przez exxxile So lut 10, 2018 16:31 Re: Skoki narciarskie
Jeden z dziwniejszych konkursów, jakie widziałem. Bardzo mi szkoda Stefana, między jego miejscem a srebrnym medalem różnica 2,1 punktu, a zmieścili się tam jeszcze Johansson i Stoch. Po skoku było wiadomo, że złota nie będzie, ale wierzyłem do końca, że to 105,5 metra starczy do medalu.
Kamil wydaje mi się spóźnił tym razem oba skoki, on wyraźnie nie jest w pełni swoich możliwości, ale medal dla Huli, nie mówiąc o zwycięstwie, to byłby kosmos, więc zwyczajnie szkoda. No ale za chwilę nowy tydzień i emocje jeszcze będą.
Edit: Co do samych warunków, na wiatr organizatorzy wpływu nie mają, a w konkursie igrzysk wiadomo było, że trzeba przeprowadzić dwie serie. Niemniej już to zdejmowanie z belki i trzymanie chłopaków na mrozie to dramat. Paradoksalnie Johansson, który marzł gdy próbowano puścić Ammanna skończył z medalem (sam Simi też zresztą skoczył bardzo dobrze), ale tutaj coś jednak powinno być inaczej. Jeżeli zawodnik trzy razy dostaje czerwone światło, cała ekipa powinna dostać 10 minut przerwy na powrót do budynku i możliwość dodatkowego rozgrzania mięśni. A przez całą tę sytuację trochę dziwnie wyglądają przeliczniki, jeżeli zawodnik schodzi trzy razy, bo wieje około 4 m/s, po czym z pomiaru uśrednionego wychodzi 1,2 m/s.
Ostatnio edytowano So lut 10, 2018 16:39 przez
exxxile, łącznie edytowano 2 razy