Które tory są nieprzewidywalne a na których wygr. faworyci?

[trak711]

To post do znawców.

Jak myślicie, znając historie GP, które tory są najbardziej nieprzewidywalne i odwrotnie na których torach wygrywają głównie faworyci.

[TobaccoBoy]

trak711 hmmm... trudne pytanie, bo wyniki wyscigu zależą od wielu czynników.

Ale niech będzie. PO KRÓTCE opiszę, które moim zdaniem są takie, a takie. Nie będę się rozpisywał,bo się nie chce.
1. Przewidywalne
a) Catalunya (Montmelo):
- bo jego konfiguracja jest po prostu TRAGICZNA, nie daje szans na wyprzedzanie,bo jest brak miejsc do wyprzedzania
- jest za wąski,
- nawierzchnia tego toru jest zbyt śliska i wyprzedzanie jest tu utrudnione przez ryzyko wypadnięcia z toru,
- pogoda- zawsze słoneczna

b) Hungaroring:
- bo konfiguracja jest też bardzo zła (zbyt dużo zakrętów) co powoduje, że preferowana jest płynna jazda, a nie agresywny styl, który moze spowodować wypadniecie z toru
- nawierzchnia jest tu baardzo śliska oraz lekko wyboista co mocno utrudnia wyprzedzanie (niemożność dobrego dohamowania i wysokie ryzyko uszkodzenia elementów zawieszenia)
- pogoda niemal ( w tamtym roku był wyjątek) taka sama- słonecznie i sucho
- tor trudno fizycznie dla kierowców, co powoduje, że wielu z nich nie ma sił do wyprzedzania
- wąski
c) Magny-Cours:
- ciężki fizycznie,
- brak miejsc do wyprzedzania
- wąski
- w południowej Francji pogoda inna niż słoneczna w lecie set czymś niezwykłym, wiec warunki pogodowe nie wchodzą grę

d) Imola:
- tak jak powyższe: wąski, poszykanowały, bez miejsc do wyprzedzania,
- ciężki fizycznie,
- warunki pogodowe to jedyna szansa na jakieś widowisko ( i błąd kierowcy)

e) Monaco;
- bo waski
- bo brak miejsc do wyprzedzania
- bo nie daje drugiej szansy i każe za błędy
- za śliski
- po prostu KLASYCZNY TOR ULICZNY
- ryzyko procesji 90%

f) Indianapolis:
- tragiczna konfiguracja z brakiem miejsc do wyprzedzania
- brak jakichkolwiek warunków do wyprzedzania tyle, ten tor to jedno z arcydzieł BUBLOWATYCH TORÓW

2. Nieprzewidywalne:
- Spa (bo pogoda, konfiguracja, wiele miejsc do wyprzedzania, neutralizacja czynnika technicznego niemal do zera, szeroki, i tak dalej)
- Montreal ( bo pół uliczny, czyli jest miejsce do wyprzedzania, zmniejsza wpływ czynnika technicznego, wymaga talentu kierowcy, pogoda, jest w miarę szeroki)
- Albert Park (jak w przypadku Montrealu)
- Istambuł Park ( bo konfiguracja i szerokość, bo niemal brak ryzyka przy błędach, przyczepny, wymaga skupienia i talentu)
- Bahrajn (jak powyżej)
- Szanghaj (jak powyżej)

[yankess]

do 1 grupy dopisałbym jeden myślnik do Catalunii: tor objeżdżony na testach, zawodnicy znają każdy jego aspekt, nikt nie prawa pomylić sie w ustawieniach
do Hungaroringu: na torze nic sie nie dzieje i nie jest nagumowany
do 2 grupy jeszcze bym dopisał Sepang
Poza tym TobaccoBoy jak zawsze zwięźle i na temat
proponuje zmienić nieco tytuł posta 8)

[fordern]

jezeli dodac tory na ktorych nie jezdza, to do nieprzewidywalnych Nordschleife

[viertolcia]

jezeli dodac tory na ktorych nie jezdza, to do nieprzewidywalnych Nordschleife

Ja bym sie kłócił o Monako, nie przesunąłbym go na liste "nieprzewidywalych" tylko poprostu nie uwzględnił w obu. Bo niby jest procesja, ale zawsze coś sie dzieje a faworyci nie zawsze wygrywają, sytucja z SC mogą krzyżować plany, a wypadki faworytów będących na prowadzeniu czy nie też nie sa żadkie. Więc tor niby nie sprzyjający wyprzedzaniu, ale nigdy nie można narzekać ze jest nudno jak np na Catalunyi czy Hungaro.

[P@veL]

wypadki faworytów będących na prowadzeniu też nie sa żadkie.

ja bym raczej powiedział "wypadki maruderów tarasujący tor stojącymi w poprzek toru wrakami bolidów, doprowadzając do neutralizacji" to jest raczej częstsze