Nie wiem jak Wy, ale ja mam cala szafke ubran i to rozniastych zaspolow. Mam 2 kurtki deszczowe, parasol, podkoszulkow to od zatrzesienia, najlepsza jest jaka z Renault ze z przodu jest rysunek techniczny bolidu, cacucho. Mam kilka om Maca tyle, ze rozmiar ciut duzy, ale kimi na plecach, a na przodzie bolid z profilu, breloczki, dlugopisy, no i nawet zegarek biurkowy od Michaelin. Do rzeczy, chodzi o to, ze wydalem na to 12$. Juz tlumacze, jest taka strona f1-live i organizuje od groma konkursow, czesc jest dla wszystkich, a czesc dla klubowiczow. Pozatym co tydzien przegladam wszystkie strony zespolow i uczestnicze we wszystkich konkursach, nawet na 2 konta
tak wlasnie wygralem bezplatna prenumerate oficjalnego magazynu MeLarena. A na Swieta Bozonarodzeniowe pobilem sam sebie. wyslalem do kazdego zespolu kartke Swiateczna co wyszlo mnie 15 zl i dostalem piekniusi recznik Ferrari (czarny) no i to chyba wszystkie sposoby na zdobywanie ubran bez wydatkow. Problem tylko w tym, ze nie wybierzesz sobie co konkretnie chcesz, ale o rozmiary sie pytaja. Lubie to, ze ich stac