Chciałbym się pochwalić niemałym osiągnięciem mojego miasta
. Otóż, w ubiegłą sobotę miał miejsce pierwszy mecz Stali Mielec na nowym stadionie. Przebudowa trwała długo, a w gruncie rzeczy budowa, bo z poprzedniego stadionu nie zostało za wiele. Nowy stadion oczywiście ma mniejszą pojemność (ok. 7 tysięcy - stary stadion miał w czasach świetności 30 tysięcy), ale oczywiście na potrzeby aktualnie 2 ligi to w zupełności wystarczy. Prezentuje się jednak bardzo ładnie i na pewno jeszcze nie raz w tym sezonie się wybiorę na mecz Stali. Sam mecz był ciekawy i zakończył się wynikiem 1:1 (przeciwnikiem były Wigry Suwałki). Nigdy wielkim kibicem "moich" nie byłem, bo Stal Mielec kojarzyła mi się niestety nie z sukcesami z lat '70, ale z rozrubami i wandalami, którzy skutecznie odstraszali mielczan przed pójściem na mecz jeszcze kilka lat temu. Teraz na szczęście jest to wszystko zrobione w bardzo cywilizowany sposób i w minioną sobotę nie było żadnych problemów (nawet przyśpiewki kibiców na tzw. "młynie" były wyjątkowo kulturalne...). Dla zainteresowanych -
link do zdjęć. Może i zwykłe zdjęcia nie zrobią wrażenia - na mnie ten stadion robi wrażenie, bo wiem jak to wszystko wyglądało i jak wygląda teraz.
Dodatkowo dzień przed meczem był dzień otwarty i można było oglądnąć wszystkie pomieszczenia znajdujące się na stadionie, czyli sale konferencyjne, szatnie, gabinety odnowy biologicznej itp. Dla mnie jako mielczanina (no i muszę przyznać szczerze zagorzałego lokalnego patrioty) to wszystko robi naprawdę wielkie wrażenie i tylko dziękować obecnemu prezydentowi naszego miasta za takie zaangażowanie w rozwój. Niezwykle przykre jest to, że mimo wyraźnych, namacalnych dowodów na to, że Mielec ma chyba jednego z najlepszych prezydentów w Polsce, są osoby, które jego pracę potępiają i doszukują się jakiś chorych powodów do wbicia w niego szpili.