Strona 9 z 10

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Cz maja 01, 2014 17:12
przez Anderis
W pewnym momencie wczorajszego meczu (w pierwszej połowie jeszcze, zanim musieli gonić wynik) Chelsea miała 70% posiadania piłki i kilkakrotnie więcej wymienionych podań, więc wszelakie sugestie dotyczące autobusu są nie na miejscu.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Cz maja 01, 2014 18:06
przez fordern
Wszyscy sugerują się tym, że wyszli z sześcioma nominalnymi obrońcami. Plan Chelsea chyba zakładał uśpienie czujności Atletico poprzez pozorowanie gry na dogrywkę, i potem rzuty karne - i chyba tak było, bo Atleti się obudziło dopiero po stracie bramki. Wtedy to oni przejęli kontrolę nad tym meczem (co generalnie nie wyglądało na jakieś trudne zadanie), i wyjechali autobusem z pętli Stamford Bridge w kierunku Estadio da Luz.

Szczerze mówiąc, to też sobie tak dowcipkowałem ze znajomym - wyszli z sześcioma obrońcami, i w razie potrzeby (prowadzenia) przejdą na taktykę 7-2-1, żeby wrócić do 6-3-1 w przypadku remisu. A gdy Costa strzelił karnego (swoją drogą, teatr z ustawianiem piłki był żałosny :zakrywa: ), zażartowałem że pójdą do przodu, i zmienią formację na 5-3-2.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Cz maja 01, 2014 19:54
przez Fate
Szczerze mówiąc ja akurat zawsze należałem do zwolenników Mourinho, nieważne jak gra zespół, ważne ile zdobywa trofeów, jeśli mój ulubiony klub grałby defensywnie ale wygrywał, to w ogóle by mi to nie przeszkadzało.

Tylko moment, moment, czy Mou przypadkiem w zeszłym roku nie prowadził Realu, a w tym roku nie prowadzi Cheslea? Tak, dwa wielkie kluby i ile trofeów w dwa sezony? Zero. W międzyczasie zdążył nazwać Wengera specjalistą od przegrywanie, jednak nawet ten specjalista od przegrywania może jakiś puchar w tym roku zdobyć. Zabawne jest też, że dwa sezony temu Jose i Pep też poodpadali w półfinałach prowadząc wtedy Real i Barcelone, a kto awansował do finału? Bayern i Chelsea, a teraz to te dwa zespoły pod ich wodzą zatrzymują się na półfinale ;)

Półfinały wygrały te drużyny, które wydawały mi się mocniejsze w ostatnim czasie, więc jakoś jestem daleki od mówienia, że to jakieś sensacje (aczkolwiek samo dotarcie do finału przez taki klub jak Atletico na pewno jest jakąś sensacją, ale patrząc jak grali w tym sezonie, to już trochę mniej).

Dla mnie faworytem finału jest Atletico, jako zespół są fantastyczni, psychicznie jeszcze lepsi, świetnie się ich ogląda w tym sezonie.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Cz maja 01, 2014 21:36
przez cwiek
A gdy Costa strzelił karnego (swoją drogą, teatr z ustawianiem piłki był żałosny :zakrywa: )


Czy ja wiem czy to byłą takie żałosne? Piłka za cholerę nie chciała pozostać w miejscu wyznaczonym przez "wapno". Zresztą, ten teatr działał na niekorzyść Costy, to go mogło rozproszyć a nie pomóc.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Cz maja 01, 2014 22:47
przez BagBag
rolnik sam w dolinie napisał(a): Mam też nadzieję, że Atletico po obecnym sezonie w którym sporo zawdzięczają Courtois, zobaczy że płacenie 2mln za jego wypożyczenie to raczej promocja i przestaną robić wielkie oczy na żądanie 25 mln za jego wykup, na co raczej po obecnym sezonie mogliby sobie pozwolić (co chyba jednak nie jest opcją do Mourinho)


Courtois nigdzie się nie wybiera, jak sam bramkarz potwierdził,że chce wrócić do Chelsea i zostać bramkarzem numerem 1.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Pt maja 02, 2014 9:16
przez Kamikadze2000
To co napisałem, to "plakietka". Wczoraj grali nieco inaczej, ale to klub grający defensywnie, a takich się nie lubi. Sami są sobie winni, a mnie cieszy, że dostali pstyczka w nos. Dostali prezent od losu w 2012 roku - dość "dnia dziecka". Poza tym nie przepadam za tym bufonem Mourinho, wystawianym na piedestały, choć ostatnio wszystkie trofea przegrywał... ;) Real w tym roku może wygrać i to w pierwszym roku z innym trenerem... Fakty są bezwzględne wobec tego "bożyszcze"... ;)

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Pt maja 02, 2014 9:49
przez pawel92setter
A dzięki komu Real stał się najlepiej grającą z kontry drużyną na świecie? Doszedł do tego wszystkiego Bale i są efekty.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Pt maja 02, 2014 10:27
przez Kamikadze2000
Może i tak... ale sukces pójdzie na konto innego... ;)

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Pt maja 02, 2014 14:12
przez chmiel
Powiedzmy sobie szczerze - tegoroczny Real to w ogromnej mierze zasługa Mourinho. Ancelotti nie zrobił żadnej rewolucji, nie tworzył tego zespołu od początku, nie budował go, nie wyprowadzał z kryzysu. Carlo miał już w naprawdę dużym stopniu gotowy zespół, dostał jeszcze dodatkowo Bale'a i tylko dopieścił zespół Jose. Ale to Portugalczyk podniósł Real z kolan, że tak powiem. Bo przed nim Real odpadał 6 razy z rzędu na 1/8 LM i dostawał baty od Barcy w lidze, a to dla Królewskich naprawdę ogromna porażka. Przyszedł Mourinho i zbudował zespół, który pobił Barcę, kiedy ta była jeszcze tą najsilniejszą na świecie Barcą, pobijając przy tym kilka rekordów (m.in. rekord w ilości zdobytych punktów i bramek w jednym sezonie ligowym w Hiszpanii) oraz 3 razy z rzędu odpadli w LM dopiero w półfinale. Wcześniejsze lata kariery Jose też działają tylko i wyłącznie na jego korzyść. Można go nie lubić, ale nie umniejszać jego umiejętnościom trenerskim.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Pt maja 02, 2014 20:43
przez zdekon
Bez przesady że dwa tytuły przez 3 lata z takim zespołem jak Real, który ma niemal nieograniczone środki na transfery to jakiś mega wyczyn. Przy tych zawodnikach, większość trenerów zdobyła by te 2 tytuły przez 3 lata. To że Ancelotti, jedzie na pracy Mourinho też nie do końca pasuje, taki di Maria i Modrić wyglądają teraz 2 razy lepiej niż za pracy Mourinho, po za tym Ancelottiemu na początku też nie szło jakoś wybitnie, dopiero teraz od ok. miesiąca, gdy wszystko zaczęło działać leje wszystkich.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Śr maja 07, 2014 8:28
przez slipstream
Powiedzmy sobie szczerze - tegoroczny Real to w ogromnej mierze zasługa Mourinho. Ancelotti nie zrobił żadnej rewolucji, nie tworzył tego zespołu od początku, nie budował go, nie wyprowadzał z kryzysu.

Można powiedzieć że nieco analogiczna sytuacja w LM jak z Chelsea po odejściu Mourinio. Wystarczyło nie popsuć tego co zbudował Murinho i dopiero wtedy przyszedł sukces (bo dla Realu w tej chwili awans do finału to sukces)

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Śr maja 07, 2014 9:46
przez songoq
slipstream napisał(a):
Powiedzmy sobie szczerze - tegoroczny Real to w ogromnej mierze zasługa Mourinho. Ancelotti nie zrobił żadnej rewolucji, nie tworzył tego zespołu od początku, nie budował go, nie wyprowadzał z kryzysu.

Można powiedzieć że nieco analogiczna sytuacja w LM jak z Chelsea po odejściu Mourinio. Wystarczyło nie popsuć tego co zbudował Murinho i dopiero wtedy przyszedł sukces (bo dla Realu w tej chwili awans do finału to sukces)


Jak to się mówi: "sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą"

Mówienie że obecne sukcesy Realu są zasługą Mourinho jest niezbyt fer, to tak jakby powiedzieć że za porażkę Bayernu winę ponosi Jupp Heynckes.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Śr maja 07, 2014 13:51
przez slipstream
No trudno mówić że ojcem sukcesu w obu przypadkach jest Murinho, kiedy to jednak nie on postawił tę kropkę nad i, a własnie inni. Czyli jego następcy zrobili o ten ułamek więcej czego zabrakło Jose. Też jestem daleki od stawiania Mourinho na piedestale za coś, czego NIE osiągnął i przypisywać mu sukces w czymś co dokonali inni. Jeśli to ze Real nie dochodził do finału ze względu an konflikty w szatni spowodowane zachowaniem Mourinho, to znaczy że był to istotny element którego Portugalczyk nie wniósł do szatni i nie można mówić o zbudowaniu zespołu który ktoś inny tylko "dowiózł" do sukcesu mając wszystko gotowe, bo wszystkiego gotowego nie było.

Co nie zmienia faktu że z kronikarskiego punktu widzenia dokładnie tak to wygląda, że przypadkiem/wypracowaniem/konsekwencją drużyny po Jose osiągają upragniony sukces...

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Śr maja 21, 2014 21:47
przez slipstream
O to znowu ja w temacie. No cóż, tak przed finałem info o tym, że koniec ze środową LM w telewizorach dla wszystkich... http://www.sport.pl/pilka/1,65041,16004 ... n=FB_Sport

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, skoro nc+ zgarnęło już chyba wszystko co się dało Polsat będzie musiał zadbać chociaż o F1 skoro trochę zaoszczedzili bo zostanie zupełnie z niczym :-P

[potężna dawka sentymentalizmu]Swoją droga, czy jest ktoś kto pamięta jak kiedyś wyglądały "nielegalne streamy" z kodowanych stacji i jak się oglądało mecze LM i wyścigi F1...

Obrazek
[/potężna dawka sentymentalizmu]

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

PostNapisane: Śr maja 21, 2014 23:04
przez cwiek
I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu w otwartej TV mieliśmy transmisję wtorkowego i środowego meczu.