Strona 2 z 2

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Cz wrz 15, 2011 15:29
przez pyciek
Raczej bym nie powiedział, że mecz meczowi nie równy, a coś w stylu faza turnieju fazie nierówna :twisted:

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: So wrz 17, 2011 13:51
przez chmiel
O ćwierćfinale ze Słowakami nic nie pisałem, ale nie ma sensu. Okazało się, że celowanie w 3. miejsce w grupie okazało się świetnym ruchem Anastasiego. Dobrze, że się odważył. Mógł tego nie zrobić, a po porażce z Rosją powiedzieć, że oni byli poza naszym zasięgiem i akurat o tą porażkę zresztą nikt pewnie nie miałby pretensji. A Włoch, jakby nie patrzył trochę zaryzykował, bo po ewentualnej porażce z Czechami bądź Słowakami i braku awansu do półfinału zostałby zjedzony w Polsce. Dobrze, że wybrał tą drogę i jesteśmy w półfinale. Teraz, jak to się mówi, już nic nie musimy, już tylko możemy. W pojedynku z Włochami na pewno nie jesteśmy faworytami, ale szanse mamy (choćby małe, jednak są) i ja wierzę, że dziś Polacy zagrają swój najlepszy mecz na turnieju i sprawią sensację. Bo mimo że jesteśmy obrońcami tytułu, wygrana z Italią w tym składzie personalnym i gra w finale naszego zespołu byłaby sensacją.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: So wrz 17, 2011 17:36
przez Angulo
No i stało się to co miało sie stać. Polacy przegrali z Włochami 0:3 i nie obronią tytułu sprzed 2 lat, zresztą chyba nikt na to nie liczył. Włosi wcale nie grali jakiejś siatkowki z kosmosu, po prostu wygrywali najważniejsze akcje w końcówkach. :-P

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: So wrz 17, 2011 20:56
przez MITSUBISHI_WRC
Cytat: Jednak zagramy z Rosją, bo w półfinale ograli ją Serbowie!
Siatkarze Serbii pokonali w Wiedniu Rosjan 3:2 (25:23, 17:25, 22:25, 33:31, 15:13) w półfinale mistrzostw Europy. W finale zagrają z Włochami, którzy wcześniej wygrali z Polakami 3:0.


Źródło: http://sport.interia.pl/raport/me-siatk ... ie,1696381

PS: Może nie być nawet brązu. :-)

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: So wrz 17, 2011 21:22
przez Angulo
Może nie być nawet brązu.

No ja stawiam, że Polacy szybko wygrają ten mecz, bo dla Rosjan każde miejsce poza pierwszym jest porażką i w przeszłości juz odpuszczali takie mecze.
Szkoda tylko, że w końcówce śedzia schrzanił sprawę, bo sam mecz był małym finałem.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: N wrz 18, 2011 12:23
przez chmiel
Przegraliśmy - zaskoczeniem nie jest to żadnym, nawet się tego spodziewałem, a mimo wszystko boli mnie ta porażka trochę. Dlaczego? Bo Włosi byli absolutnie do ogrania, nawet w tym składzie, jakim obecnie dysponujemy. W każdym secie w momencie, kiedy drużyny wchodziły na poziom 20 pkt, mogliśmy spokojnie podjąć walkę. Mimo wyniku brzmiącego 0:3, brakowało naprawdę niedużo. Brakowało jednego: Kurka grającego choćby w połowie tak, jak potrafi, bo wczoraj nie zagrał nawet na 20% swoich możliwości. Obawiałem się, że znowu nie będziemy mieli skutecznego atakującego, a wczoraj Jarosz zagrał zaskakująco dobrze i do niego pretensji mieć nie można. Czyli tak: Jarosz zaskakująco dobrze, Igła jak zawsze bardzo dobrze, środkowi grali swoje, Kubiak grał swoje, Żygadło też nieźle, choć stać go na więcej. Tylko Kurek zagrał dużo, duuużo poniżej swojego poziomu. Nerwowo w przyjęciu, bardzo nieskutecznie w ataku. Nie dał drużynie praktycznie nic wczoraj. Dlatego też nie rozumiem, czemu Anastasi tak długo trzymał go na boisku.

Nie chcę się mądrzyć, bo to, co ja bym zrobił w takiej sytuacji na miejscu szkoleniowca mogło być głupie i zdecydowanie przedwczesne, ale ja już po I secie powiedziałem bratu, z którym oglądałem mecz, że Kurek jest do zmiany i ja bym postawił na Ruciaka. Normalnie taka zmiana wydawałaby się szalona. Kubiak i Ruciak, dwóch niskich graczy, na skrzydłach? Niepojęte wręcz. Jednak wczoraj naprawdę Kurek grał tak słabo, że mogłoby się okazać to lepszym rozwiązaniem. Ruciak na pewno lepiej by przyjmował, lepiej spisywałby się w obronie, zagrywkę też ma stabilniejszą, a w ataku nie byłby pewnie mniej skuteczny niż Bartek wczoraj. Trener mógł liczyć na przebudzenia Kurka. Rozumiem to, jednak Bartek nie dał wielu powodów na tych mistrzostwach, aby na to przebudzenie liczyć tak mocno, że jedynie w II secie na kilka akcji wszedł Mika. Rozumiem, że to nasza największa gwiazda obecnie, ale jego również jakiś limit błędów powinien obowiązywać. Nie jest to gracz w stylu Miljkovicia w Serbii. Bartek jest jeszcze młody i nie pokazywał swojej klasy jeszcze na tyle często, aby ślepo wierzyć, że zawsze może się odrodzić i wrócić do gry na 100% swoich możliwości. Zresztą było widać po wczorajszej minie, podejściu i zachowaniu Kurka, że szanse na odrodzenie nie są duże. Kubiak, który na tym turnieju jest naszym najpewniejszym skrzydłowym (i bardzo możliwe, że najlepszym naszym zawodnikiem), popełnił na początku mecz z Czechami 3 błędy i Anastasi od razu go zdjął. A Kurek? Kurek może popełniać błędy seriami, a Anastasi nie reaguje. Może Andrea ma swoje powody, to on w końcu jest wspaniałym fachowcem, o czym mówią chociażby jego osiągnięcia na ławce trenerskiej różnych ekip, jednak ja tego nie rozumiem.

Cóż, szkoda, bo Italia była do pokonania. Teraz zagramy z Rosją w meczu o brąz. Jedyną nadzieją jest chyba załamanie Rosjan po braku awansu do finału. Jeśli cały czas będą myśleć, że jako murowani faworyci ponieśli klęskę, możemy z nimi powalczyć. Jeśli będą natomiast walczyć o ten brąz z całych sił i choć w pewnym stopniu zapomną o wczorajszej porażce, nie mamy chyba czegoś szukać.

Jeśli chodzi o drugi półfinał, nie chcę mi się pisać dużo - świetny i bardzo emocjonujący mecz. :) A Miljkovic klasa sama w sobie. Ogromne doświadczenie, wspaniałe umiejętności, nadal świetna dyspozycja fizyczna i zdolności przywódcze. Po prostu genialny zawodnik i prawdziwy skarb dla swojej drużyny.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: N wrz 18, 2011 15:56
przez AutoryteT
A JEDNAK!!! Mamy brąz !! :D Niesamowity mecz! Od momentu wejścia Jarosza w 3 secie Kurek został odciążony i Jarosz prowadził nasz zespół do zwycięstwa wraz z Kurkiem i Kubiakiem! JEaaaa :D

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: N wrz 18, 2011 15:58
przez Angulo
AutoryteT napisał(a):A JEDNAK!!! Mamy brąz !! :D Niesamowity mecz! Od momentu wejścia Jarosza w 3 secie Kurek został odciążony i Jarosz prowadził nasz zespół do zwycięstwa wraz z Kurkiem i Kubiakiem! JEaaaa :D

Prawde mówiąc, to spodziewałem się, że Polacy wygrają to spotkanie. Jak zobaczyłem te miny Rosjan to rozwiali wszelkie wątpliwości.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Pn wrz 19, 2011 10:50
przez hideto
Oj Angulo Angulo, robisz się coraz bardziej żałosny.

Włosi trochę okradzeni. Nie mówię, że na pewno by wygrali ale końcówka czwartego seta powinna paść ich łupem, a sędziowie wygwizdali tam w zasadzie trzy punkty za nic dla serbów.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Pn wrz 19, 2011 14:15
przez Angulo
Oj Angulo Angulo, robisz się coraz bardziej żałosny.

Niby dlaczego? Bo przewidziałem, że Polacy wygrają? Bo dostrzegłem, że Rosjanie grali, jakby ich siła na boisku trzymano?
Poza tym z wycieczkami osobistymi zapraszam na PW.
Włosi trochę okradzeni. Nie mówię, że na pewno by wygrali ale końcówka czwartego seta powinna paść ich łupem, a sędziowie wygwizdali tam w zasadzie trzy punkty za nic dla serbów.

No niestety... A wliczając jeszcze fartowną zagrywkę, która wygrała im trzeciego seta i błędne decyzje w ostatnich akcjach w meczach z Francją i Rosją to Serbowie mieli na prawdę sporo szczęścia.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Wt wrz 20, 2011 15:14
przez chmiel
Polacy z brązem. Brawo! :brawo: Wielki sukces, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Przede wszystkim odmowa gry w reprezentacji czołowych zawodników, kontuzje, duże osłabienia, ale również ogólny brak wiary u kibiców i ekspertów w jakiekolwiek szanse na medal przed rozpoczęciem turnieju, głośna krytyka ekspertów na selekcjonera i nie najlepsza atmosfera, jaka towarzyszyła kadrze wyruszającej do Czech, a potem w trakcie turnieju jeszcze sprawa odpuszczonego meczu ze Słowacją. Mimo tego wszystkiego Biało-Czerwoni pod wodzą Anastasiego przywieźli brązowe medale i pierwszy raz w historii stanęli dwa razy na podium ważnej imprezy w jednym sezonie. Można się tylko cieszyć. :-D Oraz oczywiście szczerze gratulować i dziękować grupie ludzi, która tego dokonała! :brawo:

Mecz z Rosją wspaniały. Wiadomo, że zwycięstwo nad Sborną cieszy szczególnie. I tak, Rosjanie byli przybici klęską w półfinale i zdecydowanie zagrali poniżej swoich możliwości, ale liczy się zwycięstwo. Tym bardziej, że było to nasze pierwsze zwycięstwo nad Rosją w historii Mistrzostw Europy. Kurek wreszcie zagrał na tym turnieju jak prawdziwy lider i na miarę swoich możliwości - genialnie. Kończył praktycznie wszystko, nawet najtrudniejsze piłki, kiedy wydawało się, że nie ma większych szans. Jarosz po powrocie z krótkiego pobytu na ławce - wyśmienicie. Bardzo skutecznie w ataku i świetnie w polu zagrywki. Tego właśnie oczekuje się od atakującego. Reszta na miarę swoich możliwości. Pozwoliło to pokonać Rosjan w naprawdę bardzo ładnym stylu. :)

Generalnie, jak już pisałem, wielki sukces. Zabraliśmy na ME najmłodszą kadrę spośród wszystkich ekip, a taki Gruszka, który średnią wieku zdecydowanie zawyżał sportowo nic do naszej gry nie wniósł, więc trzeba się cieszyć, że udało się tej grupie zawodników zdobyć brąz i można mieć nadzieję na przyszłość. Niech ci zawodnicy nadal się rozwijają, a ci, którzy odmówili gry w reprezentacji, niech żałują. Takiemu Wlazłemu koło nosa przemknął drugi medal Mistrzostw Europy oraz pierwszy medal Ligi Światowej. Wielkie zasługi w tym Anastasiego. Włoch potwierdza z kolejną drużyną, którą ma okazje prowadzić, że jest zdecydowanie jednym z największych fachowców na świecie.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Wt wrz 20, 2011 17:26
przez SkC
chmiel napisał(a):Przede wszystkim odmowa gry w reprezentacji czołowych zawodników



Właśnie, dlaczego od dwóch lat nie grają tacy zawodnicy jak Wlazły, Zagumny, Pliński....?

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:52
przez chmiel
Akurat w zeszłym roku cała trójka grała przecież na MŚ. Zagumny i Pliński dopiero w tym sezonie pierwszy raz zrezygnowali z gry w kadrze. Zagumny odpoczywa po sezonie, Pliński również + kuruje się. Obaj już mają swoje lata. Co do Wlazłego, to on nie pierwszy raz odmawia gry w reprezentacji. Teoretycznie usprawiedliwia się problemami ze zdrowiem itp, jednak u niego nie widać po prostu chęci gry.

Re: Mistrzostwa Europy 2011 w siatkówce

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 15:21
przez chmiel
SkC napisał(a):
chmiel napisał(a):Przede wszystkim odmowa gry w reprezentacji czołowych zawodników



Właśnie, dlaczego od dwóch lat nie grają tacy zawodnicy jak Wlazły, Zagumny, Pliński....?

No i mamy oficjalną odpowiedź Wlazłego, dlaczego nie gra dla reprezentacji :arrow: Oświadczenie Mariusza Wlazłego.