Forum Wyprzedź Mnie!

Mundial tuż tuż, więc czas otworzyć wątek.

Grupa A

1. Rosja
2. Arabia Saudyjska
3. Egipt
4. Urugwaj

Grupa B

1. Portugalia
2. Hiszpania
3. Maroko
4. Iran

Grupa C

1. Francja
2. Australia
3. Peru
4. Dania

Grupa D

1. Argentyna
2. Islandia
3. Chorwacja
4. Nigeria

Grupa E

1. Brazylia
2. Szwajcaria
3. Kostaryka
4. Serbia

Grupa F

1. Niemcy
2. Meksyk
3. Szwecja
4. Korea Płd.

Grupa G

1. Belgia
2. Panama
3. Tunezja
4. Anglia

Grupa H

1. Polska
2. Senegal
3. Kolumbia
4. Japonia

I odrazu można powiedzieć, że w Hiszpanii dzieją się niezłe jaja, bowiem Lopetegui został zwolniony z trenera rezprezentacji Hiszpanii dzień przed mundialem!

Negocjacje Lopeteguiego z Realem Madryt przebiegały bez jakiejkolwiek wiedzy federacji (RFEF). Dowiedzieliśmy się pięć minut przed oficjalną wiadomością wysłaną do prasy. Reprezentacja jest drużyną wszystkich Hiszpanów, trzeba zachowywać się w pewien sposób

Nowym trenerem Hiszpanów ma zostać Fernando Hierro. Zobaczymy jak sobie poradzi w tych dramatycznych okolicznościach.

Hierro raczej nie będzie musiał sobie radzić na Mundialu jakoś specjalnie. To, czego Hiszpania miała się "nauczyć", tego już się nauczyła - wszystko odbędzie się według "wytycznych" byłego trenera. Pytanie, co się stanie po samym Mundialu...

Przy okazji pytanie: znacie jakieś fajne typery odnośnie MŚ 2018? Nie wiem, jakieś portale coś organizują?

Pauree napisał(a):Hierro raczej nie będzie musiał sobie radzić na Mundialu jakoś specjalnie. To, czego Hiszpania miała się "nauczyć", tego już się nauczyła - wszystko odbędzie się według "wytycznych" byłego trenera.

Niby tak, ale w fazie pucharowej, w meczach z mocnymi rywalami, gdzie decydują detale, rola trenera jako motywatora, ogarniacza i autorytetu jest jednak dość istotna.

Sytuacja w hiszpańskiej kadrze patologiczna. Prezesowi federacji chyba za mocno ciśnienie skoczyło i uniósł się dumą. Człowiek na takim stanowisku nie może się kierować emocjami podejmując taką decyzję. Nie można robić czegoś takiego w przeddzień najważniejszego turnieju, w dodatku wbrew woli drużyny. Facet przygotował piłkarzy, taktykę, rozpracował rywali, a teraz w te buty wejdzie ktoś inny? Może nie wszystko wokół Lopeteguiego odbyło się elegancko, ale informacji o tym, że po turnieju obejmie Real nie dałoby się utrzymać w tajemnicy przez tyle czasu. Oczywistym było, że postanowiono tę informację wypuścić jeszcze przed startem turnieju, bo dużo gorszy efekt miałyby ciągłe plotki, albo wyciek tej wiadomości już w czasie mundialu. Jeszcze nie tak dawno to PZPN wydawał się szczytem cyrku i absurdu, ale dzisiaj nie wyobrażam sobie Bońka wyrzucającego Nawałkę w takiej sytuacji. Na Hiszpanach takie zamieszanie może się bardzo źle odbić, a z drugiej strony sukces w takich warunkach byłby niezapomnianą historią, a piłka lubi takie scenariusze.

Fakt, prezes przegiął. Na przykład Conte był już dogadany z Chelsea przed Euro 2016 i jakoś Włoskiej federacji nie przeszkadzał ten fakt. Podobnie było chyba z Van Gaalem w 2014 roku.

Tutaj chodzi raczej o sposób prowadzenia negocjacji i o to, że po federacja dowiedziała się w ostatniej chwili. Z Conte czy Van Galem sytuacja mogła być całkiem inna i federacja mogła wiedzieć o zamiarze odejścia.

Ale miejmy na uwadze że tutaj nie chodzi o dogadanie z klubem że po mundialu ktoś odchodzi bo to zupełnie normalne. Chodzi o to że wszystko wskazuje na to w tajemnicy trener Hiszpanów negocjował na dwa fronty, bo ledwo niedawno przedłużył kontrakt z Federacją na lata po mundialu, w którym to podobno nawet zastrzegł sobie nawet klauzulę że jak będzie go chciał właśnie Real to umowę będzie mógł rozwiązać. Co by nie mówić ze strony trenera jego gra wobec federacji była nie fair.

Jakbym miał dać pieniądze to na Brazylię lub Francję.
Niemcy mają dzowne fazy z Neuerem, Brak Sane to jest skandal.
Hiszpania, chyba wszystko jasne że po takim cyrku nic nie będzie z tego.
Portugalia niech nie liczy na fuks jak w euro.
Belgia, może Chorwacja czarny koń.
Anglia zmęczona jak zawsze.
A my przy dobrej formie szansa na ćwierćfinał, w 1/8 trafić na Anglię i jest 50 na 50, bo perspektywa z Belgią z De Bruyne i Hazardem na skrzydłach jest jak z koszmaru

Szymon Marciniak poprowadzi mecz Argentyna - Islandia!

http://polski-sport.pl/rosja-2018-marci ... j-kolejce/

Przeciętna Rosja wygrywa mecz otwarcia 5:0... To pokazuje jak słaba jest Arabia. Obrona w ich wykonaniu to dramat nad dramatem. Golovin mega mecz.

Dzisiejszy mecz powinien dać do myślenia zwolennikom rozszerzenia mundialu do 48 drużyn...

baron napisał(a):Szymon Marciniak poprowadzi mecz Argentyna - Islandia!

Nie żebym coś ten, ale po to pojechał na ten mundial, żeby sędziować mecze, więc będzie sędziował jak każdy inny tam obecny. Pytanie jak daleko zajdzie poza fazę grupową (finał w najlepszym wypadku w charakterze technicznego).

Zawsze fajnie wiedzieć, że Polak poprowadzi mecz gdzie występuje Messi i spółka.

Ja Marciniaka nie lubię i po cyrku Tottenham z Juventusem powinien zakaz na sędziowanie w europie. Niech sedziuje w ekstraklasie.
Rosja podbudowana i może z Egiptem powalczyć o wyjście z grupy.

cwiek napisał(a):Dzisiejszy mecz powinien dać do myślenia zwolennikom rozszerzenia mundialu do 48 drużyn...

Może to nie do końca ten temat, bardziej ogólnie o piłce nożnej, ale to jest wybitnie durny pomysł. Sceptyczny byłem również co do zwiększenia liczby drużyn kwalifikujących się do EURO, no ale reprezentacje ze Starego Kontynentu faktycznie mają bardziej wyrównany poziom, co udowodniły dwa lata temu we Francji choćby Islandia i Walia. Tymczasem jeżeli chodzi o inne kontynenty, wygląda to słabo. Arabię Saudyjską pamiętam z jednego meczu, było to bodajże w Korei, kiedy na dzień dobry dostali 8:0 od Niemców. Niestety, poza Europą i Ameryką Południową nie ma większej ilości drużyn niż stali bywalcy mundiali, którzy mogą wypaść przynajmniej przyzwoicie i bez kompromitacji na takiej imprezie. I o ile np. zwiększanie szans drużyn z mniej poważnych federacji w Champions League czy Lidze Europejskiej ma sens, bo taka drużyna może zarobić sensowne pieniądze i budować na tym przyszłość, o tyle występ na mundialu nie sprawi, że przykładowa Nowa Zelandia nagle rozwinie się piłkarsko.