przez Darth ZajceV Śr paź 28, 2009 22:22 Re: Robert w Szczecinie
Dzięki śliczne. W następne wybiórcze już się zaopatrzę. Koniec końców nienawidzę takich konkursów, bo w zasadzie wszystko zależy od szczęścia, a wygrać mógłby nawet ktoś kto wysłała esemesa for fun. No ale obiło mi się o uszy, że firmy lubią takie zabawy, bo jest rozgłos i znacznie mnie roboty niż jak ktoś by miał pisać felieton np. o Kubicy w F1.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!