przez SPIDER Wt lis 20, 2007 18:47
Tak owszem, ja oczywiście zdaję sobie sprawę, że Beenhakker (tak to się pisze?) buduje zespół wg. własnego uznania i nie opiera się na starych "wyjadaczach", którzy za Janasa stanowili trzon kadry.
Problem - nie wiem czy podstawowy - polega na tym, że większość społeczeństwa (jak choćby ja) cały czas żyje przeszłością. Tymi ostatnimi mundialami i różnorakimi eliminacjami i cudami niewidami. Ja po prostu przestałem już wierzyć we wszelakie obietnice o sukcesach. Tak niestety jest i chyba przyznacie mi w tym aspekcie rację.
Oglądam sobie mecz Anglia - Polska na Wembley w 1973 i mi się w oku łza kręci. Te świetne parady Tomaszewskiego i gra Polaków. Ah... tamte czasy nie wrócą. Na pewno nie teraz.
Teraz tak z głębi mojej duszy.
Problem polskiej piłki polega także na tym, że gdy - załóżmy - klub zdobywa Mistrzostwo Polski grając świetnym składem, wręcz nieosiągalnym dla innych klubów (jak choćby teraz Wisła Kraków), to o zawodników tam grających biją się kluby zagraniczne. No i nasi zawodnicy się tam wypalają. Ostatnim bardzo dobrym tego przykładem jest Matusiak. Poszedł do Palermo (?) i co. Na tym się skończyło jego granie. Gdyby pozostał w Polsce może i nie miałby takich możliwości rozwoju, ale chociażby regularnie grał. I w klubie i w reprezentacji.
Drugą taką samą sprawą jest to, że z zespołu, który zdobędzie Mistrzostwo Polski, wypada kilku kluczowych zawodników i nie może on sobie radzić tak doskonale jak w lidze w rozgrywkach eliminacji do Ligii Mistrzów. Szkoda, bo mam nadzieje, że Wisła w tym sezonie po zdobyciu MP (bo na to się zapowiada) powalczy o fazę grupową (a może coś więcej?). Cieszyłbym się niezmiernie gdyby Polski zespół grał w LM. Choć szczerze wolę Cracovię niż Wisłę. Ale Wisła to teraz w polskiej lidze inna planeta.
To tak odbiegając lekko od tematu Eliminacji ME.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.