Widać było w meczu z Chorwacją, że w końcu rywal nie został zlekceważony, a drużyna właśnie ułożona i utemperowana, z o wiele większą dyscypliną taktyczną. Ale na Polskę to nie musi wystarczyć. Na pewno jestem ciekaw jak nasi poradzą sobie z szybkimi atakami i jestem ciekaw kto będzie przejmował inicjatywę - my wolimy jednak nadal, mimo wszystko, grać z kontry, ale i Portugalczycy, choć rozgrywać lubią, nie są w tym mistrzami i raczej preferują szybkie, bezpośrednie ataki, oraz szukanie okazji ze stałych fragmentów gry (np. dobitek po uderzeniach Ronaldo). Tu ciężkie zadanie przed naszymi obrońcami, trzeba będzie uważać na kartki i nie zapominać, że oprócz Ronaldo jest jeszcze Nani, który zwykle ma więcej miejsca (na zasadzie pary Lewandowski - Milik). Ciekawe zestawienie drużyn, ale myślę, że nasi piłkarze nie mają kompleksów i będą dalej grać swoje. Ze Szwajcarią mogło być różnie, ale z drugiej strony udowodnili sobie i nam, że potrafią sobie radzić w gardłowych sytuacjach, co w fazie pucharowej jest obowiązkiem. Dobrze, gdyby przejęli inicjatywę na początku (jak z Ukrainą i Szwajcarią), tylko tym razem niech po prostu strzelą ze dwie bramki w pierwszej połowie i uciszą rywala na amen