przez pjaxz N maja 27, 2012 12:24 Re: Liga Mistrzów 2011/2012
Chelsea limit farta wyczerpała na najbliższe 10 lat. Gratulacje dla nich, ale serio to jakieś nieporozumienie, że z taką grą można cudem wygrać główne trofeum. Cech wygrał im półfinał z Barceloną i finał z Bayernem (absolutnie fantastyczny występ, a karne to poezja w jego wykonaniu). Z taką grą na dłuższą metę nie da się wygrywać - stworzyć 2 sytuacje w meczu, samemu dając stworzyć rywalom 5 razy więcej okazji i liczyć, że się uda. Nie twierdzę, że Chelsea wygrała niezasłużenie - nie było żądnych oszustw, wygrali na zasadach piłki nożnej - ale po prostu musiała mieć mnóstwo szczęścia by podjąć walkę z Benficą, Barcą i Bayernem, bo patrząc obiektywnie są zespołem sporo słabszym od wymienionych.
Abramowicz to widzi i mimo, że udało mu się zrealizować główny cel, chce powrotu ery Mourinho, gdy The Blues podejmowali otwartą walkę z rywalem i próbowali zdominować grę. Dlatego Di Matteo raczej nie zostanie.
"Lewis Hamilton is the greatest Ever. No doubt" Peter Windsor