Dzisiaj piłkarze Śląska wydali oświadczenie ustosunkowując się do śpiewania "Gdzie twoje mistrzostwo, Legio pier******".
Dosyć ciekawe, jak dla mnie to nie dość, że polscy piłkarze umiejętności nie mają, to jeszcze coś z głowami u nich nie tak.
Treść oświadczenia:
Podczas mistrzowskiej fety w Rynku wspólnie z wrocławskimi kibicami świętowaliśmy największy sukces w naszej karierze. Emocje, które nam towarzyszyły, były ogromne. Kilkanaście tysięcy sympatyków naszej drużyny wiwatowało na naszą cześć, zachęcając nas do wspólnego śpiewania stadionowych pieśni, sławiących Śląsk Wrocław. Daliśmy się porwać tym emocjom, włączając się do wspólnego śpiewania piosenek, które doskonale znamy z naszych meczów: „Mistrz, mistrz, WKS”, „Cała Polska w cieniu Śląska” i tym podobnych.
W pewnym momencie zaintonowana została nieznana nam wcześniej piosenka, której nigdy dotąd nasi kibice nie śpiewali. Chcąc dalej radować się z naszymi sympatykami, usiłowaliśmy niejako odgadywać jej kolejne słowa, by nadal podtrzymywać wspólne śpiewy. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z jej przesłania i z tego, że jest to piosenka obrażająca Legię Warszawa, w której mamy wielu boiskowych kolegów oraz przyjaciół. Część z nas przestała ją nawet w pewnym momencie śpiewać – niektórzy dlatego, że zorientowali się w jej treści, inni z powodu zwyczajnej nieznajomości jej słów.
Jakby ktoś nie słyszał jeszcze:
ok. 12 minuty
Też chciałbym tak umieć "odgadywać słowa"
PS. Celeban podobnież negocjuje z Legią, nie chcę wiedzieć jak będzie traktowany przez kibiców jak transfer dojdzie do skutku. Zresztą już kiedyś podobny przypadek był. Kaczorowski z Lecha śpiewał "Legła Warszawa" itp. Jak trafił do Warszawy to był bardziej wygwizdywany niż największy wróg.