GP Australii 2012

Komentarze dotyczące przebiegu zabawy, informacje o problemach i błędach

Moderator: Ekipa F1WM

Regulamin działu
Temat "GP xxx" zakładamy najwcześniej po zakończeniu kwalifikacji.

Postprzez DamianF Pn mar 19, 2012 16:06  Re: GP Australii 2012

Pozycja w klasyfikacji: 1678 , punktów: 0
Taaak jest. Nie chciało mi się w sobotę wieczorem uzupełnić i obiecałem sobie, że zrobię to rano przed kwalifikacjami. Pamiętam tylko tyle, że wyłączyłem budzik i obudziłem się w połowie kwalifikacji... No nic zobaczymy jak będzie. :-D
DamianF
redaktor
 
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 17:05
Lokalizacja: Chwałowice

Postprzez Anderis Pn mar 19, 2012 17:36  Re: GP Australii 2012

SirKamil napisał(a):Dużo mówisz o przypadkowości i o to chodzi- właśnie dlatego warto stawiać na dywersyfikację źródeł punktów. Zwłaszcza w fazie, gdy na trzy wyścigi związujemy sobie ręce i co w zasadzie może zdefiniować całą resztę sezonu.

Pamiętam, jak w swoich wczesnych latach w GPM stawiałem na dywersyfikację źródeł punktów. Zawsze znajdowała się grupa ludzi, która postawiła na jeden właściwy zespół i zostawiała mnie daleko w tyle. :)

Postawiłem jak postawiłem. Przy sprzyjającym układzie byłbym w czubie, przy niesprzyjającym jestem w zupie. Takie ryzyko, ale grając ostrożnie nigdy nie uzyskam rezultatu lepszego, niż przyzwoity, bo jest zbyt dużo graczy i zawsze ktoś postawi na właściwą opcję. A właściwa opcja to z reguły stawianie na 1 zespół, w pewnych okolicznościach na 2. Bo zawsze któryś zespół zdobędzie więcej punktów, niż kombinacja poskłada z kilku zespołów (poza jednym szczególnym przypadkiem, gdy akurat cennik i układ sił w początkowych wyścigach zdeterminuje, że najlepszym wyjściem będzie np. kupienie dwóch różnych składników szerokiej czołówki i dopełnienie ich czymś ze środka stawki).

Mam w pamięci, jak mi ludzie ze składem opartym na Toyocie w 2008 i Brawnie 2009 odjeżdżali w każdym wyścigu w początkowej fazie sezonu. Nawet mocna końcówka nie pozwoliła mi odrobić. Od tamtego momentu zawsze szukam jednego zespołu, któremu można zaufać. Albo trafię i będę w czubie, albo nie trafię i będę w ogonie. Nie zamierzam skazywać samego siebie na środek stawki przez bardziej zrównoważone kombinacje, które dobierałem w początkowych latach gry w GPM i które nigdy nie przyniosły naprawdę satysfakcjonującego rezultatu.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez lubczyk Pn mar 19, 2012 18:34  Re: GP Australii 2012

Ja natomiast zdobyłem 41 punktów łącznie i obecnie 327 pozycja w klasyfikacji.
lubczyk
 
Dołączył(a): N lip 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez SirKamil Pn mar 19, 2012 18:57  Re: GP Australii 2012

W 2010 po starcie ze zróżnicowanym składem i solidnym, choć nie rewelacyjnym wynikiem na starcie, blisko połowy sezonu zameldowałem się w top3 generalki.
Pozdrawiam
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez Anderis Pn mar 19, 2012 19:36  Re: GP Australii 2012

A jaki skład miałeś na starcie tego 2010?

Z tego, co pamiętam, to wtedy najlepszym zagraniem było dwóch kierowców czołówki, gdyż ogromna różnica między czołówką a środkiem stawki w pierwszych wyścigach powodowała, że taka strategia była najlepsza. Wtedy akurat nie dało się z sukcesem postawić na jeden zespół, bo wszystkie solidnie punktujące bolidy były za drogie i lepiej było kupić dwóch dobrze punktujących kierowców.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez SirKamil Pn mar 19, 2012 20:01  Re: GP Australii 2012

Alonso, Pietrow, Renault R30, RS27 Lotus.
Na drugi wyścig zmiana Pietrowa na Hulkenberga
Trzeci bez zmian. Jak widać 2/3 fw miałem składniki czterech różnych ekip.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez Anderis Pn mar 19, 2012 20:27  Re: GP Australii 2012

Z czego na pewno Lotusa wziąłeś dlatego, że spodziewałeś się punktów. :-D

Nie chce mi się teraz liczyć, ale pewnie, gdybyś wziął Alonso+Rosberg, to fazę wstępną miałbyś jeszcze bardziej udaną. Ale 2010 był nieco nietypowy cennik na początku sezonu, pierwszy raz ustawiany ręcznie.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Djmisiek Pn mar 19, 2012 20:43  Re: GP Australii 2012

Tylko 29 punkcików, 908. w generalce ;(
Skład: Schumacher - Perez - Lotus - Toro Rosso.
W kwestii typowania, popełniłem parę błędów, zwłaszcza kompletne zapomnienie o Hamiltonie... :-?
Djmisiek
 
Dołączył(a): Cz kwi 28, 2011 15:55

Postprzez Van_Helsing Pn mar 19, 2012 20:51  Re: GP Australii 2012

U mnie słabo: 22 punkty za całość i 1282 miejsce w klasyfikacji :razz: .
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Van_Helsing
 
Dołączył(a): So sie 28, 2010 11:47

Postprzez SirKamil Pn mar 19, 2012 22:50  Re: GP Australii 2012

Anderis napisał(a):Z czego na pewno Lotusa wziąłeś dlatego, że spodziewałeś się punktów. :-D

Nie chce mi się teraz liczyć, ale pewnie, gdybyś wziął Alonso+Rosberg, to fazę wstępną miałbyś jeszcze bardziej udaną. Ale 2010 był nieco nietypowy cennik na początku sezonu, pierwszy raz ustawiany ręcznie.


Byli tacy którzy oczekiwali, że pokonają Renault;) Alonso nie był tani, więc starczyło tylko na nich. Nie wyszedłbym na tym lepiej, bo Kubica zdobył tylko 5 punktów mniej niż Rosberg a Renault można było wymienić na zespół, który wywindował mnie do czołówki.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez mkente Pn mar 19, 2012 22:59  Re: GP Australii 2012

Grosjean/Pietrow/Mercedes/Williams

12 punktów straconych na ostatnim okrążeniu i w efekcie 0 za składniki (20 z typowania). Mimo to, tak jak Anderis, nie jestem zawiedziony, bo sądzę, że może to być dość mocny skład w najbliższych wyścigach.
Racing is life. Anything that happens before or after is just waiting.
Avatar użytkownika
mkente
 
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 18:34
Lokalizacja: Poznań

Postprzez raff29 Wt mar 20, 2012 21:29  Re: GP Australii 2012

Po pierwszym GP jestem dość zadowolony Massa\Kobayasi \Lotus\Sauber Ferrari, wygląda jednak na to że trzeba będzie pozbyć się Massy ;)
Avatar użytkownika
raff29
 
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 13:56

Postprzez Ave Cz mar 22, 2012 20:44  Re: GP Australii 2012

Darth ZajceV napisał(a):
Ave napisał(a):jaki pan taki kram. ot.


Jak chcesz w ten sposób rozmawiać, to mogę jedynie powiedzieć, że nikt nikogo tutaj nie trzyma.


to moze opowiesz jakis kawal, zamiast wylewania wlasnych - obstrukcyjnych pomyj nieudolnosci.

GP to dla nas sporo roboty, która jest priorytetowa z punktu widzenia serwisu i punkty w managerze będą liczone, gdy z Redakcyjnego punktu widzenia sprawa wyścigu będzie "domknięta".

he he. czy ty misiu kolorowy wiesz co piszesz? bo ja tu widze zlepek skladni bez skladni i logicznego ciagu. pocwicz logistyke szyku dukania.
i dalej twierdze, ze to co Maraz spinal klamra, w obecnej formie przypomina ciezkostrawna konserwe. naucz sie miszczuniu przyjmowac krytyke na klate, a swoje ambicyjki spelniaj reka w szafie ;)
Avatar użytkownika
Ave
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 18:39
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez SirKamil Cz mar 22, 2012 21:27  Re: GP Australii 2012

Nie południem to wieczorem. Bez różnicy.
Ostatnio edytowano Cz mar 22, 2012 21:47 przez SirKamil, łącznie edytowano 2 razy
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez rolnik sam w dolinie Cz mar 22, 2012 21:42  Re: GP Australii 2012

Ave napisał(a):
Darth ZajceV napisał(a):
Ave napisał(a):jaki pan taki kram. ot.


Jak chcesz w ten sposób rozmawiać, to mogę jedynie powiedzieć, że nikt nikogo tutaj nie trzyma.


to moze opowiesz jakis kawal, zamiast wylewania wlasnych - obstrukcyjnych pomyj nieudolnosci.

GP to dla nas sporo roboty, która jest priorytetowa z punktu widzenia serwisu i punkty w managerze będą liczone, gdy z Redakcyjnego punktu widzenia sprawa wyścigu będzie "domknięta".

he he. czy ty misiu kolorowy wiesz co piszesz? bo ja tu widze zlepek skladni bez skladni i logicznego ciagu. pocwicz logistyke szyku dukania.
i dalej twierdze, ze to co Maraz spinal klamra, w obecnej formie przypomina ciezkostrawna konserwe. naucz sie miszczuniu przyjmowac krytyke na klate, a swoje ambicyjki spelniaj reka w szafie ;)

A ja tu widzę rozpoczynanie zdania małą literą, poćwicz pisownie przed pisaniem.
Nie zapominajmy, że ludzie w redakcji prowadzą te stronę za darmo, oczywiście są reklamy, ale wątpię aby pokrywały one w całości koszty utrzymania strony. Ot taka mała społeczna działalność z odrobiną przyjemności. GPM to ma być zabawa, ja u większości widzę spinkę "O Jezu! godzina po wyścigu a nie podliczone pkt", sami sobie podliczcie i w 3 minuty będziecie wiedzieć jaki jest wynik, zero problemu.
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grand Prix Manager

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości