Forum Wyprzedź Mnie!

Nie zrozumieliscie mnie, chodzilo mi o to, ze nagle Japonia, zespol na ktory nikt nie stawial miala szanse wygrac po kapitalnym meczu z tytanem pilki kopanej... Chodzilo mi o ten "romantyczny" pierwiastek sportu, ktorego tak malo mamy w obecnych czasach.

A mecz zarabisty!

Typowy europejski mecz. Wygrała lepsza organizacja obrony Szwedów. Wyblokowali całą masę strzałów i dośrodkowań. Szwajcaria jak Meksyk: dobrze w grupie, awans do 1/8, mecz wyrównany, porażka. Niezły numer będzie jak bez Zlatana Szwedzi przywiozą medal. Trochę mi szkoda Szwajcarów, ciekawy zespół, ale jednak brakuje zawsze czegoś.

Kolejny mecz i kolejne rzuty karne Anglia zagrała słabo, ale dobrze, że wysłali do domu tych napinaczy którzy ciągle skakali do sędziego.

Anglicy za to kilkanastokrotnie próbowali wymuszać faule i sędzia pozostawił to bez żadnych konsekwencji. Za to Kolumbię kartkował jak tylko mógł. Sędziowanie podsumowała stykowa piłka, gdzie Anglik miał trochę dalej do piłki i wjechał w kostki Barriosowi, gdy ten wybijał piłkę. Werdykt? Faul Kolumbijczyka. Nie wiem, czy byłem przewrażliwiony ze względu na większą sympatię do drużyny z Ameryki, czy też to zauważyliście?

Tak faulu Barriosa nie było, ale chyba sędzia potraktował to (błędnie) jako wejście wyprostowaną nogą. Piekielnie trudny mecz do sędziowania zrobił się po karnym. Mimo błędów, nie winiłbym za bardzo Geigera. Naprawdę zrobiłbym coś z przepisami. Wieczne dyskutowanie kilku zawodników z arbitrem, otaczanie, jakieś gestykulacje. Od tego jest kapitan, podejście innego gracza w taki sposób powinno być karane bezwzględnie żółtą kartką. Ile czasu upłynęło od gwizdka do wykonania karnego? Żart na takiej wielkiej imprezie.

Dokładnie, żałosne jest to wykłócanie się z sędziami- mogliby coś z tym zrobić, żeby zapanowała jakaś dyscyplina tak jak np. w rugby, tam niezależnie jaką decyzję podejmie sędzia, to nie do pomyślenia jest aby zawodnik się kłócił.

To nie kwestia przepisów, tylko podejścia do nich. Sędzia od początku nie miał posłuchu u zawodników i mecz prawie wypadł mu spod kontroli. Do tego popełnił parę błędów w końcowej fazie meczu. Barrios to miał szczęście, że nie wyleciał wcześniej za potraktowanie Anglika z główki przy przepychance w murze, ale sędziowie mocno się starają, żeby czerwone dawać tylko w ostateczności, w 56 meczach były tylko dwie bezpośrednie.

Panowie to była taktyka. Po internetach już krąży teoria że piłkarzy dyskutując tak "namiętnie" z sędzią w polu karnym robili to tylko po to, żeby... rozkopać pole karne przed strzałem anglika co by mu piłka źle na murawie leżała. Co kilka par nóg przy pracach rolniczych to nie jedna. Na ile to poważne na ile nie, niech każdy oceni sam.

Też mi się wydawało, że sędzia zupełnie nie panował nad meczem. Np. za kopnięcie w głowę należała się Anglikowi czerwona kartka, nie było nawet żółtej. Za to Kolumbijczykom rozdawał kartki jak w promocji. Poza tym, już kolejny raz na tym mundialu jest naruszona nietykalność cielesna sędziego (popchnięcia, szarpania), a sędziowie nic z tym nie robią. Może mają takie wytyczne, ale dla mnie to jest skandal.

BTW:
Z naszej grupy nikt nie dostał się do ćwierćfinału. Jest jeszcze taka grupa?

sneer napisał(a):
BTW:
Z naszej grupy nikt nie dostał się do ćwierćfinału. Jest jeszcze taka grupa?

Grupa B z Hiszpanią i Portugalią na czele.

Krótkie rozliczenie się z moich typów w 1/8.

FRANCJA-ARGENTYNA, postawiłem z sentymentu na Argentynę i był szansa, gdyby ten Mascherano siedział na ławce
URUGWAJ-PORTUGALIA, trafiony awans, mecz taki jak się spodziewałem
BRAZYLIA-MEKSYK, łatwy do trafienia typ i celne 2:0
BELGIA-JAPONIA, awans ok, ale wyniku nie przwidziałem, zaskoczenie, że było tak ciężko
HISZPANIA-ROSJA, wiedziałem, że nie będzie zupełnie łatwo, ale odpadnięcia Hiszpanów się nie spodziewałem w życiu, odwagi i szczęścia zabrakło im w grze
CHORWACJA-DANIA, typowałem 0:0, było 1:1 i karne wygrane przez Chorwatów, więc nici z typowanej sensacji, ale było blisko...
SZWECJA-SZWAJCARIA, typ 1:0 się sprawdził, osłabienie w obronie Szwajcarii chyba dało znać o sobie
KOLUMBIA-ANGLIA, sądziłem, że Anglia upora się w 90 minut 1:0 i mieli to gdyby nie Mina

W sumie przeciętne 5:3 w trafieniach, dwa wyniki wytypowane co do bramki, w sumie całkiem nie tak daleko było do 8:0, bo nietrafione mecze to dwie rozgrywki karnych plus jeden gol mniej Argentyny. Trochę taki typ eksperta nieszczęśliwego, w przeciwieństwie do użytkownika lolek99, który trafił 6:2, gratki .

Bardzo dobra runda 1/8, bramki w każdym meczu sporo otwartej gry, oby ćwierćfinały, które są zazwyczaj najlepsze w turnieju trzymały poziom. To jak typujecie finał? Belgia - Szwecja albo Urugwaj - Rosja na ile procent możliwe?

@krisow, czuję się wywołany do tablicy Dwóch ostatnich nie trafiłem

Najbardziej mnie zaskoczyła Szwecja. Rosja nie, bo są kondycyjnie przygotowani super do mundialu.

Urugwaj - Francja, tutaj faworyt jest tylko jeden, Mbappe. Francja się rozpędza, Urugwaj bardzo słabo zagrał z Portugalią, myślę,że po ciekawym meczu Francja awansuje 2:3 dla Francji.

Brazylia - Belgia, to będzie fantastyczny mecz, ale moim życzeniem jest odpadnięcie tego symulanta z mundialu, 1:3 dla Belgii, która z Japonią nie zachwyciła, podobnie jak Brazylia z Meksykiem.

Szwecja - Anglia, najsłabszy mecz 1/4, zdecydowanie, Szwecja może zaskoczyć, ale Anglicy nie powinni dać sobie wydrzeć wygranej, 0:2 dla Anglików.

Rosja - Chorwacja, tutaj podobnie jak w meczu Brazylii z Belgią, ciężko wskazać faworyta, ale skłaniam się mimo wszystko ku mojemu czarnemu koniowi tych mistrzostw - Chorwacji, ale Rosjanie tanio skóry nie sprzedadzą; 1:2 Chorwacja.

baron napisał(a):

sneer napisał(a):
BTW:
Z naszej grupy nikt nie dostał się do ćwierćfinału. Jest jeszcze taka grupa?

Grupa B z Hiszpanią i Portugalią na czele.

Doborowe towarzystwo, ale oni przynajmniej wyszli z grupy

lolek99 napisał(a):Francja się rozpędza, Urugwaj bardzo słabo zagrał z Portugalią, myślę,że po ciekawym meczu Francja awansuje 2:3 dla Francji.

Czy Ty kolego aby na pewno wiesz, o czym piszesz? Drugą połowę Urugwaj się konsekwentnie bronił, żeby awansować jak najmniejszym nakładem sił. Dominowali nad Portugalią - kiedy potrzebowali strzelić gola, zrobili to bez wysiłku. Kiedy Portugalia wyrównała, zadali drugi cios. Wszystko mieli pod kontrolą. Faworytem nie są, ale pisanie że Urugwaj zagrał bardzo słabo to oznaka ignorancji i nie znajomości szachów, jakie się w futbolu rozgrywa.

Tak, oglądałem ten mecz. I MOIM ZDANIEM Urugwaj zagrał bardzo słabo, bez polotu. O co chodzi?