Forum Wyprzedź Mnie!

Temat być może dotyczy w jakiś sposób kogoś jeszcze na tym forum.

Wiele lat temu, przy okazji śledzenia F1, zainteresowała mnie aerodynamika. Gdzieś w internecie, być może tutaj, przeczytałem, że w Polsce najlepszą drogą do posady aerodynamika w F1 są studia związane z lotnictwem / pokrewne. Patrząc na pierwszy przykład z brzegu: Williams wymaga studiów właśnie związanych z lotnictwem, stopnia co najmniej magistra i 2 lat doświadczenia jako aerodynamik.

Zatem, inżynier lotnictwa za mną, magister przede mną. Tutaj zaczyna się trudniejsza część gry, gdzie opcji jest wiele, ale nie wszystkie są właściwą drogą do celu. Rozsyłanie CV do F1 na hurra z magistrem na świeżo? Zakręcenie się koło producenta lotniczego / motoryzacyjnego na jakiś czas?

Czy są na forum osoby doświadczone zawodowo, albo znające historie osób takich jak ja, i mogą coś doradzić? Wszystko sprowadza się do tego, by nie tylko cel osiągnąć, ale i zrobić to w możliwie najkrótszym czasie (unikając kroków zbędnych).

Aplikuj do instytutu lotnictwa. Biorą tam młodych gniewnych inżynierow. A późnej zobaczysz

Woolf szacun

Pracy możesz szukać w motoryzacji/lotnictwie/energetyce konwencjonalnej i odnawialnej (woda i wiatr), byleby stanowisko było związane z numeryczną mechaniką płynów (ANSYS CFX/CFD, Catia i tym podobniej). Sam nie siedziałem w numeryce aż tak dużo, natomiast wystarczająco by zrozumieć że tam doświadczenie jest kluczowe. Samo zrozumienie i poznanie Naviera-Stokesa i liczb kryterialnych nie wystarcza . Programy nie są user friendly a dodatkowo mają ograniczenia. Sam kilkanaście ładnych wieczorów bujałem się z wygenerowaniem poprawnej siatki do modelu rurowego wymiennika ciepła z blaszkami do intensyfikacji wymiany oraz z wirnikiem pompy diagonalnej.
Poza tym, nie wiem czy warto pracować w F1, zastanów się dobrze. Jedne zespoły ogłaszają upadłość, inne są na skraju bankructwa, a te które mają pieniądze potrafią się zwinąć szybciej niż te biedne . Mam kilka osób, które pracują w branży związanej z mechaniką płynów i w firmach związanych z lotnictwem, coś mogę szepnąć ale to już na PM.
Dodatkowo dodam, że połączenie studiów z pracą jest trudne. Dziennych i pracy na pełen etat chyba się nie da na uczelni technicznej - dwa miesiące dałem radę, 2 lat sobie nie wyobrażam. Zaoczne i praca - nie praktykowałem ale widziałem, że jest ciężko. Większość IIst. pracowałem na pół etatu + studia dzienne. Swój I stopień zakończyłem po semestrze zimowym, na wakacje, już n IIst. załapałem się na staż, od października do maja przeszedłem na normalne stanowisko z tym, że pół etatu, następnie miałem okres przejściowy czyli pełne studia i pełny etat - maj, czerwiec (3 semestrowy II st). To jest dobre rozwiązanie, zważywszy na to, że ja i wszyscy moi znajomi, którzy pracują w zasadzie zaczynali od stażu/praktyk. Jak na Twojej uczelni jest możliwość studiów zaocznych to będziesz dużo bardziej elastyczny w przypadku, gdy pracodawca będzie kręcił nosem na niepełny etat. U mnie nie było możliwości studiów niestacjonarnych ale na szczęście pracodawca się zgodził na ,5 etatu.

Z czystej ciekawości. Studia na PRz czy inna uczelnia?

manieq napisał(a):Pracy możesz szukać w motoryzacji/lotnictwie/energetyce konwencjonalnej i odnawialnej (woda i wiatr), byleby stanowisko było związane z numeryczną mechaniką płynów

Pytanie czy ktoś w Polsce bawi się w to, czy lepiej celować odrazu w zagranicę?

manieq napisał(a):Poza tym, nie wiem czy warto pracować w F1, zastanów się dobrze.

F1 to "królowa" i trafienie tam byłoby spełnieniem najwyższych ambicji. Jednak w dalekiej przyszłości poważna praca z samochodami wyścigowymi (niekoniecznie F1) też jest jakimś celem na mojej liście.

manieq napisał(a):Dodatkowo dodam, że połączenie studiów z pracą jest trudne. Dziennych i pracy na pełen etat chyba się nie da na uczelni technicznej

Da się, bo od 3 lat łączyłem studia dzienne z weekendową pracą w branży lotniczej 300 kilometrów od uczelni (korzystna kombinacja wyrozumiałych prowadzących, wolnych piątków i szefa inwestującego w młodych), jednak na studiach magisterskich nie zamierzam tego ciągnąć dalej, bo kosztuje to życie towarzyskie. Wszelkie dywagacje na temat pracy w aero dotyczą okresu po studiach.

manieq napisał(a):Jak na Twojej uczelni jest możliwość studiów zaocznych

Na tym kierunku nie ma.

tuba napisał(a):Z czystej ciekawości. Studia na PRz czy inna uczelnia?

PRz

Woolf napisał(a):PRz

No to gratulacje! Znam kilka osób, które tam studiowały i trochę mniej które ukończyły stąd wiem, że łatwo nie jest.

Nie myślałem o pracy w weekendy, tylko w tygodniu. Praca w numeryce jest możliwa, coś w niedługim czasie skrobnę Ci na PM.

Na pewno cennym doświadczeniem, które postawi Cię nieco wyżej od innych kandydatów będzie praca w zespole Formuły Student. W Polsce jest parę zespołów na dobrym poziomie, warto się zainteresować. Poznasz trochę, jak funkcjonuje zespół, jak pracować z ludźmi z innych działów oraz ogólnie jakie problemy ma zespół przy projektowaniu, budowaniu i poprawianiu bolidu. Jeżeli chcesz, nabierzesz też wiedzy dotyczącej zawieszenia, materiałów, silnika, hamulców, ramy, itd. Szczerze polecam

Ambitnie, powodzenia.

(i dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj

Gratuluję ambitnych planów i podążania za marzeniami. Życzę Ci, byś kiedyś zastąpił Toto Wolffa

Nie chce mi się szukać odpowiedniejszego wątku a może kogoś zainteresuje.
https://www.dallara.it/wps/portal/it/az ... 2qSCYp9g-U