Podobny problem ma Bułgaria w meczach z Polakami, ale akurat tym nie trzeba się martwić.
Zobaczymy dziś czy problem nadal aktualny.
Obydwie reprezentacje będą grać w najmocniejszych składach.
Edit.
Polska - Bułgaria 1:3 (23:25, 23:25, 25:15, 22:25) Jestem zachwycony zwycięstwem Bułgarów nad Polską. Pierwsze 2 sety grał młody, rezerwowy skład i tym bardziej jestem z nich zadowolony, bo wielu już się mówiło, że Bułgarzy nie mają kim zastąpić Nikołowa, Cwetanowa czy Żekowa, a ci młodzi na prawdę grali bardzo dobrze - praktycznie 0 zepsutych zagrywek i błędów własnych oraz dobry, aktywny blok.
Trzeci set to istne KO, ani rezerwowi, ani podstawowi nie byli w stanie zatrzymać szalejących Polaków - o takich setach trzeba jak najszybciej zapomnieć. W czwartej partii obydwie drużyny szły łeb w łeb, ale jednak Bułgarzy jakoś lepiej grali czysto siatkarsko, szkoda tylko, że waz z podstawowym składem wróciły zepsute zagrywki i błędy własne.
Wiem, wiem to tylko mecz towarzyski, ale bariera psychiczna została przełamana, niemniej z Polakami na MŚ trzeba będzie się liczyć.