Wiesz co, zależy kto jak do tego podchodzi. Ja to traktuje jako pewnego rodzaju rozrywkę i jeszcze ciutkę zwiększenie emocji.. i zabawę. Wejdzie - super, jak nie wejdzie - trudno... Chociaż czasem się denerwuję Teraz dłuuugo nie grałem z wiadomych względów.
Czy jestem na plus ? Nie wiem. Jeśli jestem, to mało. Jeśli jestem na minus to też raczej mało. Dużo nie wchodzi, ale czasem też wchodzi gruby kupon na 500-1000 zł (mój rekord to 1000zł za postawione 5zł) więc myślę, że w miare się to wyrównuje.