoim bardzo konkurencyjnym Ferrari przebił się na 5 miejsce.

U Kubicy wygląda to mniej więcej tak. W kwalifikacjach zawsze da z siebie wszystko, nienajlepszym samochodem zajmie dobre pole startowe dzięki temu, że potrafi wyciągnąć z rękawa te 0.2-0.3 sek. W wyścigu pojawia się problem, bo Ci z tyłu co zajęli gorsze pola startowe pojechali po prostu kwalifikacje gorzej od Kubicy, a w wyścigu sytuacja jest odwrotna. Kubica ma problemy i musi utrzymywać pozycję wywalczoną w kwalifikacjach, a nie walczyć o wyższe pozycje. Bo co innego, jak Kubica startowałby z ostatniego pola i pozostawało mu by tylko przebijanie się do przodu. Tak to mniej więcej wygląda.
Ostatnio edytowano N paź 11, 2009 18:06 przez Master, łącznie edytowano 1 raz
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez Kubuś Fatalista N paź 11, 2009 18:05  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

slipstream napisał(a):Bo ja osobiście w przypadku każdego kierowcy jestem wielce daleki od nazywania go wielkim walczakiem, super zwycięzcą czy tym podobne po ledwo jednej akcji. Akcji niezaprzeczalnie wybitnej samej w sobie ale żeby wyciągać wobec kogoś z tego daleko idące wnioski ogólne to potrzebuje jednak żeby to powtórzył kilka razy...


Chyba od czasów Mentosa takiego walczaka nie ma. Mo może Nick.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez Master N paź 11, 2009 18:07  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

Kubuś Fatalista napisał(a):
slipstream napisał(a):Bo ja osobiście w przypadku każdego kierowcy jestem wielce daleki od nazywania go wielkim walczakiem, super zwycięzcą czy tym podobne po ledwo jednej akcji. Akcji niezaprzeczalnie wybitnej samej w sobie ale żeby wyciągać wobec kogoś z tego daleko idące wnioski ogólne to potrzebuje jednak żeby to powtórzył kilka razy...


Chyba od czasów Mentosa takiego walczaka nie ma. Mo może Nick.


Hamilton
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez slipstream N paź 11, 2009 18:07  Re: Być kibicem Roberta — obowiązek czy wolny wybór

A ja pamiętam jak Kubica startował dalej z tyłu stawki kiedyś na Belgii, i jak się uczepił ogona Kovalainena w Renault to już nic nie zrobił. A już w 2007 roku trudno było uznać Renault za pojazd lepszy od BMW jak McL czy Ferrari. To tak że niby zawsze przed Kubica były te lepsze bolidy które nie tak łatwo wyprzedzić...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Robert Kubica

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron