pjaxz napisał(a):Z krwi, którą oddawali ludzie dla Agaty Mróz korzystały dziesiątki innych osób.
Ta, już samo to ilu ludziom uświadomiła potrzebę — pisząc prosto —
pomocy innym w ten sposób jest godne uhonorowania bardziej nawet niż te złote medale. To że nie do wszystkich to dotarło — że wykorzystując swoją popularność jako sportowca jej głos dotrze szerzej przez media do społeczeństwa — to potem jest oburzenie jak to, za co, ze to dla szopki jakiejś...
Lucky Strike baski napisał(a):Nie mówiąc już o uczuciu jakie musieli mieć wszyscy którzy czekają miesiącami jak nie dłużej na transfuzję krwi, gdy usłyszeli jak cała Polska rzuciła się oddawać krew dla Agaty Mróz.
Jak miałkim trzeba być żeby tak pisać to nie wiem... Pisałem wyżej o wykorzystaniu swojego wizerunku. Ludzie nie szli oddawać krwi z plakietką "Tylko dla...". Przecież ta krew którą "niby" oddawano tylko Agacie trafiła do banku krwi, miejsca skąd jest ona dostępna każdemu. Nie wiem, płaciła, zastrzegła sobie że to tylko dla niej ma być ? No, myślenie że niby co, krew oddawana tylko jej miała trafić tylko do niej i że każda nadwyżkę wylano bo już Agata jej nie potrzebowała... czy jak już otrzymali potrzebna ilość krwi dla niej, resztę chętnych chcących oddać krew odsyłano z kwitkiem że już ich nie potrzeba ? No smutek mnie ogarnia od tej zawiści czy sam nie wiem jak to nazwać. Nie, to mnie się w pale nie mieści. Choćby taka mobilizacja pod szyldem akcji dla konkretnej osoby jest cenniejsze kiedy i taka krew trafi do banku niż wcale kiedy nie oddałby jej nikt.