Forum Wyprzedź Mnie!

Zapowiada się na prawdę emocjonujący sezon w wielu ligach - interesujące transfery, zmiany na stanowiskach szkoleniowców.

Jedynie Bundesliga wydaje się już rozstrzygnięta. No ale pożyjemy, zobaczymy

E: Fakt, zapomniałem o Serie A. Ale Primera Division i Premiership zapowiadają się wyśmienicie.

Bundesliga rozstrzygnięta? Nic z tych rzeczy, tam dzięki Robertowi walka potrwa dość długo
Jeżeli któraś liga jest już rozstrzygnięta, to raczej jest to Serie A. Juve odskoczyło na lata świetlne w tym śmietniku. Napoli nie spełnia oczekiwań, Roma może nie mieć drugiego takiego sezonu, a w Interze jak to w Interze, będzie syf (przynajmniej na początku). Najlepiej, jak co roku, zapowiada się BPL.

Po wielkich turniejach Bayern zawsze grał słaby sezon ligowy więc nie przesądzałbym mistrzostwa.

Nie wiem z czego cieszy się Arsenal? Że wygrali marny puchar Anglii? Nikt z wielkich się nie stara o to coś. Manchester United od lat ma wywalone na te krajowe puchary i dobrze, bo one nic nie znaczą. Inne wielkie kluby również nie przykładają do tego większej wagi. co pokazuje obecność w finale Aston Vilii. Albo lepszy przykład, taki jak wygrana Wigan w 2013, które w tamtym akurat spadło z BPL. To pokazuje jaką wartość ma ten pucharek, że outsider go wygrywa. Jeszcze rozumiałbym ich radość, jakby pokonali w finale jakiegoś wielkiego rywala, a takto pokonali klub, który ledwo utrzymał się w lidze i do tego 4:0, mecz łatwy, lekki i przyjemny. Ogólnie to kolejny sezon porażki Wengera, był czas że walczyli o mistrza, potem duża szansa na wicemistrza, skończyli na 3. miejscu. Cieszą się, że mają premiowaną grę w LM, chociaż dla klubu z takim składem powinno być to normą. Co do Ligi Mistrzów, to tu szkoda gadać, bo dostali stosunkowo łatwego przeciwnika, a u siebie dostali 1:3. Wystarczyło wykorzystywać setki jakie miał Giroud, Cóż, moim zdaniem nie powinni tego sezonu zaliczyć do udanych, wygrali tylko puchar pocieszenia, wg mnie to radość przez łzy. Rok temu też go zdobyli, ale sytuacja była inna, bo to był pierwszy puchar od 9 lat, więc radość uzasadniona, teraz cele były znacznie wyższe.

Chyba pomyliłeś Puchar Anglii z Pucharem Ligi. Puchar Ligi jest potocznie zwany "pucharem myszki miki", bo Puchar Anglii jest powszechnie szanowanym trofeum. Nie słyszałem o żadnych celowych próbach opuszczania tych rozgrywek (oprócz Newcastle, ale to zupełnie inna historia).

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

LH44fan napisał(a):skończyli na 3. miejscu.

Dla nich to i tak sukces!
4. Arsenal

Arsenal pokazał, że jest coraz lepszy i z gorszym składem pokonali United w lidze. Ja w nich nie przestane wierzyć. Puchar jest znakomitą zdobyczą. Teraz po tarczę wspólnoty!

Go, go the Gunners! Czas uciszyć zakompleksionych hejterów!

Chyba pomyliłeś Puchar Anglii z Pucharem Ligi.

Nic nie pomyliłem. Oglądam angielską piłkę od wielu lat i wiem, że Puchar Anglii to najstarsze rozgrywki w tym kraju(jak i chyba całej Europie) ale wielkie kluby zazwyczaj je odpuszczają by skupić się na lidze bądź ligach europejskich. Inaczej takie Wigan by nie powąchało finału, a co dopiero wygrało. Po prostu dziwi mnie to, że po przegranym sezonie cieszą się z tego pucharu jak małpa z banana, normalnie jakby wygrali LM.

Masz dobry wniosek, ale kiepskie argumenty.

Faktem jest, że Puchar Anglii zaczyna mieć znaczenie dla klubu DOPIERO gdy ma szansę na potrójną koronę albo gdy odpadł już z walki o ligę i europę.

Ogólnie taki trend jest w całej europie. Może to i prestiżowy puchar... ale nikt nie stawia go na pierwszym miejscu na liście 'do zdobycia' Często też czołowe kluby grają tam głębokimi rezerwami i to dlatego słabsze kluby mają szansę.