Forum Wyprzedź Mnie!

Początek tego weekendu zaczynamy od nietrafienia Pole Position.

Będzie rekord życiowy u mnie. Około 176pkt ze wstępnych wyliczeń

Źle liczysz, tyle się nie da

Chyba, że czitujesz.

Dodałem, że wstępne wyliczenia możliwe, że się machnalem w każdym bądź razie same składniki 113, wcześniej źle składniki policzyłem. Tak czy inaczej mój rekord będzie bo typowanie dość dobrze siadło

No ale wstępne nie znaczy, że można się aż tak pomylić. Z typowania jest max 32, ze składników 123.

BTW, mój tegoroczny rekord: 128.

Jestem na rodzinnej posadowie i na szybko przeliczyłem za dużo sobie ze składników punktów policzyłem

Hehe, a już myślałem, że jest jakiś magiczny patent na zwiększenie punktacji. Spoko, nic się nie dzieje

To były emocje związane z rekordem życiowym haha

I spotkaniem z rodziną

Kolejny wyścig, który pokazuje jak wtopiłem między Austrią, a Niemcami. Jedyne pozytywy to typowanie, które znowu siadło ( 27 pkt) oraz zakup Mercedesa na Soczi, który znowu zdrożał o kolejne 5 milionów. Na Japonię biorę ryzykowany skład, aby do Brazylii/Abu Zabi mieć upragniony "komplet" i tam powalczyć o pojedynczy wyskok jak w Baku.

110 pkt za Rosję

Ale Merc będzie drogi.

Dzięki Renault.

155pkt
Niech się Bottas określi czy da radę dalej blokować VET i robić za skrzydłowego

Znowu rekord sezonu: 121.
Szampan musi jeszcze trochę poczekać - awansowałem tylko o 19 pozycji i nie wszedłem do upragnionego top300

Najlepszy wynik od nie pamiętam kiedy a i tak nie zmieściłem się do top100 klasyfikacji wyścigu.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że poprawiałem swoje miejsce w klasyfikacji generalnej z każdym kolejnym wyścigiem od końca fazy wstępnej. Marne to jednak pocieszenie biorąc pod uwagę z jakiego pułapu startowałem.