Jak się tak gra, to nie ma co marzyć o remisie. Brak słów na temat skuteczności, gra bramkarzy tragiczna.
Londyn odjechał wczoraj, a nie dzisiaj...
Święta prawda. Mając niecałą minutę do końca meczu, Polacy nie rozgrywają tej akcji jak najdłużej można tylko oddają rzut. Na dodatek Wenta jakby zapomniał, że może wziąć czas i uspokoić, rozluźnić trochę sytuację.
No cóż, obawiam się, że na Reprezentację na IO poczekamy sobie dosyć długo.