Kamikadze pisząc w innym wątku o chęci zobaczenia zupełnie nowego mistrza świata zainspirował mnie do stworzenia tego tematu. Rzeczywiście prymatem w F1 wymienia się od wielu lat mała grupka kierowców:
2 różnych mistrzów świata w ciągu ostatnich 5 sezonów
3 różnych w ciągu 7 sezonów
4 w ciągu 8
5 w ciągu 10
6 w ciągu 15
Ostatnim 'pierwszokrotnym' był obecnie czterokrotny Vettel w sezonie 2010.
Pytanie więc kto wg Was będzie następny?
Rosberg - dzięki jeździe w Mercedesie nie jest tak daleko ale nie potrafi pokonać Lewisa na przestrzeni sezonu. Bliżej tytułu niż w poprzednim roku już chyba nie będzie
Bottas - duży talent ale w tym sezonie nie góruje nad Massą, Williams ma raczej małe szanse na bycie topowym zespołem za to jest szansa że w ciągu najbliższych sezonów weźmie go bogatszy team z większymi możliwościami
Ricciardo i Kwiat - Daniel w poprzednim sezonie wyglądał lepiej od najwyraźniej przechodzącego kryzys Vettela, w tym roku za to nie dominuje nad Daniłem, który wciąż jest bardzo młodym i rozwijającym się kierowcą. Zwyżka formy Red Bulla dałaby im obu duże szanse na tytuł
Verstappen - bardzo utalentowany i bardzo młody, chyba potrzeba mu jeszcze kilku lat na ogarnięcie się i zmniejszenie liczby popełnianych błędów. Bardzo realny kandydat na przyszłego mistrza ale podejrzewam że nie będzie następnym 'pierwszokrotnym' bo ktoś go najzwyczajniej wyprzedzi
Grosjean i Hulkenberg - świetni kierowcy którzy spędzili swoje kariery w zespołach nie dających większych szans nawet na wygrywanie pojedynczych Grand Prix. Obecni potentaci jakoś ich omijają, może szansą na wzbicie się na szczyt byłoby wejście do F1 fabrycznego zespołu Renault?
Vandoorne - jedyny w ankiecie spoza obecnej stawki. Junior McLarena mający obecnie chyba większe szanse na bycie ich kierowcą niż Magnussen. Być może jego sezon 2015 jest najlepszym sezonem kierowcy w historii serii GP2 choć Grosjean ze swoim 2011 pewnie by się z tym nie zgodził. Jeśli McLaren-Honda będzie się liczyć w walce o mistrza to zapewne nie bedzie już tam Alonso, Buttona lub ich obu i kto wie czy Stoffel nie zostanie pierwszym Belgiem z tytułem mistrza świata
Inni - Massa, Magnussen, Perez, Wehrlein jakieś tam szanse mają ale moim zdaniem minimalne, młode talenty jak Ocon czy Leclerc są obecnie za daleko od F1 by ich wymieniać z nazwiska w ankiecie.
Mój typ: Daniel Ricciardo.
Widzieliśmy go radzącego sobie z Vettelem, jeździ w zespole mającym budżet godny topowego zespołu, poza tym jestem wyobrazić sobie, że Daniel trafia do Mercedesa/Ferrari/Renault???/Audi?????? i do tego jest w miarę młody, ma 26 lat.
Temat oczywiście skierowany dla tych co lubią pogdybać. Zapraszam do wyrażania swoich opinii.